R. R. Smith - "Śniadanie z Sokratesem. Filozofia na talerzu"

Tytuł oryginału: Breakfast with Socrates. The Philosophy of Everyday Life
Wydawnictwo: Carta Blanca
Seria/cykl: Pytajniki
Data wydania: 7 marca 2012
Liczba stron: 242

Nigdy nie przepadałam za filozoficznymi rozważaniami na tematy dotyczące egzystencji, rzeczywistości, prawdy, wartości czy moralności. Trafiając na "Śniadanie z Sokratesem. Filozofia na talerzu", miałam pewne obawy, ale z drugiej strony - coś ciągnęło mnie do tej pozycji... Czy dobrze zrobiłam, sięgając po tę książkę?

Robert Rowland Smith jest autorem książek z zakresu filozofii, literatury oraz psychoanalizy. W swojej książce pod tytułem "Śniadanie z Sokratesem. Filozofia na talerzu" postanowił udowodnić, że filozofia nie jest tak straszna i zawiła, jak mogłoby się wydawać.

Przy pomocy kolejnych filozofów przeprowadza nas przez cały dzień – od pobudki, poprzez pracę, zakupy i kąpiel, aż do momentu, kiedy oddajemy się w objęcia Morfeusza. Autor zastanawia się nad kolejnymi czynnościami, doszukując się w nich sensu. Najważniejsze jest to, że nie mądrzy się i nie moralizuje, ale wszelkie sytuacje i zjawiska przedstawia w niezwykle interesujący, a momentami nawet zabawny sposób! Wiele spostrzeżeń zaskakuje i wywołuje uśmiech. W tej książce można znaleźć odpowiedzi na wiele dręczących nas pytań. Robert Rowland Smith do swoich rozważań zaprasza znanych i szanowanych. W ten oto sposób możemy robić zakupy z Freudem, gotować z Lévi-Straussem, imprezować z Machiavellim, iść na fitness z Heideggerem czy spać z Jungiem. Autor przez osiemnaście rozdziałów zapoznaje czytelnika z wieloma ideami, koncepcjami i twierdzeniami. Dla zainteresowanych osób, pragnących poszerzyć swoją wiedzę jest wspaniała niespodzianka. Na końcu książki znajduje się lista lektur polecanych przez Smitha. Dotyczą one nie tylko filozofii, psychoanalizy oraz psychologii, ale również polityki, socjologii czy literatury.

Jak już wcześniej wspominałam - filozofia nie jest moją ulubioną dziedziną nauki, jednak dostając tę książkę zostałam mile zaskoczona. Gdzie indziej mogłabym dowiedzieć się jakie korzyści może przynieść kłótnia z partnerem, dlaczego siłownia to dobre miejsce na randkę czy jak przekonać inne osoby, że oglądanie telewizji dowodzi błyskotliwości?

Dzięki tej pozycji, teorie filozofów, sławnych pisarzy czy postaci historycznych, stały się mi bliższe oraz bardziej zrozumiałe. Kiedyś słysząc o niektórych tezach, mogłam tylko łapać się za głowę i myśleć: "ale o co tak naprawdę chodzi?". Robert Rowland Smith umiejętnie pomaga w zrozumieniu wielu zawiłości. Krok po kroku analizuje wypowiedzi, dzięki czemu wszystko staje się klarowne i proste. Robi to w niezwykle przystępny sposób, utwierdzając w przekonaniu, że filozofia nie jest przeznaczona jedynie wybrańcom i geniuszom.

"Śniadanie z Sokratesem. Filozofia na talerzu" zawiera mnóstwo trafnych spostrzeżeń i wiele ciekawostek wartych zapamiętania. Bałam się, że znajdę tu mnóstwo mądrych, ale zarazem skomplikowanych lub górnolotnych twierdzeń albo wręcz przeciwnie – wiele pseudofilozoficznych określeń. Owszem, zawiodłam się, ale na szczęście w pozytywny sposób.

Jednak żeby nie było tak fantastycznie – uważam, że autor nie wykorzystał w pełni potencjału.
Czuję pewien niedosyt, jednak cieszę się, że na mojej półce czeka kolejna książka Smitha – "Podróże z Platonem. Filozofia na walizkach". Przeglądając tę pozycję, wydaje mi się, że mogę znaleźć w niej wszystko to, czego zabrakło mi w "Śniadaniu z Sokratesem".

Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Carta Blanca.

16 komentarzy

Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...

  1. Mam w planach od długiego czasu. Też nie jestem fanką filozofii, jednak ta książka przyciąga jak magnes.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od samego początku zauroczyłam się okładką - patrzę na nią, a na moich ustach mimowolnie pojawia się uśmiech. Jest taka.. żywa, radosna, świeża.. :-)

      Usuń
  2. Dziś w księgarni rzuciła mi się ta okładka. W filozoficznych książkacha zaczytywałam się wieku 13-14 lat , teraz mniej, ale nadal lubię. Swojego czasu chciałam studiować filozofię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie filozofia interesuje od dawna, więc bardzo chętnie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Może się skuszę? Do tej pory filozofia jakoś mnie odstraszała, ale po przeczytaniu Twojej recenzji chyba dam tej książce szansę. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja lubię takie rozważania:) Tytuł brzmi prawie jak Podróże z Herodotem, zapewne nie można porównac treści, ale tak mi się nasunęło:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Intrygująca książka. Nie słyszałam o niej wcześniej, ale bardzo chętnie się zapoznam. Bardzo lubię podobną tematykę. Filozofia to mój konik. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmm... Z ciekawości nawet chętnie bym ją przeczytała:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama nie wiem, ta filozofia mnie odstrasza, ale może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej nie sięgnę, nie porywa mnie niczym :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jakos mnie nie ciekawia takie ks . :D
    zapraszam do mniebooks-for-imagination.blogspot.com i oczywiście obserwuje . ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja chętnie sięgne po te książkę. I mam jeszcze pytanie z jakiej strony internetowej pobierałaś szablon? Czy moze sama go przerabiałaś? Byłabym wdzięczna za odpowiedź na blogu w komentarzu www.in-world-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Uważam, że filozofia jest ciekawa, dlatego z chęcią bym się zabrała za tę pozycję.;)

    OdpowiedzUsuń
  13. hmmmm wcale nie mówię tej książce 'nie', to może być nawet ciekawe spotkanie ;)
    mam pytanie, mogłabyś mi wytłumaczyć jak dodać na bloga bibloteczkę z lubimy czytać ? ;)
    Zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Słyszałam o niej ostatnio! ;) Przeczytam z chęcią.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.