Tytuł oryginału: Dumbest Criminals
Wydawnictwo: Helion
Data wydania: marzec 2007
Liczba stron: 246
Filmy akcji często przedstawiają przestępców jako ekspertów, wożących się luksusowymi autami i otoczonych pięknymi kobietami. Tacy przestępcy posiadają nowoczesne narzędzia i świetną broń. Są niezwykle sprytni i nigdy nie dają się złapać. W telewizyjnych i internetowych wiadomościach też nierzadko słyszymy bądź czytamy o poważnych, a nawet okrutnych przestępstwach. Jednak rzeczywistość nie zawsze wygląda tak, jak niektórym się wydaje. Z tego względu Wendy Lewins w swojej książce "Najgłupsi przestępcy" postanowił ukazać przestępcze "perełki", czyli kilkaset śmiesznych, a wręcz absurdalnych historii kradzieży, napadów, porwań i fałszerstw.
Rekordy przestępczej głupoty są nie do podrobienia.. Niektórzy przestępcy są tak głupi i nieporadni, że aż ciężko w to uwierzyć. Zapominają, że wszystkie działania niosą ze sobą konsekwencje. Dają się złapać. Udają kogoś innego lub zupełnie zapominają kim są. Zostawiają ślady swojej bytności w miejscu, w którym popełnili przestępstwo. Mówią niewłaściwe rzeczy w niewłaściwych momentach. Mają głupich pomocników, którzy zdradzają ich. Próbują bronić się w nielogiczny sposób, który pogrąża ich jeszcze bardziej. Zostawiają swoje dowody tożsamości na miejscu zbrodni. Uśmiechają się do kamer. Wychodzą z banku z mniejszą ilością pieniędzy niż na początku. Nierzadko bandyci mylą domy i ofiary, a nawet zasypiają podczas skoku lub zapominają po co przyszli.
W tej książce znajdziemy wiele postaci, którym bez żadnych skrupułów, można nadać miano idiotów. Poniżej przedstawię Wam zaledwie kilka sylwetek takich nieudaczników. Z resztą będziecie mogli zapoznać się sami, sięgając po tę pozycję.
Złodziej próbuje ukraść auto z ręczną skrzynią biegów, mimo, że potrafi obsługiwać tylko automatyczną. Nastolatek obrabowuje lokalny sklep spożywczy i ucieka z niego, chowając pieniądze do obu kieszeni… dziurawych. Złodziej, któremu zamiast pieniędzy, udaje się ukraść psie odchody. Człowiek, który nie pojawia się w sądzie, twierdząc, iż umarł. Przestępcy uciekający walcem drogowym, kosiarką czy trójkołowym rowerkiem. Mężczyzna uzbrojony w… cukinię. Mężczyzna podający policji fałszywe nazwisko, które później zapomina. Świr próbujący obrabować kasyno przez telefon. Uciekający rabusie, którzy wjeżdżają w policyjny radiowóz.
Jak widać, wielu przestępców nie może pochwalić się bystrością umysłu i racjonalnym myśleniem. Historie przedstawione w "Najgłupszych przestępcach" ukazują ich jako żałosnych, pozbawionych wyobraźni, a nawet wręcz niemyślących osobników, którzy działają w absurdalny sposób. Jednak nie trzeba tracić nadziei. Na końcu książki, znajdują się przydatne porady, które pomogą potencjalnym przestępcom w lepszej organizacji. Szkoda, że nie znali ich wcześniej…
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Z ogromną ochotą przeczytam tę książkę jak wpadnie mi w łapy. Poprawię sobie humor :)
OdpowiedzUsuńTa książka przypomina mi trochę Nagrody Darwina. Będę pamiętać, aby jej poszukać w bibliotece ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW każdym fachu są profesjonaliści i laicy... Bawią mnie akcje w wykonaniu bezmyślnych osobników, z chęcią przeczytałabym tę książkę, w końcu śmiech to zdrowie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję. Nie słyszałem o tej książce a lubię sobie czasami poprawić humor i ta pozycja wydaje się być idealna ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAle żeby walcem?;) Nie słyszałam o tej książce, za to kojarzę telewizyjne programy prezentujące podobne wyczyny przestępców;)
OdpowiedzUsuńJak na razie, nie mam na nią ochoty...
OdpowiedzUsuńczuję, że ta książka może być oszałamiająca :P
OdpowiedzUsuń