Kącik Filmowy #4

Tytuł oryginalny: Love Actually
Gatunek: komedia romantyczna
Premiera: 21/11/2003 (Polska), 07/09/2003 (świat)
Reżyseria: Richard Curtis

Pewnie nie uwierzycie, ale pierwszy raz obejrzałam ten film w ubiegłym tygodniu. Nie wiem, jak to się stało, iż do tej pory umknął mi, ale teraz mogę już stwierdzić, że jest to naprawdę bardzo przyjemny film, niosący jednak kilka istotnych prawd, które warto zapisać sobie w sercu. A do tego - świąteczna aura świetnie nastraja do zbliżających się świąt.  [Moja ocena: 7,5/10]


Tytuł oryginalny: December Boys
Gatunek: dramat
Premiera: 09/09/2007 (świat)
Reżyseria: Rod Hardy

Kiedy tylko zapoznałam się z fabułą Grudniowych chłopców, doszłam do wniosku, że jest to film, który może przypaść mi do gustu. Życie w sierocińcu czy adopcja to tematy blisko związane z moimi zainteresowaniami, a także wykształceniem, zatem nie wyobrażałam sobie nie zapoznania się z tym filmem. Przyznam, że nie spełnił moich oczekiwań w pełni. Owszem, w Grudniowych chłopcach jest miejsce na smutek, radość, łzy, śmiech, jednak czegoś mi brakowało.  [Moja ocena: 6,5/10]

Gatunek: dramat, kryminał, sensacyjny
Premiera: 10/08/2012 (Polska), 30/06/2012 (świat)
Reżyseria: Piotr Mularuk

Popeerelowski świat, chęć szybkiego zysku i wydostania się z zapyziałej dziury, kradzieże i handlowanie nabytymi łupami, wejście w drogę niebezpiecznym gangsterom.
Lubię Tomasza Kota, ale jego kreacja w tym filmie nie przypadła mi do gustu - wydała mi się zbyt przerysowana. Podobnie było z Katarzyną Figurą, grającą ciotkę głównego bohatera. Być może taki był zamysł twórców, aczkolwiek do mnie nie trafił. Bardziej podobała mi się gra Jakuba Gierszały, znanego chociażby z Sali samobójców, czy Jakuba Kamieńskiego, grającego Młota.
Znalazłam tutaj kilka momentów do śmiechu, szczyptę rozgoryczenia i rozczarowania, odrobinę zadumy. Niemniej jednak, film jako całość, podobał mi się.  [Moja ocena: 6,5/10]

Tytuł oryginalny: The Hunger Games
Gatunek: thriller, akcja, science-fiction
Premiera: 23/03/2012 (Polska), 12/03/2012 (świat)
Reżyseria: Gary Ross

Jestem przekonana, że film spodobałby mi się bardziej, gdybym wcześniej nie przeczytała książki. Jednak nie żałuję tego, gdyż uważam, że najlepiej zachowywać właśnie taką kolejność. Rzecz jasna, ekranizacja jest pozbawiona wielu elementów, chociażby wniknięcia w psychikę i uczucia bohaterów, jednak jest to typowe, ponieważ tylko książka pozwala na poszerzenie swojej wiedzy na bliższe przyjrzenie się danym postaciom. Myślę, że Igrzyska śmierci bardziej przypadną do gustu osobom, które nie znają książki, ponieważ ci, którzy mają ją za sobą, od samego początku znają zakończenie.  [Moja ocena: 7,5/10]

Gatunek: dramat
Premiera: 17/09/2010 (Polska), 20/05/2006 (świat)
Reżyseria: John Cameron Mitchell

Jeśli miałabym określić ten film jednym wyrazem, stwierdziłabym, iż jest... dziwny. W trakcie, jak i po jego zakończeniu, byłam w ciągłej konsternacji i było mi ciężko zająć konkretne stanowisko i jednoznacznie stwierdzić czy spodobał mi się, czy jednak nie.
Film daje do myślenia i porusza poważne problemy, jednak nie polecam go osobom o konserwatywnych poglądach, którzy nie są zbyt otwarci na inność, we wszelkim tego słowa znaczeniu.  [Moja ocena: 6/10]

Tytuł oryginalny: Lawless
Gatunek: dramat, kryminał
Premiera: 23/11/2012 (Polska), 19/05/2012 (świat)
Reżyseria: John Hillcoat

Kiedy tylko zobaczyłam ten film w zapowiedziach, obiecałam sobie, że muszę go obejrzeć. W końcu nadszedł ten dzień i... zostałam oczarowana Gangsterem. Generalnie rzadko oglądam filmy tego typu, ale Tom Hardy i przecudowny Shia LaBeouf sprawili, że oglądanie tego filmu było czystą przyjemnością! Polecam Gangstera nie tylko panom, którym film powinien przypaść do gustu, ale także paniom, chociażby po to, aby popatrzeć sobie na głównych bohaterów... a jest na co! Poza tym, fabuła jest naprawdę dobra, więc warto przeznaczyć dwie godziny na obejrzenie tego filmu.  [Moja ocena: 8,5/10]




Czy oglądaliście już któryś z tych filmów? Jakie są Wasze odczucia? A może planujecie coś obejrzeć?
----------------------------------------------------------------
Plakaty filmowe oraz informacje dotyczące gatunku, premiery filmu oraz reżyserii pochodzą ze strony www.filmweb.pl, gdzie znajdziecie wszystkie filmy, o których wspominam.

24 komentarze

Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...

  1. Rzadko oglądam filmy, a żadnej z powyższych nie zaciekawił mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam "To właśnie miłość" - bardzo sympatyczny. W podobnym klimacie jest nasz polski film "Listy do M", który bardzo przypadł mi do gustu. Do "Igrzysk śmierci" cały czas się przymierzam, książka mi się bardzo podobała i jestem ciekawa, jak wypadła ekranizacja. Poza tym bardzo mnie zainteresował "Gangster", z chęcią obejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Listy do M." również oglądałam i bardzo podobał mi się ten film. :)

      Usuń
  3. własnie czytam drugą część "igrzysk śmierci" :) i bardzo bardzo chcę obejrzeć film! Bardzo!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już przeczytałam drugą, a w styczniu wezmę się za trzecią. Obejrzyj film, obejrzyj! :)

      Usuń
  4. To właśnie miłość oglądam w każde święta już od kilku lat, jakoś tak pozytywnie mnie ten film nastraja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Igrzyska oceniłabym podobnie ;) A jak na mnie to i tak wysoko. Muszę przyznać, że ten film zrobiono nieźle i jako adaptacja książki nie został zmasakrowany ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam "Gangstera" i ogromnie mi się podobał. Opowieść pełna akcji, ale też emocji i tragicznych zdarzeń. Świetna historia, doskonali aktorzy. Również polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam pierwszy i czwarty, December Boys planowałam od dawna ale ciężko było mi go znaleźć po premierze światowej. Teraz go sobie oglądnę :) Dzięki za przypomnienie :)
    A Gangstera planuję - bo Tom Hardy <3 :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Grudniowych chłopców" oglądałam jakiś czas temu, bo byli w telewizji. A "Gangstera" polecam, chociażby dla takich przystojniaków! :P

      Usuń
  8. Chciałabym kilka z tych filmów zobaczyć. Oglądałam Igrzyska Śmierci. Bardzo mi się podobały! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie oglądałam żadnego z tych filmu. Przez ostatnie miesiące w zasadzie nie czytam tego co chcę i tym bardziej nie mam czasu na oglądanie. Chciałabym zobaczyć "Grudniowych chłopców". Narobiłaś mi też smaka na tę pierwszą komedię romantyczną: może i nie przepadam za tym gatunkiem, ale przed świętami miło się nieco odmóżdżyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie oglądałam żadnego z tych filmów. Mam ochotę na "Igrzyska śmierci", ale najpierw chcę przeczytać książkę :) Oprócz tego zainteresowała mnie jeszcze "To właśnie miłość" :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie oglądałam niestety żadnego z tych filmów, ale muszę obejrzeć "To właśnie miłość".

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana, oglądałam "To właśnie miłość", film ma swój klimat, ale wolę mniej ckliwe historie. Ostatnio nic nie oglądam, muszę się ogarnąć i poszukać kilka ciekawych tytułów. Zainteresowałaś mnie "Gangsterem" :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z wymienionych przez Ciebie filmów oglądałam tylko "To właśnie miłość" i "Yumę". Oba mi się podobały. Jednak nie ukrywajmy, że ten pierwszy bardziej;) Planuję obejrzeć go znowu w czasie Świąt.

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety, mam ogromne kinowe zaległości i nie widziałam jeszcze żadnego z powyższych filmów (oprócz Love Actually) :) W wolnym czasie chętnie obejrzałabym "Yumę".

    OdpowiedzUsuń
  15. Matko jak ja kocham "Love Actually"! Taniec Hugh Granta <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Mój chłopak mnie ostatnio na seans "Gangstera" namawiał, ale odmówiłam, bo myślałam, że to jakaś głupia strzelanka :P Teraz będę musiała sama obejrzeć, bo widzę, że warto;)

    OdpowiedzUsuń
  17. "To właśnie miłość" oglądałam parę lat temu, natomiast zainteresowałaś mnie "Gangsterem" :)

    OdpowiedzUsuń
  18. "To właśnie miłość" oglądam rokrocznie, to moja mała tradycja przedświąteczna;)
    "Igrzyska śmierci" też widziałam, ale szczerze mówiąc nie zrobiły na mnie oczekiwanego wrażenia.
    "Yuma" mnie odrzuca, więc zobaczę nieprędko, za to zaciekawiłaś mnie filmem "December boys". Z chęcią obejrzę;)

    OdpowiedzUsuń
  19. oczywiście "Igrzyska" 2 razy. Pierwszy mnie za nudził, za drugim odkryłam geniusz tego filmu ;P Mówią, że do 3 razy sztuka a mi 2 starczyły xD

    OdpowiedzUsuń
  20. "To właśnie miłość" oglądam co roku:D Uwielbiam ten film i cały rok przeżywałam to, że rok temu nie obejrzałam. W tym roku już nie odpuszczę:)

    "Igrzyska śmierci" chciałabym zobaczyć, ale wolę najpierw przeczytać książkę

    OdpowiedzUsuń
  21. Widziałam kilka z powyższych tytułów i generalnie zgadzam się z Twoimi ocenami
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.