Różnica między ludźmi, którzy realizują swoje marzenia a całą resztą świata nie polega na zasobności portfela. Chodzi o to, że jedni przez całe życie śnią o przygodach, a inni pewnego dnia podnoszą wzrok znad książki, wstają z fotela i wyruszają na spotkanie swoich marzeń.
Wojciech Cejrowski - Gringo wśród dzikich plemion
![]() |
źródło: http://historia.trojmiasto.pl |
Tak, Kochani, w niedzielę rano wyruszam na spotkanie swoich marzeń! Od dziecka pragnęłam ujrzeć nasze polskie morze, ale nigdy nie było mi to dane. I co? W końcu będę mogła zobaczyć morze, zwiedzić Sopot, a może nawet całe Trójmiasto, przejść się sopockim molo, ujrzeć Krzywy Domek i rozkoszować się błogim lenistwem, chociaż przez trzy dni. Wiem, że to niewiele, a ogromną ilość czasu spędzę w pociągu - podróż w obie strony wyniesie ok. 17 godzin - jednak co to jest, skoro mam świadomość, że ten wyjazd będę mogła zaliczyć do jednego z najlepszych w moim życiu? Jestem pewna, że tak będzie! Owszem, wolałabym tam jechać w lato, kiedy mogłabym kąpać się w morzu, wylegiwać się na plaży i korzystać z wieczornym imprez oraz wielu atrakcji, które oferuje Trójmiasto, ale kiedy nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Dużym plusem będzie brak turystów, których latem jest (z pewnością) masa. Poza tym, towarzystwo ukochanej osoby zrekompensuje wszelkie niedogodności! :)
Podróż umili mi mój R., ale także książki, których nie mogłoby zabraknąć. Biorę ze sobą Fantazje w trójkącie Opal Carew, które zaczęły pojawiać się na wielu blogach. Lubię powieści z wątkami erotycznymi i uważam, że jest to dobra lektura na podróż, ponieważ nie wymaga zbyt dużego wysiłku umysłowego. Oczywiście myślę również nad drugą książką - wybór mam ogromny i nie wiem na jaką powieść postawić. Może będzie to Drzazga Ewy Nowak albo Amatorki Elfriede Jelinek, a może jeszcze coś innego? Czas pokaże. A teraz wracam do Ono Doroty Terakowskiej. Mam nadzieję, że jeszcze jutro uda mi się opisać swoje wrażenia na temat tej lektury, ale obawiam się, że może nie starczyć mi czasu, ponieważ walizka nadal leży w szafie, a ja nie mam czasu wziąć się za pakowanie. Jednak podczas mojej nieobecności będziecie mogli trafić na dwa posty, które pojawią się automatycznie - Top 10: najważniejsze nieprzeczytane książki, a także szósta odsłona Kącika Filmowego.
Podróż umili mi mój R., ale także książki, których nie mogłoby zabraknąć. Biorę ze sobą Fantazje w trójkącie Opal Carew, które zaczęły pojawiać się na wielu blogach. Lubię powieści z wątkami erotycznymi i uważam, że jest to dobra lektura na podróż, ponieważ nie wymaga zbyt dużego wysiłku umysłowego. Oczywiście myślę również nad drugą książką - wybór mam ogromny i nie wiem na jaką powieść postawić. Może będzie to Drzazga Ewy Nowak albo Amatorki Elfriede Jelinek, a może jeszcze coś innego? Czas pokaże. A teraz wracam do Ono Doroty Terakowskiej. Mam nadzieję, że jeszcze jutro uda mi się opisać swoje wrażenia na temat tej lektury, ale obawiam się, że może nie starczyć mi czasu, ponieważ walizka nadal leży w szafie, a ja nie mam czasu wziąć się za pakowanie. Jednak podczas mojej nieobecności będziecie mogli trafić na dwa posty, które pojawią się automatycznie - Top 10: najważniejsze nieprzeczytane książki, a także szósta odsłona Kącika Filmowego.
Trzymajcie się ciepło,
Sylwia
Sylwia
![]() |
źródło: http://www.aurora.travel.pl |
[Cytat zawarty w tytule postu pochodzi z książki Zachcianek autorstwa Katarzyny Michalak. Co prawda, nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z twórczością tej autorki, ale mam na to ogromną ochotę. :)]
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Polskie morze ma to do siebie, że jest cudne o każdej porze roku - nawet zimą :) miłego wyjazdu!
OdpowiedzUsuńW takim razie cieszę się. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się również zobaczyć je latem. :)
UsuńUdanego pobytu, polskie morze zimą, jeszcze nie byłam:)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję, że nie zapeszyć. :)
UsuńUdanej wycieczki życzę w taki razie! W Sopocie byłam dwa razy po kilka godzin, także szału nie ma. Krzywy domek widziałam i naprawdę ciekawie wygląda na żywo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Mam nadzieję, że będzie świetnie. A Krzywy Domek chciałam zobaczyć od dawna. Również pozdrawiam. :)
Usuńżyczę udanego spełnienia marzenia :)
OdpowiedzUsuńbaw się dobrze! :)
Postaram się bawić jak najlepiej! :)
Usuńudanego wypoczynku i wracaj szybko żeby podzielić się wrażeniami :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wypocznę, a te trzy dni nie miną zbyt szybko... mogą nawet wlec się w nieskończoność, nie będę miała nic przeciwko. ;-)
UsuńJa też ostatnio (czytaj: w tamte wakacje) spełniłam jedno z większych marzeń i wyjechałam wreszcie w Bieszczady. Życzę więc Tobie, byś spędziła te trzy dni, jak ja w cudownych górach (bo lepiej chyba się nie da...).
OdpowiedzUsuńA morze zimą musi być cudowne. Muszę Ci powiedzieć, że ja zawsze chciałam je zobaczyć zimą. Latem jest takie "grzeczne":)
Cudowne jest takie spełnianie marzeń, nawet tych najmniejszych, prawda? :) W górach też nigdy nie byłam, więc chętnie to zmienię. :)
UsuńA mnie się marzy Kraków - nigdy tam nie byłam :) A cytat Cejrowskiego jak najbardziej trafny, w ogóle uwielbiam tę jego książkę :) Mam nadzieję, że podróż będzie udana i liczę na jakąś relację po :)
OdpowiedzUsuńW Krakowie byłam tylko dwa razy, ale uważam, że jest to przecudowne miasto. :) "Gringo wśród dzikich plemion" czytałam i bardzo lubię - teraz na mojej półce czeka "Rio Anaconda". Mam nadzieję, że będę mogła podzielić się swoimi wrażeniami z Wami. :)
UsuńAle ci zazdroszczę! Też zawsze chciałam zwiedzić Trójmiasto, ale mieszkam na drugi końcu Polski i podróż jest strasznie męcząca ;) A "Drzazgę" Ewy Nowak polecam gorąco - mega wciągająca ksiązka i bardzo lekka! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Serię Miętową i z wszystkich książek, które do niej należą, nie czytałam tylko "Danych wrażliwych" i wspomnianej "Drzazgi". Właśnie poważnie myślę nad zabraniem jej ze sobą, bo wiem, że nie zawiodę się na niej. :)
UsuńUdanej podroży, miłego czasu, wypoczywaj! Pozdrów swojego R. i czytaj książki, żebym mogla korzystać z recenzji! :D
OdpowiedzUsuńAgatko, pozdrowię R., a za życzenia bardzo dziękuję! :)
UsuńMiłego wyjazdu! Ja również jeszcze nie widziałam morza zimą, na pewno ma to swój urok.. :-)
OdpowiedzUsuńDla takiego laika jak ja, który nigdy nie widział morza, to pewnie o każdej porze dnia i nocy będzie miało swój urok. :)
UsuńŻyczę niesamowitego wyjazdu;)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję, aby nie zapeszyć :)
UsuńMarzenia w niektorych przypadkach sie spelniaja. Milego pobytu.
OdpowiedzUsuńOby spełniało się ich jak najwięcej :)
UsuńUdanego wyjazdu :) Polskie morze i Trójmiasto bardzo lubię, choć moim sercem i tak zawładnęły góry, ale też lubię zaglądać do Trójmiasta :) Ja za tydzień będę przelotem w Gdańsku. Fajnie będzie znowu zajrzeć w te rejony.
OdpowiedzUsuńJa już nie mogę doczekać się, kiedy ujrzę je na własne oczy. :)
UsuńŻyczę wspaniałego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńNie chcę zapeszyć, zatem nie dziękuję :)
UsuńŻyczę Ci miłego odpoczynku! Nad polskim morzem bywam często, ale trochę z innej strony, gdyż mam dom rodzinny w Szczecinie. Natomiast w Trójmieście byłam tylko raz i bardzo mi się podobało. Morze zimą to zupełnie coś innego niż morze latem. Co prawda nie można się kąpać, ale i tak jest zjawiskowo:)
OdpowiedzUsuńPływać i tak nie umiem, więc tylko siedziałabym w wodzie - mam nadzieję, że kiedyś będzie mi to dane. Na razie zobaczę je zimową porą, na pewno też ma swój urok. :)
UsuńŻyczę udanego wyjazdu i niezapomnianych wrażeń!!!!
OdpowiedzUsuńNie dziękuję, bo jeszcze zapeszę :)
UsuńMiłej podróży w takim razie! I powodzenia w realizowaniu swoich marzeń!:)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję i wzajemnie! :)
UsuńO, no to miłego! :)
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć Krzywy Domek na własne oczy.
Marzyło mi się to od dawna, dlatego cieszę się, że będę mogła go ujrzeć. :)
UsuńUwielbiam polskie morze, ma jedyny w swoim rodzaju klimat! Ilekroć tam jestem, od razu lepiej się czuję :) No i to pyszne jedzonko :) Ale Ci zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę jednak okolice Kołobrzegu, plaże są tam o wiele czystsze niż w Trójmieście. Gdańsk jest prześliczny, ale Sopot już nie zrobił na mnie wrażenia. Gdynia tak pośrodku jest na mojej skali.
Pozdrawiam i życzę udanego wypoczynku! Czekam na relację!:)
Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się także ujrzeć inne nadmorskie miejscowości. Myślę, że podzielę się wrażeniami z pobytu. :) :*
UsuńNad naszym polskim morzem byłam niestety tylko raz, i to w dodatku wiele lat temu, jak byłam jeszcze dzieckiem. Chciałabym pojechać tam jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze! :)
Nie dziękuję ;-)
UsuńUdanego wyjazdu i masy pozytywnych wspomnień :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że cudownych wspomnień będzie mnóstwo! :)
UsuńMam nadzieję, że wyjazd się udał i świetnie się bawiłaś. Osobiście lubię jeździć do Kołobrzegu, polecam tamtejsze rejony. :)
OdpowiedzUsuńUdał się, udał. Szkoda tylko, że czas tak szybko minął... Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się odwiedzić także Kołobrzeg. :)
Usuń