Tytuł oryginału: PIG and the Fancy PantsWydawnictwo: Zielona SowaSeria/cykl: P.RosiakData wydania: marzec 2013Liczba stron: 52
Ze względu na to, iż człowiek czasami potrzebuje odprężenia i odpoczynku od natłoku różnorodnych zajęć, postanowiłam sięgnąć po lekką i niezbyt długą lekturę, która pomogłaby mi oderwać się od przyziemnych spraw, które czasami potrafią zbyt mocno przygniatać do ziemi. Przeglądając swoją biblioteczkę, zauważyłam trzy krótkie lektury z serii P.Rosiak, której autorką jest Barbara Catchpole. Doszłam do wniosku, że będzie to idealny wybór, zatem sięgnęłam po drugą część przygód P.Rosiaka i zatopiłam się w lekturze, co trwało zaledwie kilkanaście minut. Już teraz mogę stwierdzić, że było warto, gdyż główny bohater niejednokrotnie wywoływał uśmiech na mojej twarzy.
Tytułowy P.Rosiak to Piotr Rosiak, którego wszyscy nazywają Prosiakiem. Główny bohater to rudowłosy chłopak z odstającymi uszami, który pewnego dnia zauważa, że w domu nie ma ani jednej pary czystych majtek. Oczywiście najłatwiej byłoby zapytać mamę, gdzie może je znaleźć, ale chłopiec nie ma takiej możliwości, ponieważ mama już wyszła z mieszkania. Prosiak staje przed ogromnym dylematem - wybrać się do szkoły bez majtek czy nałożyć bieliznę starszej siostry? W końcu stawia te drugie, co okazuje się ryzykownym pomysłem, kiedy Piotr dowiaduje się, że w tym dniu ma lekcję wychowania fizycznego. Jak ma przebrać się przy kolegach, mając na sobie jaskraworóżowe majtki z ogromnym napisem Daję czadu? Chłopiec robi wszystko, aby uniknąć upokorzenia, co wiąże się z ogromnym stresem. Czy zdesperowanemu Prosiakowi uda się ukryć przed innymi i błyskawicznie przebrać w stój na lekcję wf-u? A może ktoś nakryje chłopca, co będzie wiązało się z poważnymi konsekwencjami?
P.Rosiak i czadowe majtki to krótka książeczka, idealna dla dzieci mających około dziesięciu lat. Młody czytelnik będzie mógł przeczytać ją za jednym zamachem, nie męcząc się zanadto. Czcionka jest duża, zatem dzieci, które opanowały już umiejętność czytania, mogą same zasiąść z tą lekturą w fotelu, wtajemniczając się w przygody P.Rosiaka. Dodatkowym atutem są liczne ilustracje, które umilają czytanie. Ponadto do każdej książki z tej serii dodawane są karty, które można kolekcjonować, a później spędzać miłe chwile z kolegami i koleżankami, grając w nie.
Ta lektura jest przepełniona zabawnymi sytuacjami, w których nierzadko dzieci będą mogły odnaleźć analogię do swoich codziennych przygód. Cała książka ma żartobliwy wydźwięk, co z pewnością przyciągnie niejednego czytelnika. Ogromnym plusem jest także fakt, iż cała historia jest przedstawiona z punktu widzenia dwunastoletniego chłopca, który patrzy na świat w zupełnie inny sposób niż osoby dorosłe.
Tak dużo mówi się o tym, iż młodzi ludzie, jak i starsi, nie czytają. Dzięki takim książkom można to szybko zmienić. Spora liczba ilustracji, niewiele stron, prosty i przystępny język, a także masa humoru i zabawnych perypetii dostarczą wiele radości młodszym, jak i starszym czytelnikom. P.Rosiak i czadowe majtki to lektura idealna nie tylko dla chłopców, ale także dla dziewczynek, mniej więcej od ósmego roku życia. Może to być świetny prezent - jestem przekonana, że sprawi wiele przyjemności, jednocześnie zachęcając do sięgania po dalsze przygody Piotra Rosiaka.
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Sama bym ją z chęcią przeczytała w ramach relaksu:)
OdpowiedzUsuńFabuła książki trochę banalna, aż za, jednak dla dzieci w sam raz. Ciekawa jestem jak odebrałby ją mój młodszy kuzyn.
OdpowiedzUsuńNa pewno świetna książka dla dzieci. :)
OdpowiedzUsuńfajna książeczka:) i świetna recenzja:)
OdpowiedzUsuńcudowny blog, będę wpadać częściej :))
OdpowiedzUsuńmaymiodek.blogspot.com
Tytuł mnie rozbroił ;) ciekawa jestem ilustracji ;)
OdpowiedzUsuńnie no, muszę to przeczytać ;d już sam fragment o jego dylemacie mnie powalił ;d
OdpowiedzUsuńJuż sam tytuł przyciąga uwagę;-) To na pewno fajna książeczka dla młodszych, ale sama też bym ją przeczytała;-)
OdpowiedzUsuńJakoś ostatnio za tematyką majtek nie przepadam (czyżby to uraz po 50 twarzach Greya? :)
OdpowiedzUsuńOj nie, nie tym razem nie.
Zapewniam Cię, że "P.Rosiak..." ma niewiele wspólnego z Grey'em. ;-)
UsuńPodejrzewam, że ta książka będzie naprawdę zabawna. Pomysł na fabułę, od razu mi się spodobał i dla odprężenia, mogłabym po tę książkę sięgnąć. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Przeurocza książka, ale chyba jednak jestem na nią za stara. Może kiedyś kupię ją jakiemuś dziecku z rodziny :D
OdpowiedzUsuńale aż zaczęłam żałować, że nie mam tych 10 lat :)
Dobre!!:)
OdpowiedzUsuńswietna!
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie kupiłabym tę książkę mojemu rodzeństwu. Wyśmienity pomysł na prezent dla najmłodszych.
OdpowiedzUsuńW takiej chwili żałuję, że nie mam jakiegoś malucha w domu, któremu mogłabym sprezentować taką książkę i ukradkiem podczytywać. :P
OdpowiedzUsuńW takim razie mogę pożyczyć Ci swojego brata, to będziesz miała okazję. :P
UsuńHehehe... Tytuł i okładka genialne:D
OdpowiedzUsuńPrawda? Tytuł i okładka intrygują i zachęcają do sięgnięcia po lekturę. :)
Usuń