Dzisiejszy Kącik Relaksacyjny będzie w pełni poświęcony herbatom, które bardzo lubię.
50g/7,59zł
Uwielbiam herbaty liściaste, dlatego ta posmakowała mi od razu. Źródło Życia to połączenie trzech herbat - zielonej, białej oraz żółtej. Smaki świetnie komponują się, a walory smakowe oraz odżywcze każdej z nich powodują, że człowiek od razu lepiej się czuje po takiej dawce energii. W herbacie można znaleźć chociażby płatki nagietka, owoce kiwi, plasterki cytryny, brzoskwinię czy papaję. Uwierzcie, że smak jest wyśmienity - herbata zniknęła w mgnieniu oka...
50g/3,99zł
Rzadko sięgam po herbaty owocowe, ponieważ zazwyczaj są zbyt słodkie, a ich smak nie pasuje moim kubkom smakowym. Jednak ta herbata skusiła mnie swoim połączeniem - jabłka i cynamon to coś, co bardzo lubię. Aromat unoszący się jeszcze przed zaparzeniem jest wspaniały. Herbata cynamonowo-jabłkowa zawiera także hibiskus, skórkę pomarańczy oraz pączki róży, co składa się na piękny aromat oraz wspaniały smak.
50g/4,50zł
Herbata powinna zasmakować wszystkim osobom, które lubią owocowe herbaty. W skład Leśnego likieru wchodzą rodzynki, hibiskus, poziomka, malinka, a także owoce czarnego bzu. Jak wynika z nazwy, w herbacie znajduje się także aromat rumowy, ale jest on lekko wyczuwalny, dlatego nie powinien przeszkadzać osobom, które nie przepadają za alkoholem.
50g/4,45zł
Podejrzewam, że ta herbata nie przypadnie do gustu wszystkim. W zachwycie rozpływać się mogą osoby, które lubią zapach i smak mięty, które są niezwykle wyczuwalne. Oryginalnego smaku dodaje także połączenie hibiskusa, mięty pieprzowej, skórki pomarańczowej oraz płatków róży damasceńskiej. Ice Mint to czarna herbata, jednak na prowadzenie wychodzi mięta. Zdecydowanie.
Te oraz inne pyszności możecie nabyć w sklepie internetowym:
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
To musi być pychotka. Ja w trakcie czytania piję wyłącznie kawę i to o smaku czekoladowym. Jest przepyszna <3 Czasem też piję herbatę, ale tylko liptona. Oj, to moja ulubiona herbatka :0 Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńKurcze, ucięło mi połowę komentarza :( Na początku napisałam, że ja również rzadko sięgam po herbaty owocowe, bo lubię te tradycyjne, ale połączenie cynamonu i jabłek to musi być pychotka :)
UsuńKawa o smaku czekoladowym? Mniam, mniam, to dopiero musi być niebo w gębie! :)
UsuńO! Źródło Życia wygląda ciekawie - zieloną i białą lubię, więc ta może być całkiem ok. ^^
OdpowiedzUsuńAż nabrałam ochotę na herbatę :) Chociaż jako osoba nie pijąca kawy, częściej piję mocną herbatę, zaś owocowe i zieloną mam na weekend :D
OdpowiedzUsuńHerbatę potrafię pić hektolitrami:) życie bez niej byłoby niemożliwe:) z chęcią próbuję nowe smaki:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam herbaty! Mogłabym je pić i pić. Szczególnie zieloną, białą, z dodatkami!
OdpowiedzUsuńChętnie spróbowałabym pierwszej:) Ciekawa mieszanka:)
OdpowiedzUsuńPierwsza herbatka zapowiada się naprawdę przyjemnie. ;) Tylko pić. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Sezon na herbaty otwarty ja właśnie koncze moje zapasy i szykuje sie na wypad do herbaciarni :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że o książce..., a Ty mi herbatkę serwujesz
OdpowiedzUsuńTo źle? :)
UsuńŹródło życia podoba mi się najbardziej i z nazwy i z mieszanki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cynamonowo-jabłkową bym z chęcią się poczęstowała ;)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo, ja chętnie poczęstuję. ;-)
UsuńNie przepadam za herbatami smakowymi chociaż uwielbiam słodkości, ale z chęcią napiłabym się Ice Mint, ponieważ uwielbiam herbatę miętową. :)
OdpowiedzUsuńHerbatka to tylko w okresie zimowym śliwkowa, albo grzańcowa. Pyszotka:) Twoje też wyglądają ciekawie, ale nie wkurzają Cię te wszystkie pływające fusy?
OdpowiedzUsuńOwszem, jest to czasami irytujące, ale te herbaty zawierają wiele kawałków owoców, które unoszą się, więc... jem je. :)
UsuńTeraz mam ochotę na herbatę xD
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię spedzać czas z herbatką :) Szczególnie w okresie jesienno-zimowym, a ten już tuż, tuż :) Nie ma to jak pobawić się w zaparzanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie :)
Ja chętnie spróbowałabym Ice Mint ;)
OdpowiedzUsuńP.s: nominowałam Cię do udziału w zabawie : http://modliszkakulturalnie.blogspot.com/2013/08/the-versatile-blogger-award.html
UsuńHerbata Leśny likier najbardziej mnie przekonała :)
OdpowiedzUsuńHerbat nie lubię, wolę kawę... A jeśli herbatka, to czarna z cytryną i cukrem. Tak już mam :P
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie! Nowa notka i konkurs półroczny w poprzedniej! Naprawdę warto :)
Jakie smakowite napoje nam tu prezentujesz, pycha:)
OdpowiedzUsuńJa bym wszystkich spróbowała, jestem fanatyczką herbaty :)
OdpowiedzUsuńJestem kawoszem. Zatwardziałym, więc herbata mnie nie rusza ;)
OdpowiedzUsuńU mnie już w sumie jesień za oknem, więc cały czas robię herbaciane zapasy. ;)
OdpowiedzUsuńChyba muszę zapoznać się z Ice Mint, gdyż brzmi naprawdę bardzo smakowicie, szczególnie, że ostatnio upodobałam sobie czarne herbaty :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście uwielbiam wszystkie owocowe herbatki oraz zieloną z mandarynkami i pomarańczami :)
Ta ostatnia kusi mnie strasznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam cynamon :)
OdpowiedzUsuńBrzmią te herbaty smakowicie! Chociaż darowałabym sobie jabłkowo-cynamonową, bo cynamonu nie znoszę.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę poszukać sobie nowych herbat - idzie jesień, potem zima, trzeba się zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńMój faworyt to na razie zwykła, mocna czarna herbata z sokiem malinowym i cytryną :)
Chyba od zawsze wolałam kawę, a ostatnio piję jej coraz mniej na rzecz herbaty.
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl
Mmmmmmmm...narobiłaś mi spaka :D
OdpowiedzUsuńChoc cherbaty pijam zadko, to lubię ciekawe smaki. Przy czytaniu nie mam nawyku picia, a co do kawy-blee :D
Na zdjęciu prezentują się wyśmienicie, z pewnością w realu są jeszcze lepsze:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHerbatka przy książce dobra rzecz:) Jabłko-cynamon zawsze uwielbiałam. Zaskoczyłaś mnie za to, że istnieje coś takiego jak żółta herbata. Pierwsze słyszę. Do moich ulubionych ostatnio zalicza się "Chwila przy kominku", która smakuje i pachnie jak świąteczne pierniczki.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam herbatę zieloną z różnymi dodatkami :) MNIAM <3
OdpowiedzUsuńW końcu coś dla mnie, dzień bez herbaty to dzień stracony. Osobiście polecam bardzo karmelową.
OdpowiedzUsuńJeśli będę miała okazję to spróbuję, ale boję się, że jednak karmelowa może być zbyt słodka dla mnie.
UsuńUwielbiam herbatę ^^ Najbardziej czarną z cytryną - to moje paliwo :)
OdpowiedzUsuń