![]() |
źródło |
Liczba przeczytanych stron: 2249
Książki przeczytane w ramach wyzwań:
Book-Trotter - 0
Czytamy powieści obyczajowe -4
Nie tylko literatura piękna - 6
Pod hasłem - 3
Polacy nie gęsi - 3
Z półki - 0Kolejność według ocen:
1. Jesteś Bogiem. Historia Paktofoniki (Maciej Pisuk) - 5/6
2. Kalendarzyk niemałżeński (Dorota Wellman i Paulina Młynarska) - 5/6
3. Inne zasady lata (Benjamin Alire Sáenz) - 4,5/6
4. Kolorowe szkiełka (Mirosława Kareta) -recenzja wkrótce, ale ocena powinna wahać się między 4/6 a 4,5/6
5. Smak miodu (Salwa an-Nu'ajmi) - 3/6
6. Buszujący w zbożu (Jerome David Salinger) - 1,5/6
7. Francuski szef kuchni (Julia Child) - bez oceny
+ dwie książki kulinarne - Niezapomniane smaki i smaczki oraz Moje ulubione przepisy
+ Organizer Ślubny
Skłamałabym twierdząc, że wynik zadowala mnie, ale nie mogę też napisać, że jest zupełnie beznadziejny. Nie przeczytałam wszystkiego, co zamierzałam, ale tak bywa - nie zawsze może być tak, jakbyśmy tego pragnęli. Oby grudzień wypadł zdecydowanie lepiej! :)
Przypominam o jeszcze trwającym konkursie (do północy!), w którym można wygrać Inne zasady lata, które recenzowałam TUTAJ. Naprawdę warto, tym bardziej, że szanse są bardzo duże, gdyż zgłosiło się niewiele osób. Zgłoszenia zostawiajcie pod TYM linkiem.
Ponadto pragnę Was poinformować, że od stycznia ruszy moje autorskie wyzwanie czytelnicze, jakiego jeszcze nie ma w blogosferze. Mam nadzieję, że mój pomysł przypadnie Wam do gustu i zechcecie wziąć w nim udział! :)
A jak u Was minął poprzedni miesiąc? Jesteście zadowoleni ze swoich wyników?
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Twój wynik nie jest taki beznadziejny! Gdybym ja miała policzyć, ile książek przeczytałam w tym miesiącu, nie wiem, czy nawet 5 by się znalazło. No ale może kolejne miesiące będą lepsze.;]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wyniki moim zdaniem bardzo dobre, więc powinnaś być z nich zadowolona :). Ja przestałam się bawić w podsumowania od kiefy zaczęłam mieć coraz mniej czasu na bloga. Bywają gorsze miesiące i już się z tym pogodziłam :)
OdpowiedzUsuńU mnie ten miesiąc wypada średnio pod względem ilościowym, jakościowo nie jest tak źle. Jestem ciekawa wyzwania, nigdy w żadnym nie brałam udziału, więc może akurat to będzie coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spodoba Ci się! :)
UsuńNiezły wynik. Czekam na Twoje autorskie wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńWynik nie jest zły, i jestem bardzo ciekawa nowego wyzwania, może nawet wezmę udział
OdpowiedzUsuńBędę bardzo zadowolona, jeśli weźmiesz w nim udział! :)
UsuńWynik jest dobry, nie marudź ;) Ale owszem, zawsze mogło być lepiej. Ale nie jesteś przecież robotem, który musi jak najwięcej! Grudzień może rzeczywiście będzie lepszy. Święta, więc i czas na książki!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojego wyzwania!
Oj, taka już moja natura - muszę trochę pomarudzić! :) Mam nadzieję, że w święta uda mi się chociaż w pewnej części nadrobić zaległości czytelnicze, ale może być różnie, bo mam mnóstwo rzeczy do zrobienia na zajęcia, niestety. ;-)
UsuńNie mogę doczekać się Twojego autorskiego wyzwania. Z niecierpliwością będę oczekiwała stycznia, a z listopadowego wyniku powinnaś być zadowolona. Zawsze mogło być gorzej, a u Ciebie jest naprawdę dobrze. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie pocieszam się tym, że zawsze mogło być gorzej. :) Mam nadzieję, że zechcesz wziąć udział w moim wyzwaniu.
UsuńSylwuch . Ja jak najbardziej biorę udział w Twoim konkursie . Nie mogę się doczekać wyników :) Jak jej nie wygram to trudno,zbieram pieniądze aby ją kupić :) Ja również dużo w listopadzie nie przeczytałem . Nawet nie robię podsumowania bo wstyd. Myślę, że grudzień bedzie lepszy :) Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego dobrego
OdpowiedzUsuńCieszę się, że bierzesz udział w moim konkursie i bardzo zależy Ci na wygranej. :)
UsuńAle wynik jest naprawdę świetny! Sama nie mogę się poszczycić lepszym, bo nie mam czasu na czytanie, więc zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńI idę przeczytać recenzje "Buszującego..." bo jestem ciekawa skąd taka niska nota.
Jestem ciekawa jakie to wyzwanie planujesz :-)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w grudniu - obyś była zadowolona z wyniku!
Ja mam ogromną nadzieję, że weźmiesz w nim udział! :)
UsuńMi też udało się przeczytać 7 książek w listopadzie, co bardzo mnie cieszy :) Gratuluję Ci takiego wyniku i życzę powodzenia w grudniu no i oczywiście przyjemnych lektur! ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojego wyzwania ;)
Pozdrawiam! :)
Gratuluje świetnego wyniku :) Ponad 2000 przeczytanych stron robi niezłe wrażenie :)
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się twojego wyzwania. Osobiście jeszcze w żadnym nie biorę udziału, ale rozglądam się i próbuję na jakiś zdecydować ;)
Pozdrawiam ciepło,
J.
Mam nadzieję, że zdecydujesz się właśnie na moje! ;-)
UsuńGratuluję wyniku i życzę powodzenia w grudniu. Czekam na Twoje wyzwanie, jestem ciekawa, co wymyśliłaś. :)
OdpowiedzUsuń7 - to bardzo dobry wynik. :) "Buszującego..." też czytałam, zapowiadał się ciekawie, a potem wyszła totalna klapa. Jestem bardzo ciekawa twojego wyzwania. :D
OdpowiedzUsuńŻadnej z wymienionycg przez ciebie książek nie czytałam, ale uważam, że 7 to dobry wynik(ja nie mam zbyt dużo czasu na czytanie). Czekam na twoje wyzwanie, choć raczej wątpię, że wezmę udział-brak czasu
OdpowiedzUsuńJa również nie mam zbyt wiele czasu na czytanie, dlatego taki wynik. ;-)
UsuńBardzo dobry wynik! Świetne książki przeczytać w tym miesiącu.
OdpowiedzUsuńJestem niezmiernie ciekawa jakie wyzwanie dla nas przygotowałaś. Jeżeli tylko będe mogła to chętnie wezmę w nim udział. :)
Powodzenia w grudniu! :)
Gratulacje i oby grudzień był jeszcze lepszy!
OdpowiedzUsuńGratuluję :) U mnie w list.. tylko 4.. Jestem ciekawa wyzwania :D
OdpowiedzUsuńGratuluję i czekam na wyzwanie, już jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuń7 książek wcale nie jest złym wynikiem. :) U mnie będą w listopadzie chyba 3 książki nad czym ubolewam.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojego wyzwania :-) i życzę miłego grudnia - czytelniczo i życiowo :)
OdpowiedzUsuńMój listopad prezentuje się troszkę gorzej, ale i tak źle jeszcze nie jest. Pozdrawiam :)
U mnie zdecydowanie gorzej, ale w ogólnym rozrachunku nie wychodzi aż tak źle:) Tobie oczywiście gratuluję:) Bardzo jestem ciekawa Twojego wyzwania:)
OdpowiedzUsuńU mnie pewnie będzie o wiele gorzej, zaraz się właśnie biorę z apisane podsumowania :)
OdpowiedzUsuńNie ma co marudzić, świetny wynik. ;) Gratuluję. ;)
OdpowiedzUsuńW konkursie wzięłam udział, ale patrząc na prace innych mam marne szanse. Warto jednak się, choć trochę wysilić. :)
Ogromnie ciekawi mnie Twoje wyzwanie, może wezmę udział. Kiedy odkryjesz rąbka tajemnicy? :)
Pozdrawiam.
Patrycjo, jeszcze nie zapoznawałam się dokładnie z Waszymi odpowiedziami, ale jestem pewna, że Twoja nie odbiega od innych i z pewnością nie jest gorsza. :) Rąbek tajemnicy odkryję pewnie 1 stycznia, ponieważ wcześniej może to być ryzykowne - jeszcze ktoś podbierze mi pomysł i będzie... ;-)
UsuńZapoznałam się także z Francuskim szefem kuchni, gratuluję i życzę powodzenia w grudniu ;)
OdpowiedzUsuńGratuluje, u mnie nieco slabiej.. :(
OdpowiedzUsuńświetne wyniki;)) czekam z niecierpliwościom na to wyzwanie, a tymczasem zapraszam do siebie;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników!
OdpowiedzUsuńMój listopad to 23 książki, z czego 20 w jego pierwszych dwu tygodniach - później załapałam doła i skończyło się czytanie. Nie pytaj kiedy znalazłam czas - ja naprawdę go kradnę przy każdej wykonywanej czynności;)))
20 książek w 14 dni? Zaniemówiłam... Chyba nieumiejętnie kradnę czas, bo w życiu nie udałoby mi się przeczytać tyle w ciągu miesiąca. :P
UsuńHej, przecież masz dobry wynik! :) Poza tym: nie liczy się ILE, ale że w ogóle się czytało. Zwłaszcza, że na studiach studia cisną... :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wyniki. Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu obejrzeć "Jesteś bogiem", bo historii jestem ciekawa, ale na książkę jakoś nie mam ochoty.
OdpowiedzUsuńGratuluję:)
OdpowiedzUsuńCałkiem niezły wynik! Ja przeczytałam w listopadzie tylko 5 książek ; ( Liczę, że grudzień będzie lepszy, tym bardziej, że moja sytuacja zawodowa się ustabilizowała i mam więcej czasu. Pozdrowienia! ; )
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to bardzo fajny wynik ;) Sama nigdy jako takich podsumowań nie robię, ale może od nowego roku zacznę - chociaż w mim przypadku nie ma czym się chwalić bo ze względu na ograniczony czas, czytam znacznie mniej niż bym chciała. :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wyników :)
OdpowiedzUsuń