Podsumowanie grudnia

źródło

Przeczytane książki: 7

Liczba przeczytanych stron: 1612

Książki przeczytane w ramach wyzwań:

Book-Trotter - 0

Czytamy powieści obyczajowe - 3

Nie tylko literatura piękna - 3

Pod hasłem - 5

Polacy nie gęsi - 4

Z półki - 1


Kolejność według ocen:
1. Dom Augusty (Majgull Axelsson) - 5/6
2. Brzechwa dzieciom (Jan Brzechwa) - 5/6
3. Sto bajek (Jan Brzechwa) - 5/6
4. Pamiętnik Świętego Mikołaja (Adam Zabokrzycki) - 5/6
5. Dobranoc, słonko (Heidi Hassenmüller) - 4,5/6
6. Ogród Kamili (Katarzyna Michalak) - 4,5/6
7. Kodeks Bracholi dla rodziców (Barney Stinson i Matt Kuhn) - 4,5/6

Grudniowy wynik nie zachwyca, tym bardziej, że zawiera trzy pozycje dla dzieci. Spodziewałam się, że będzie lepiej, jednak czas świąteczny nie pozwolił mi na zbyt częste sięganie do książek - wolałam posiedzieć z bliskimi, to był mój priorytet, czego tak naprawdę wcale nie żałuję. Aktualnie czytam Miłość... z obu stron Nicka Spaldinga, ale zaliczę tę książkę już do styczniowego podsumowania, ponieważ nie skończę jej w tym miesiącu. 

Post pokazał się automatycznie, ponieważ w tym momencie właśnie szykuję się na Sylwestra i z tej okazji pragnę życzyć Wam, aby nadchodzący rok był przepełniony wspaniałymi chwilami, samymi radościami i szczęściem! Jako mol książkowy chcę też życzyć wielu cudownych i niezapomnianych książek, mnóstwo czasu na ich czytanie, a także dużo pieniędzy, które będziecie mogli przeznaczyć na wymarzone pozycje. 

Jeśli chodzi o podsumowanie roku 2013, to jestem zadowolona - udało mi się dojść do stu książek, czyli dogoniłam wynik z poprzedniego roku. Mam nadzieję, że zbliżający się 2014 będzie jeszcze lepszy zarówno pod względem czytelniczym, jak czysto osobistym. Z tego miejsca pragnę również podziękować Wam za tyle zgłoszeń do mojego wyzwania Grunt to okładka, które ruszy jutro. Liczba uczestników przeszła moje najśmielsze oczekiwania i sprawiła, że unoszę się kilka centymetrów ponad chodnikami... Wyczekujcie jutrzejszego hasła, które pojawi się automatycznie o godzinie 9:00, kiedy pewnie jeszcze wszyscy będziemy błogo spać, odpoczywając po długiej, zwariowanej nocy sylwestrowej. :)