Bardzo długo przymierzałam się do stworzenia wyzwania, które nie byłoby kolejną kopią innych, których pełno w blogosferze. Kilka miesięcy rozmyślałam nad ostateczną wersją tego, jak ma wyglądać i czego dokładnie będzie dotyczyć. W końcu odważyłam się, bo przecież raz kozie śmierć. Za wszelkie porady dziękuję pewnej wspaniałej blogerce, która pomogła mi w pewnych kwestiach dotyczących mojego wyzwania. Oto baner:
Na czym będzie polegać Grunt to okładka? Pierwszego dnia miesiąca podam konkretne hasło związane z tym, co ma znaleźć się na okładce książki czytanej przez Was. W związku z tym, jeśli hasłem będzie np. kobieta, to do wyzwania zaliczone będą wszystkie przeczytane pozycje, na których okładce znajduje się kobieta.
Zasady wyzwania:
1. Czas trwania: od 1 stycznia 2014 do 31 grudnia 2014 (z możliwością przedłużenia).
2. Do wyzwania można dołączyć w każdym momencie, zgłaszając swoją chęć pod tym postem i podając swój nick oraz adres bloga.
3. Moja propozycja z motywem okładki będzie trwała miesiąc kalendarzowy. Pierwszego dnia miesiąca podam konkretny motyw, który ma znaleźć się na okładce książki przeczytanej przez Was. W razie jakichkolwiek wątpliwości - będziemy rozwiązywać je na bieżąco.
4. Na swoim blogu zamieszczamy recenzję lub krótką opinię na temat pozycji, która bierze udział w wyzwaniu.
5. Bardzo proszę, aby pod opublikowaną recenzją znalazła się informacja o tym, iż bierze ona udział w wyzwaniu Grunt to okładka (można wstawić powyższy baner lub wstawić link do wyzwania).
6. Linki do swoich recenzji proszę wstawiać w komentarzach do mojego wpisu z danego miesiąca.
7. Na początku każdego miesiąca umieszczę podsumowanie, a także podam hasło na kolejny miesiąc.
8. Będę wdzięczna, jeśli w widocznym miejscu na swoim blogu umieścicie baner i link do mojego wyzwania, co pozwoli na rozpowszechnienie go.
Nie ukrywam, że jestem bardzo podekscytowana, chociaż boję się małego odzewu z Waszej strony... Jednak mam nadzieję, że nie zawiedziecie mnie i chętnie weźmiecie udział w Grunt to okładka. Dziękuję każdej chętnej osobie - znaczy to dla mnie bardzo wiele. :) Możecie już teraz zdecydować, czy chcecie podjąć wyzwanie - od razu zapiszę Was na listę.
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
bardzo ciekawe wyzwanie - zastanowię się nad nim :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na wyzwanie! Nie obiecuję, że wezmę udział, bo z wyzwaniami i pisaniem na blogu ostatnio u mnie krucho, ale może w ramach postanowienia noworocznego się poprawię? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja bardzo zachęcam! :)
UsuńBardzo fajny pomysł :) Myślę, że wezmę udział :)
OdpowiedzUsuńo, fajne :) piszę się :)
OdpowiedzUsuńo, fajne :) piszę się :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na wyzwanie!!! Na pewno wezmę udział :))
OdpowiedzUsuńMi też się podoba, ale tak jak Agata P - krucho u mnie z pisaniem i regularnością, więc muszę się zastanowić, czy ryzykować ;)
OdpowiedzUsuńJustynko, wiedz, że będziesz bardzo mile widziana! :*
UsuńZgłaszam się! :)
OdpowiedzUsuńLuka
http://przestrzenie-tekstu.blogspot.com/
Podoba mi się pomysł :) co prawda nie zawsze jest czas na regularne czytanie, ale wezmę udział :)
OdpowiedzUsuńja-ksiazkoholik.blogspot.com
Pozdrawiam! :)
Bardzo spodobał mi się pomysł na to wyzwanie. Nieco przewrotny (nie ocenia się książki po okładce itd.) ale rzeczywiście bardzo oryginalny. Myślę, że dzięki niemu będzie można natrafić na naprawdę dobre i zaskakujące pozycje, po które normalnie ktoś by nie sięgnął (zniechęcony nazwiskiem autora, gatunkiem, a może właśnie okładką?) Jestem na tak;) I chętnie wezmę udział;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki miałam zamysł. Niby nie powinno oceniać się książki po okładce, ale nie ma co ukrywać, że wiele z nas zwraca uwagę na to. :) Cieszę się z ilości zgłoszeń i jestem pewna, że każdy z nas znajdzie jakąś ciekawą pozycję, po którą nigdy nie sięgnąłby, gdyby nie wyzwanie.
UsuńBardzo podoba mi się pomysł! I chętnie wzięłabym udział, ale niestety ostatnio nie mam w ogóle czasu na książki, więc może dołącze w okresie letnim ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście rozumiem i jednocześnie zachęcam! :)
UsuńOczywiście, że się zgłaszam! Świetny pomysł, bardzo kreatywny :)
OdpowiedzUsuńA odzew będzie duuży, mam nadzieję :D
Adres bloga i nick znasz :D
Chociaż biorę już udział w kilku wyzwaniach, to nie mogę oprzeć się Twojemu pomysłowi. :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się jako: RemusikLupin
Mój blog: http://czytajmy-razem.blogspot.com/
Dziękuję za zaproszenie do udziału. :) Wyzwanie ciekawe (brawa za pomysł!:)), ale mimo wszystko nie dołączę, bo wyjdzie jak zwykle - czyli 0 przeczytanych książek ze wskazanym okładkowym motywem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wesołych świąt! :)
Oczywiście szanuję Twoją decyzję, ale i tak nieśmiało zapraszam - może akurat zmobilizujesz się? :) Również życzę wesołych świąt!
UsuńWyzwanie bardzo ciekawe oryginalne i nie takie łatwe jak się wydaje. Banner zaraz wstawię nad udziałem się zastanowię. Poczekam na pierwsze hasło.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wstawienie bannera i zachęcam do udziału! :)
UsuńZdecydowanie się zgłaszam :)
OdpowiedzUsuńhttp://potok-recenzji.blogspot.com/
Podoba mi się takie wyzwanie. :) Chętnie się zgłoszę.
OdpowiedzUsuńAnia
czekoladowa-przystan.blogspot.com
Fajne, fajne :)
OdpowiedzUsuńSkorzystam!
Fajny pomysł, jednak nie wezmę udziału. Porzuciłam wyzwania wszelkie kilka miesięcy temu ze zwyczajnego braku czasu i póki co na pewno żadnego się nie podejmę:)
OdpowiedzUsuńJasne, szanuję Twoją decyzję. A jeśli kiedyś zmienisz zdanie, to zapraszam. :)
UsuńCiekawy pomysł, zastanowię się na udziałem :)
OdpowiedzUsuńZapraszam! :)
UsuńBaner zamieściłam u siebie a nad udziałem się zastanowię,choć brzmi kusząco nie powiem :
OdpowiedzUsuń)
Dziękuję za pomoc w rozpowszechnieniu wyzwania. Zachęcam do udziału. :)
UsuńWezmę udział! Nie wiem, czy w każdym miesiącu, ale jak mi przypasuje hasło to oczywiście przeczytam. ;) Pomysł świetny, z takim to się jeszcze nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że zdziwiłam się, iż jeszcze nikt nie założył takiego wyzwania... Cieszę się, że udało mi się Was zaskoczyć! :)
UsuńW związku z tym, że od nowego roku rezygnuję z kilku wyzwań i miałam już nie zapisywać się na inne, to twoje bardzo mnie interesuje.
OdpowiedzUsuńZdecyduję w styczniu przy pierwszym haśle ;)
Będę bardzo zadowolona, jeśli uda mi się Ciebie skusić! :) Zapewniam, że pierwsze hasło będzie łatwe, żeby nie zniechęcić już na początku. :P
UsuńMyślę, że wezmę udział:)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł na wyzwanie! Gdyby nie brak czasu z chęcią bym się na nie zgłosiła :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Zgłaszam się oczywiście! :) http://coolturalna.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńChętnie wezmę udział :) W luźniejszej chwili wrzucę banner do swojego działu 'wyzwania czytelnicze'.
OdpowiedzUsuńZgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkie-ksiazki-mojego-zycia.blogspot.com/
Sylwia! Dziękuję za zaproszenie do wyzwania i jak się pewnie domyślasz zgłaszam się do niego, ale głównie ze względu na jego oryginalność! :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać pierwszego hasła... nie zdradzisz mi wcześniej jakie ono będzie hehe? :)
Przeogromnie cieszę się, że skusiłaś się. O nie, nie, hasła nie zdradzę! Wszystkiego dowiecie się 1 stycznia, ale zapewniam, że będzie dość łatwe. :)
Usuńzdecydowanie jestem na tak ;)
OdpowiedzUsuńPomysł na wyzwanie bardzo fajny, i z całą pewnością oryginalny. Pewnie że się zgłaszam ;)
Z niecierpliwością czekam na pierwsze hasło ;)
a no tak ;)
Usuńnick: Doomisia♥
mail: dominika.justyna@poczta.onet.pl
Pomyślę, czy znajdę czas na kolejne wyzwanie;)
OdpowiedzUsuńA wiesz co? Chętnie wezmę udział w wyzwaniu. W ostatnim roku musiałam zakończyć wszystkie, bo nie wyrabiałam się z czasem, jednak to brzmi znacznie lepiej niż inne. Jeszcze nie słyszałam, aby ktokolwiek zrobił wyzwanie związane z okładką książki! Zawsze liczyła się tylko treść.
OdpowiedzUsuńDonna Webner
aga.bielecka82@gmail.com
www.w-duszy-ksiazek.pl
Bardzo mi miło, że skusiłaś się właśnie na moje wyzwanie... Przegrzebałam blogi w poszukiwaniu wyzwania okładkowego, ale nie znalazłam niczego, więc ucieszyłam się, bo jestem pierwsza. :)
UsuńCiekawy pomysł na wyzwanie. Wezmę je pod uwagę w chwili, w której będę dołączać do wyzwań na rok 2014 :)
OdpowiedzUsuńBaner dorzuciłam u siebie do zakładki z wyzwaniami, ale nie wiem czy uda mi się wziąć udział, bo kiepsko u mnie z umiejętnością dopasowywania książek do wyzwań. :D
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję za wstawienie banerka. Wiesz, że jesteś mile widziana w wyzwaniu, więc jeśli uda Ci się coś dopasować, to zachęcam! :)
Usuńjak już wspomniałam, oczywiście piszę się :)
OdpowiedzUsuńA ja wezmę:) Z największą przyjemnością:)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, w tej chwili się nie deklaruję, ale wezmę go pod uwagę przy wyzwaniach na 2014 rok :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
bardzo podoba mi się pomysł na wyzwanie :) wprawdzie miesięcznie udaje mi się przeczytać około 3-4 książki, ale nawet jeśli nie uda mi się w danym miesiącu trafić z odpowiednią okładką, to świat się nie zawali no nie? także się zgłaszam :)
OdpowiedzUsuńmagda
http://mojaksiazkolandia.blogspot.co.uk/
Jasne, że świat nie zawali się. Jeśli znajdziesz coś pasującego, to zachęcam do udziału! :)
UsuńJak wiesz ograniczam ilość wyzwań na 2014 rok, żeby móc przeczytać więcej takich książek na które mam ochotę a nie "muszę" przeczytać. Ale jak tylko coś pasującego uda mi się przeczytać to oczywiście podeślę link. Zaczęłam do wyzwań podchodzić mniej rygorystycznie, więc kto wie... :)
OdpowiedzUsuńEwelinko, Ty zawsze będziesz mile widziana i jak tylko coś Ci pasuje, to zapraszam tutaj! :)
UsuńCieszę się i dziękuję :)
UsuńWiesz okładki są tak różnorodne, że przy dobrych układach można świetnie połączyć wiele wyzwań :)
Wesołych Świąt Sylwio :)
Bardzo dziękuję za zaproszenie. :) Przyznam Ci się, że miałam do Cb zajrzeć, właśnie, bo gdzieś przeczytałam, że zapraszasz, ale zapomniałam. Cieszę się ogromnie, że i do mnie wpadłaś.
OdpowiedzUsuńWracając jednak do wyzwania. Miałaś niesamowity pomysł. Zdecydowanie będzie ciekawie i z wielką chęcią sie zgłoszę. To naprawdę będzie dla mnie wyzwanie, bo będę musiała przeczytać coś pasującego. Do tej pory zgłaszałam się jedynie do wyzwań, które współgrały z fantastyką, której czytam najwięcej. Ale koniec pisania. ;)
Dla formalności: zgłaszam się! :)
http://ksiazkowyswiatpatrycji.blogspot.com/
Pozdrawiam.
Mam nadzieję, że Wasza ciekawość będzie rosła z każdym miesiącem, bo nigdy nie wiadomo, jakie hasło wymyślę... :) Cieszę się, że zgłaszasz się!
UsuńPomysł ciekawy, choć jeszcze nie podjęłam decyzji czy wezmę udział ;) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńPomysł naprawdę oryginalny i dziękuję za zaproszenie, ale ograniczam liczbę wyzwań do minimum, bo naprawdę nigdy mi nie wychodzą :p
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) Zgłaszam swój udział :)
OdpowiedzUsuńMonika
http://wyrazoneslowami.wordpress.com/
Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńJa oczywiście się zgłaszam, bo jestem miłośniczką okładek :)
Uwielbiam je i głównie to przez nie sięgam po daną książkę :)
Zgłaszam się, bo pomysł zaiste oryginalny :)
OdpowiedzUsuńAle i wygląda na dość trudny, postaram się rzetelnie brać udział, lecz już mam obawy, czy co miesiąc uda mi się znaleźć coś spełniającego warunek.
Mam jeszcze dwa pytania dotyczące zasad:
1. Czy można zgłosić recenzję umieszczoną dawniej, jeśli okładka będzie odpowiadała kryterium na dany miesiąc?
2. Jeśli było więcej wydań, to liczy się okładka któregokolwiek wydania, czy tylko tego, ktore się czytało?
I jeszcze taka mała sugestia pod rozwagę: skoro kluczowe znaczenie ma mieć okładka, to może w recenzji umieszczajmy nazwisko osoby, która ją projektowała.
Mój nick - Ewa
http://wycieczkiliterackie.blogspot.com/
Droga Ewo, cieszę się, widząc Twoje zgłoszenie. Jeśli nie uda Ci się wyrobić w danym miesiącu, to zawsze możesz coś dopasować w następnym. :)
UsuńCo do Twoich pytań:
1. Nie. Liczy się jedynie okładka książki przeczytanej w danym miesiącu - wcześniejsze nie. :)
2. Przyznam szczerze, że takiej sytuacji nie wzięłam pod uwagę... Tak naprawdę nigdy nie mam pewności, czy dana osoba przeczytała książkę w wersji okładkowej pasującej do wyzwania, czy przeczytała inną, ale umieściła na blogu taką, która pasuje. To już indywidualna kwestia każdego czytelnika. :)
Twoja sugestia jest bardzo dobra, aczkolwiek nie zawsze można znaleźć informacje dotyczące osoby, która zaprojektowała okładkę, dlatego nie będę wymagała tego.
Szkoda, że nie ma możliwości sięgania do własnych archiwów, w niektórych miesiącach to mogłoby okazać się deską ratunkową :D
UsuńCo do autora okładki, to rzeczywiście zdarza się, że nawet wydawnictwo nie uhonoruje jej autora podaniem nazwiska.
Z mojej strony była to tylko sugestia zgłoszona pod wpływem jednego z postów przeczytanych na blogu Pawła Pollaka, w którym wypominał blogerom książkowym, że nawet gdy w opinii wypowiadają się na temat okładki, nie piszą, kto ją projektował, a często i o tłumaczu nie wspominamy.. I moim zdaniem trochę racji miał, jakby nie było, i tłumaczenie i okładka miewają wpływ na ogólny odbiór książki jako całości.
Owszem, taka możliwość mogłaby uratować niejednego czytelnika, ale byłoby to bezsensowne - każde wyzwanie tego typu wymaga podawania ostatnio przeczytanych tytułów, a nie tych sprzed kilku miesięcy czy lat.
UsuńTo prawda, o niektórych osobach, które znacząco wpłynęły na książkę, nie wspomina się w ogóle, ale zazwyczaj dzieje się tak w przypadku, kiedy pozycja nie wyrusza się niczym. Na swoim przykładzie zauważyłam, że jeśli okładka czy tłumaczenie są bardzo złe lub bardzo dobre, to wspominam o nich, ale o tych przeciętnych nie...
Bardzo ciekawe wyzwanie. takie inne od wszystkich, więc tym bardziej gratuluje pomysłu. Jeżeli chodzi o mnie to jestem mało konsekwentna w realizacji zamierzonego celu, więc obawiam się, że albo bym zapomniała albo zrezygnowała po jakimś czasie niemniej jednak zastanowię się jeszcze. Wszak sama napisałaś, że do wyzwania można dołączyć w każdym momencie ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście, do wyzwania można dołączyć w każdym momencie, dlatego zapraszam serdecznie, kiedy tylko będziesz miała ochotę. :)
UsuńSylwuch, rzeczywiście wymyśliłaś coś nowego:) Chętnie spróbuję wziąć udział, choć też mam pewne obawy, czy co miesiąc znajdę odpowiednią okładkę:) Zobaczymy:)
OdpowiedzUsuńW każdym razie zgłaszam się:)
Cieszę się, że udało mi się Was zaskoczyć! :) Zachęcam do udziału - jeśli nie uda Ci się czegoś dopasować, to zawsze możesz to zrobić w następnym miesiącu.
UsuńFajny pomysł na wyzwanie :) z przyjemnością będę obserwować jak rozwija się akcja :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na wyzwanie, szczególnie, że w dzisiejszych czasach okładka gra wielką rolę w doborze lektury. Z chęcią się zgłaszam, ale mam pytanie: czy wymagane jest przeczytanie jednej książki w miesiącu do wyzwania? Bo czasem jest ciężko ze znalezieniem czasu i pieniędzy...
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mojego wyzwania. Równie proste i banalne :)
Możesz być spokojna - nie wymagam przeczytania co najmniej jednej książki w miesiącu. Wiem, że nie zawsze da się dopasować do wyzwania tego, co czyta się w danym miesiącu, zatem nikogo nie wyrzucę z wyzwania, dlatego, że w danym miesiącu spasował. :)
UsuńW komentarzu wcześniej przeczytałam o propozycji umieszczania w recenzji nazwiska osoby, która projektowała - jak dla mnie to taką informację można umieścić w tzw. stopce ksiażki wraz z wydawcą, liczbą stron itp. jeśli ktoś ma ochotę. Bo jak dla mnie to projektant nie ma tu nic do rzeczy a nie chce mi się o tym pamiętać podczas pisania - sorki.
OdpowiedzUsuńAle zgodzę się z kolei z tym pytaniem o wydanie - czy liczy się to czytane, że ma dany motyw czy inne wydania też...??
Ewelinko, właśnie już odpisałam Ewie. Jeśli ktoś znajdzie informację o projektancie okładki i będzie miał ochotę umieścić ją, to nie ma problemu. Jednak nie wymagam tego.
UsuńCo do różnych wydań danej książki i innych okładek - tak naprawdę nigdy nie mam pewności, czy dana osoba przeczytała książkę w wersji okładkowej pasującej do wyzwania, czy przeczytała inną, ale umieściła na blogu taką, która pasuje. Najlepiej będzie, jak bloger umieści okładkę, którą rzeczywiście przeczytał, ale nikogo nie wyrzucę z wyzwania tylko dlatego, że umieści inną wersję okładki. :)
Dziękuję za rozwianie wątpliwości :) Teraz ja Cię będę pytaniami zasypywać hihi :P
UsuńEwelinko, skoro Ty znosisz moje nieustanne pytania, to jestem przekonana, że poradzę sobie z Twoimi wątpliwościami! :)
Usuńfajny pomysł Sylwia;) zastanowię się czy dam radę i jakby coś zgłoszę się na początku roku;)
OdpowiedzUsuńA co mi tam :) Zgłaszam się!
OdpowiedzUsuńwww.miedzy-stronnicami.blogspot.com
Ja bym z chęcią wzięła udział, ale boję się, że jak przyjdzie kwiecień czy maj, to po prostu nie podołam. Matura to jednak matura.
OdpowiedzUsuńKochana, doskonale wiem czym jest matura, bo sama zdawałam ją prawie cztery lata temu. :) Zachęcam do udziału - w lżejszych miesiącach przeczytasz coś, co Ci podpasuje, a spasujesz kiedy nadejdzie matura. Obecność w każdym miesiącu nie jest obowiązkowa! :)
UsuńHm... No, sama nie wiem. Podjąć się mogę, ale najwyżej nie wytrwam. ;)
UsuńZgłaszam się! :)
OdpowiedzUsuńClary
spetana-przez-ksiazki.blogspot.com
Wyzwanie mi się podoba i z chęcią się zgłoszam ;) Już jestem ciekawa jaki będzie pierwszy motyw.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Dziękuję za zaproszenie. na razie nic nie deklaruję. Zobaczę, co się urodzi w trakcie trwania wyzwania :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawe :D
OdpowiedzUsuńZgłaszam się :)
http://ksiazki-moim-okiem.blogspot.com
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńTen jeden raz w miesiącu mogę złamać moją zasadę i szukać książek po okładce. A nóż znajdę jakąś perełkę, którą bez tego bym zignorowała? ;) Mam nadzieję, że uda mi się regularnie brać udział w wyzwaniu :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAna
Usuńhttp://swiat-ukryty-wsrod-atramentu.blogspot.com/
Na razie się nie zgłaszam, ale sam pomysł jest bardzo dobry. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńNie wykluczam udziału, bo pomysł mi się podoba, jestem typowym wzrokowcem :)
OdpowiedzUsuńW sumie, czemu nie. Od razu jednak zaznaczę, że poza jednorazowym postem na temat wyzwań, w których będę brała udział, nie będzie żadnej informacji na stałe, bo po prostu nie mam gdzie tego wrzucić, a nie chcę znów zarzucić bloga bannerkami itp.
OdpowiedzUsuńTak samo postaram się zamieszczać info pod recenzją, że to do wyzwania, ale nie obiecuję, bo zawsze o tym zapominam, czasem tylko w etykietach oznaczam.
Jeżeli nie przeszkadza Ci moje roztrzepanie i niekonieczne stosowanie się do reguł to jestem za i się zgłaszam! :D
yosoymorena.blogspot.com
Paulino, oczywiście wybaczę Ci i cieszę się, że weźmiesz udział. :)
UsuńJa chętnie wezmę udział w wyzwaniu:) Po okładce jeszcze nie szukałam, więc czemu nie:D
OdpowiedzUsuńhttp://gosia72.blogspot.com
Pozdrawiam i życzę zdrowych, spokojnych, wypełnionych ciepłem rodzinnym Świąt:)
Przemyślę jeszcze nad udziałem, jednak bardzo mnie tym wyzwaniem zaciekawiłaś i najprawdopodobniej rozpatrzę je POZYTYWNIE. :)
OdpowiedzUsuńhttp://shelf-of-books.blogspot.com/
Trzymam kciuki za to, abyś rozpatrzyła to pozytywnie! :)
UsuńMyślę że się dołączę, mam tylko nadzieję, że motywem przewodnim nie będą zombie ;)
OdpowiedzUsuńwww.dzienpozniej.blogspot.com
Co miesiąc motyw będzie zupełnie inny - być może kiedyś będą również zombie, ale na razie nie masz powodów do obaw. :)
UsuńStrasznie fajne, kolorowe! A czy w podsumowaniu pokażesz te wszystkie przeczytane książki?
OdpowiedzUsuńJa chętnie.
gdziekolwiekbedziesz.blogspot.com
Zobaczę, jak będzie wyglądało to w praktyce, ale myślę, że w podsumowaniu zawrę wszystkie przeczytane książki. Chyba że będzie ich przeogromna ilość - wtedy może uwzględnię tylko osoby, które w danym miesiącu osiągnęły najwyższy wynik. :)
UsuńKochana, widzę że już odzew jest ogromny! :) Chętnie dołączę do Twojego wyzwania, jeśli pozwolisz :))
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Oczywiście, że pozwolę i to z największą przyjemnością! :)
UsuńJa jeszcze się zastanowie...zobaczymy jak będzie to wyglądało w praktyce....
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Bożego Narodzenia!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wyzwanie, zgłaszam się!
OdpowiedzUsuństrofki.blogspot.com
Bardzo mi przykro, ale zdecydowałam, że muszę nieco ograniczyć mój udział w różnego rodzaju wyzwaniach czytelniczych, więc chciałabym wypisać się z wyzwania ,,Grunt to okładka". Dziękuję za wspólną zabawę i życzę wielu sukcesów w przyszłości:)
UsuńPozdrawiam!
Jasne, rozumiem. :) Powodzenia!
Usuńja też się zgłaszam :) (jako 101 komentujący [ach, ten niewielki odzew :P] czuję się jak dalmatyńczyk)
OdpowiedzUsuńDalmatyńczyki są super! :) Ha, faktycznie nie spodziewałam się takiego odzewu!
UsuńDo tej pory nie brałam udziału w żadnych wyzwaniach, ale może czas to zmienić od nowego roku? :) Twój pomysł jest bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńZważywszy na ostatni mój post o okładkach - z przyjemnością dołączam się do wyzwania :) Dziękuję za zaproszenie.
OdpowiedzUsuńGosia Oczko
czytelniczy.blogspot.com
Jeszcze nigdy w czymś takim nie uczestniczylam ale zgłaszam się, może znajdę jakieś ciekawe książki :) Jednak z czasem u mnie krucho :D
OdpowiedzUsuńStella Aga
kraina-ksiazek-stelli.blogspot.com
Wyzwanie jest na tyle interesujące, że chętnie wzięłabym udział, aczkolwiek nie posiadam bloga książkowego. Czy w takim wypadku wystarczy konto na lubimy czytać? Zmobilizowałoby to mnie do częstszego wystawiania opinii ; ) dopisek o wyzwaniu pod każdą też nie stanowiłby problemu.
OdpowiedzUsuńJasne, nie ma problemu. Podaj mi tylko link do swojego konta. :)
Usuńhttp://lubimyczytac.pl/profil/19369/kat-drama : )
UsuńNie licząc wyzwania 52 książki, będzie to mój wyzwaniowy debiut. Wydaje się to fajną zabawą, nie mogę się już doczekać 1. stycznia : D.
Już zapisuję Cię na listę! :)
UsuńChętnie wezmę udział w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńBanerek pojawi się tutaj: http://literaturomania.blogspot.com/p/wyzwania.html
Super wyzwanie!!! Z chęcią przyłączę się do niego:)
OdpowiedzUsuńBaner wstawiłam http://perzka.blogspot.com/
Pozdrawiam:))
Z wielką przyjemnością wezmę udział w Twoim wyzwaniu i dziękuję za zaproszenie!
OdpowiedzUsuńPlichcia
www.kasiowaczytelnia.com
(banerek wstawię jutro :))
Tiaaaa..... po północy powinno się spać a nie pisać :) a tak to się byka strzela w adresie własnego bloga .....
Usuńwww.kasiowaczytelnia.blogspot.com
Oj, nic się nie stało. :) Już dopisałam Cię na listę!
UsuńCzegoś takiego szukałam - wyzwania innego niż wszystkie i w dodatku nie dyktującego ściśle gatunku, w jakim mam się zaczytywać :) Zapisuję się, mam tylko jedno pytanko - czy książki przeczytane w ramach wyzwania Grunt to okładka mogą brać udział w innych wyzwaniach? Tak czy siak - zapisuję się ^^
OdpowiedzUsuńhttp://dzieciemroku94.blogspot.com/ No i zgłaszam się jak DżejEr Carmen :)
UsuńCieszę się, że udało mi się trafić w Twój gust. To prawda, plusem jest to, iż nie narzucam żadnego gatunku ani nawet tematyki, więc każdy może czytać, co tylko chce. Książki zgłoszone do mojego wyzwania mogą brać udział w innych - nie ma problemu. :)
UsuńCieszę sie niezmiernie i już zacieram łapki ^^
UsuńTo i ja nieśmiało podnoszę rączkę ze zgłoszeniem do wyzwania ;)
OdpowiedzUsuńhttp://selketowa.blogspot.com/
Dziękuję za zaproszenie do udziału w Twoim wyzwaniu. To bardzo ciekawy i oryginalny pomysł, ale z uwagi na tempo mojego czytania i pisania raczej nie biorę udziału w wyzwaniach miesięcznych :) Niemniej jednak życzę powodzenia, a sądząc z fali pozytywnych komentarzy sukces jest gwarantowany! Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńOczywiście rozumiem i nie nalegam. :) Mam nadzieję, że wszyscy będą aktywnie uczestniczyć w wyzwaniu - byłoby cudownie.
UsuńTo i ja się nieśmiało zgłoszę :) Będzie to moje pierwsze wyzwanie:)
OdpowiedzUsuńAdres bloga: http://sietylkowydaje.blogspot.com/
Przekopuję Internet, wywracam do góry nogami żeby znaleźć ciekawe i odpowiadające mi wyzwanie. Tak natknęłam się na Twoje. Jest bardzo oryginalne, jeszcze nie spotkałam się z czymś takim. Bannerek wstawię jutro do zakładki wyzwania.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością się zgłaszam i myślę, że będzie to ciekawa przygoda :)
http://mysteriousworldofbooks.blogspot.com/
Bardzo mi miło, iż udało Ci się trafić właśnie do mnie. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z wyzwania! :)
UsuńNiebanalny pomysł, gratuluję tylu uczestników :) Ja też do nich dołączam. Banner zamieściłam na blogu. Oto adres mojego bloga - http://nieuleczalny-ksiazkoholizm.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) Z chęcią wezmę udział. Już robię zakładkę na banner i recenzje :)
OdpowiedzUsuńhttp://videte.blog.pl/
Ja także dołączam to tego naprawdę ciekawego wyzwania. :)
OdpowiedzUsuńhttp://moja-poleczka-na-ksiazki.blogspot.com/
To i ja chętnie dołączę do wyzwania :)
OdpowiedzUsuńhttp://otro-mundooo.blogspot.com/
Dopiero co dołączyłam do blogosfery, ale pomysł na wyzwanie bardzo mi się spodobał! Z przyjemnością się dołączę ;) http://kratkownia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Zgłaszam się, ale wezmę udział dopiero od lutego. :)
OdpowiedzUsuńNick: Marta Marple
Blog: http://shelf-of-books.blogspot.com/
Zgłaszam sie!
OdpowiedzUsuńhttp://pink-glasses-forever.blogspot.com
Różowe Okulary
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńNick: Literacka Fantazja
Blog: http://literackafantazja.blogspot.com/
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńNick: Aleksandra X
Blog: http://recenzjeopinieksiazek.blogspot.com
Mogłabym się dowiedzieć dokłądnie o co chodzi z tą czernią i bielą? poniewaz mam recenzję 9 żyć Chloe King i nie wiem czy się zalicza czy nie :D
OdpowiedzUsuńWszystko jest wyjaśnione pod postem z kwietniowym hasłem. Odsyłam tutaj - http://sylwuch.blogspot.com/2014/03/podsumowanie-lutowej-edycji-grunt-to.html
UsuńJeśli chodzi o tę konkretną okładkę - http://ecsmedia.pl/c/dziewiec-zyc-chloe-king-tom-1-upadla-b-iext21065593.jpg - to pasuje jak najbardziej.
Tak na przyszłość - proszę pod danym postem pytać, jeśli pojawiają się jakieś wątpliwości, a nie pod postem niezbyt związanym z aktualnym hasłem, gdyż mogę to przeoczyć.
Z przyjemnością wezmę udział! :D jelen-wsrod-ksiazek.blogspotcom
OdpowiedzUsuń