Podsumowanie sierpnia

Przeczytane książki: 5
Liczba przeczytanych stron: 2294
Wyniki w ramach wyzwań:
Book Lovers - 5
Book-Trotter - 0
Czytam opasłe tomiska - 5
Czytamy powieści obyczajowe - 5
Grunt to okładka - 1
Nie tylko literatura piękna - 0
Pod hasłem - 5
Polacy nie gęsi - 1
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu -  15,1 cm
Z półki - 1

Kolejność według ocen:
1. Sklepik z Niespodzianką. Bogusia (Katarzyna Michalak) - 5/6
2. W naszym domu (Jodi Picoult) - 5/6
4. Za jakie grzechy (Kate Hewitt, India Grey) - 4/6
5. Pięćdziesiąt twarzy Greya (E. L. James) - 4/6

Może ilość książek nie powala na kolana (za to ilość stron już tak, bo prawie każda z tych pozycji była dość pokaźnych rozmiarów), ale świetnie wpasowałam się nimi w wyzwania, a poza tym nie liczy się ilość, a jakość - po ocenach widać, że miesiąc minął całkiem dobrze pod względem czytelniczym. A w innych sferach życia było jeszcze lepiej - dzień, w którym zawarłam związek małżeński, okazał się najwspanialszym, co aktualnie mogłoby mnie spotkać. Żałuję, że tak szybko minął, bo wesele przeszło moje najśmielsze oczekiwania... :) A teraz powracam do rzeczywistości i... czytania oczywiście.

31 komentarzy

Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...

  1. I tak dużo przeczytałaś biorąc pod uwagę klimat ślubny :) Gratuluję zawarcia związku małżeńskiego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się dołączam do gratulacji :). Wszystkiego Naj!

      Usuń
  2. Bardzo dobry wynik! wszystkiego najlepszego z okazji ślubu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję zawarcia małżeństwa i życzę wszystkiego co najlepsze na tej nowej drodze życia :)) A ilość przeczytanych wystarczająca, tym bardziej, że miałaś w sierpniu inne sprawy na głowie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Racja, liczy się jakość a nie ilość :) Wszystkiego, co najlepsze na nowej drodze życia! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobre wyniki! :) Trzeba patrzeć na liczbę stron, a nie liczbę pozycji, bo faktycznie książka książce nierówna ;) Gratuluję i życzę, żeby wrzesień był równie owocny :)

    http://wiecznie-zaczytana-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie liczy się ilość, a jakościowo świetne książki czytałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam żadnej z tych książek, ale po Sklepik z niespodzianką i W naszym domu chętnie sięgnę :) Dużo szczęścia na nowej drodze życia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, że jesteś zadowolona z wesela i osiągniętych wyników. Wielkie gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję wyników z wyzwaniami. Ja niestety mam problem żeby wpasowywać się w nie w moimi książkami :)

    im-bookworm.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Oby kolejny miesiąc był jeszcze bardziej obfity w dobre książki ! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluje wyników. Życzę Ci szczęśliwego życia w małżeństwie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję i życzę dużo szczęścia na nowej drodze życia! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak na ślubny miesiąc było świetnie ;) Gratuluję i życzę samych dobrych chwil w związku scementowanym przysięgą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dołączam się do tego co napisała moja przedmówczyni :)

      Usuń
  14. Wynik nie jest wcale zły ;) Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze raz gratuluję :)) I owocnego pod względem czytelniczym września! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. I ty jeszcze znalazłaś czas, między zawirowaniami ślubnymi na czytanie i recenzowanie książek? To się nazywa ambicja :) Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. To i tak dużo książek zważywszy na sytuację. Wszystko najlepszego Wam życzę, gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie się "50 twarzy Greya" nie podobało :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia :) A wynik świetny, mnie udało się przeczytać 6 książek :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia.

    A wynik lektur wcale nie mały, skoro się udało tyle książek przeczytać w tak gorącym etapie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratulacje :) Nie liczy się ilość a jakość. Czytanie nie ma być przymusem, a przyjemnością, nawet jeśli się prowadzi bloga dotyczącego recenzji :))

    OdpowiedzUsuń
  22. 5 książek to tak jak u mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.