Każdy człowiek potrzebuje miejsca, do którego chętnie wraca – tam, gdzie od razu czuje się kochany, potrzebny i nadzwyczaj spokojny… Miejsce, gdzie nikt go nie osądza, a potrafi pocieszyć i wyciągnąć pomocną dłoń, porozmawiać o tym, co trapi, a czasami usiąść i nic mówić – jedynie (a w zasadzie aż!) być.
Wracając z Holandii, 26-letnia Bogusia Leszczyńska postanawia zakotwiczyć się w Pogodnej – niewielkiej miejscowości leżącej między Koszalinem a Kołobrzegiem. Dziewczyna wynajmuje pewną kamieniczkę, gdzie otwiera Sklepik z Niespodzianką – miejsce, w którym można kupić przeróżne bibeloty, od razu nadające charakteru każdemu pomieszczeniu, jak również uraczyć się gorącą czekoladą z wszelakimi dodatkami, a także posilić się ciastem domowej roboty. Z dnia na dzień Bogusia poznaje mieszkańców Pogodnej, wysłuchując ich życiowych historii, co pozwala także na zawarcie kilku przyjaźni. Główna bohaterka nie musi radzić sobie z własnymi problemami w pojedynkę, ponieważ u boku ma wspaniałych ludzi, którzy wyciągną pomocną dłoń w każdej chwili, pomimo tego, iż sami borykają się z wieloma trudnościami…
Gdy kogoś kochasz, nie przeliczasz tej miłości na uczynki. Nie licytujesz: ja dałam tyle, ty dałeś tyle. Po prostu… ofiarowujesz, nie myśląc o zapłacie. *
Sklepik z Niespodzianką. Bogusia to lektura skłaniająca do refleksji nad różnorodnymi tematami, zarówno poważniejszymi, jak i tymi mniej znaczącymi, aczkolwiek spędzającymi sen z powiek niejednego człowieka. O tym, że każdy człowiek kiedyś coś utraci i będzie musiał przejść nad tym do porządku dziennego – nawet jeśli pogodzenie się ze stratą będzie zbyt trudne, to niezbędne jest nauczenie się żyć na nowo, ponieważ innego wyjścia nie ma. O tym, iż nawet najwspanialsze dzieciństwo, pozbawione jakichkolwiek trosk, może sprawić, iż dziecko zacznie buntować się, oddalając od opiekuńczych skrzydeł rodziców, bo dojdzie do wniosku, że jest trzymane pod kloszem. A także chociażby o tym, że nie należy szukać partnera na wzór kogoś innego, ponieważ nie ma dwóch takich samych osób. Każdy jest inny i wartościowy, dlatego trzeba doceniać go takim, jakim jest, nie szukając podobieństwa do kogokolwiek.
Sklepik z Niespodzianką to powieść, którą przeczytałam błyskawicznie i z nieskrywaną przyjemnością. Niezwykle intrygujące zakończenie sprawia, że nie da się przejść obojętnie obok kolejnej części, nie sięgając po nią od razu – bez zastanowienia sięgnęłam po drugi tom, który wręcz połknęłam. Mam za sobą sporą ilość utworów pani Michalak i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że Sklepik z Niespodzianką to jedna z najlepszych serii tej autorki. Polecam ją zarówno starszym paniom, jak i młodym dziewczynom – każda znajdzie tu coś dla siebie.
* cytat ze str. 132
Książka bierze udział w wyzwaniach: Book Lovers, Czytam opasłe tomiska, Czytamy powieści obyczajowe, Pod hasłem, Polacy nie gęsi oraz Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (2,5cm).
Dane techniczne o książce
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Seria/cykl: Seria z kokardką
Data wydania: 29 czerwca 2011
Liczba stron: 320
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Mam na półce. Cieszę się, że warto poświęcić czas na jej lekturę :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zapoznać się z twórczością Michalak :)
OdpowiedzUsuńTa książka przełamała mój marazm. Jest ciepła i pokrzepiająca :))
OdpowiedzUsuńMichalak czytałam tylko "Rok w poziomce", była idealną lekturą na ciężkie przeziębnie. Chociaż momentami była zbyt słodka i przytłaczająca. Może kiedyś sięgnę po inne jej książki :)
OdpowiedzUsuńMam na półce Lidkę : ) Czeka na swoją kolej do czytania :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :>
Z ogromną przyjemnością wspominam tę serię:)
OdpowiedzUsuńCzytałam i miło wspominam, chociaż druga część ma już moim zdaniem nieco więcej wad. Zobaczymy jak to będzie z trzecią.
OdpowiedzUsuńO widzisz, a z kolei ja uważam, że druga część jest jeszcze lepsza. :)
UsuńMnie w drugiej części przeszkadzał szereg uproszczeń i to, że historia już daleko od realizmu odeszła w niektórych wątkach, ale i tak przeczytam ostatnią część :)
UsuńTo była pierwsza książka Michalak jaką przeczytałam i muszę przyznać, że bardzo miło ją wspominam, niestety o innych jej powieściach nie mogę już tego powiedzieć.
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za autorką, więc raczej nie planuję czytać tej książki. ;)
OdpowiedzUsuńNa tę serię jakoś nie mam ochoty. Nie wiem czemu, bo Michalak pisze dobrze, ale obawiam się niestworzonych historii ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie śmiało możesz sięgać po tę serię, bo jest ona pozbawiona niestworzonych historii! :)
UsuńMuszę w końcu zabrać się za tę autorkę ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja przeczytalkm wszystkie czesci z tej serii i tez bardzo mnie sie podobala :)
OdpowiedzUsuńChyba jest to jedna z najlepszych książek Michalak, chociaż za twóczością autorki nie przepadam ;>
OdpowiedzUsuńCzytałam całą Serię z Kokardką i bardzo mi się podobała, do innych książek autorki jak na razie mnie nie ciągnie - może kiedyś.
OdpowiedzUsuńWiele już słyszałam o książkach Katarzyny Michalak, ale jeszcze żadnej z nich nie przeczytałam. Ciągle planuję, że je poznam...
OdpowiedzUsuńCzytałam "Bezdomną".Kiedyś sięgnę jeszcze po Serię z Kokardką i zacznę od "Sklepiku z niespodzianką"
OdpowiedzUsuńCzuję, że ta seria jest jedną z lepszych w twórczości autorki, zresztą wyżej coś takiego nawet napisałaś.:) I mam też wrażenie, że im dalej w najnowsze książki autorki, tym jest, niestety, tylko gorzej.
OdpowiedzUsuńPonieważ mam złe doświadczenia z twórczością pani Michalak raczej się nie skuszę już na nic jej autorstwa.
OdpowiedzUsuńCzytałam całą serię i potwierdzam, że jest ona najlepsza w twórczości Michalak. "Sklepik z Niespodzianką" czyta się miło i wręcz błyskawicznie. A czas z nią spędzony wspominam jako cudowny. Pewnie jeszcze nie raz do niej wrócę, bo warto :-)
OdpowiedzUsuńPani Michalak przeczytałam do tej pory trzy książki. Sklepik jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńZ tego, co widzę to autorka nie boi się poruszać trudnych tematów i pod słodkimi okładkami kryje się naprawdę coś mocnego. Znam tylko "Bezdomną", ale na pewno sięgnę i po tę, i każdą inną :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie znam :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję za tę recenzję i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń