Liczba przeczytanych stron: 1848
Wyniki w ramach wyzwań:
Book Lovers - 6
Book-Trotter - 0
Czytam opasłe tomiska - 5
Czytamy powieści obyczajowe - 4
Grunt to okładka - 4
Nie tylko literatura piękna - 2
Pod hasłem - 3
Polacy nie gęsi - 4
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 13,6 cm
Z półki - 3
Kolejność według ocen:
1. Sklepik z Niespodzianką. Adela (Katarzyna Michalak) - 5,5/6
2. Facet na telefon (A.J. Gabryel) - 4,5/6
3. Facet na telefon 2. Grzesznik (A.J. Gabryel) - 4,5/6
4. Hopeless (Colleen Hoover) - 4,5/6
4. Hopeless (Colleen Hoover) - 4,5/6
5. Sklepik z Niespodzianką. Lidka (Katarzyna Michalak) - 4,5/6
6. Pod kontrolą (Charlotte Stein) - 3/6
6. Pod kontrolą (Charlotte Stein) - 3/6
Wrzesień minął błyskawicznie, ale pod względem książkowym - całkiem dobrze, chociaż był to miesiąc pełen zmian w moim życiu. Mam nadzieję, że październik minie wolniej, a książek będzie tyle samo albo i więcej. :) A jak tam Wasze wyniki książkowe?
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
W wynikach jedno mnie razi: Hopeless ma niższą ocenę od książki Michalak ;) Zastanawiające...
OdpowiedzUsuńPoza tym - gratuluję!
Dlaczego? "Hopeless" nie porwało mnie, a druga część "Sklepiku z Niespodzianką" skradła moje serce, więc wynikła taka a nie inna sytuacja i już. :)
UsuńJa we wrześniu przeczytałam 4 książki - jak na początek 3 klasy gimnazjum, to myślę że nieźle. Październik niestety zapowiada się trochę gorzej :/
OdpowiedzUsuńPiękne wyniki, zazdroszczę, bo u mnie nieco gorzej :D.
OdpowiedzUsuńPodziwiam za przeczytanie drugiej części Faceta na telefon. Ja ledwie przebrnęłam przez pierwszą.
OdpowiedzUsuńMarnie. Z książki na książkę skakałam. Część w domu zostawić musiałam, bo bym bagażu nie uniosła, więc nie wiem, kiedy doczytam... I przeziębiona teraz jestem, więc gorzej mi czytanie idzie. // Ale za to pomimo postanowienia o niekupowaniu książek, całkiem dobre pozycje w dobrych cenach upolowałam :).
OdpowiedzUsuńu mnie we wrześniu 5 książek, jestem już tak zmęczona że tylko raz zarwałam noc do czytania, poza tym nie potrafię dotrwać do 23-ciej nawet....
OdpowiedzUsuńU mnie tak samo - 6 książek przeczytanych :) Akurat żadnej z Twoich książek nie miałam jeszcze okazji czytać, ale "Sklepik" mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńgratulacje
OdpowiedzUsuńJa nie mam pojęcia gdzie minął mi wrzesień, a już 4 dni października minęły. Ładny wynik, gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników
OdpowiedzUsuńNiezłe wyniki :) U mnie niestety o wiele słabiej :(
OdpowiedzUsuńWynik dwa razy lepszy od mojego. Chwalić, podziwiać i wykonać w nadchodzącym miechu ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję takich ciekawych wyników! :) U mnie troszkę słabiej, ale jak wspomniałam w moim podsumowaniu w październiku to nadrabiam. :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że te zmiany w życiu będą początkiem tylko czegoś pozytywnego na kolejne miesiące i lata :) Mnie też ucieka czas, za szybko...
OdpowiedzUsuńU mnie tylko 4 pozycje, ale przez większość wieczorów kibicowałam polskim siatkarzom, więc czasu na czytanie nie było za dużo :) W październiku będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieję, że październik trochę zwolni, bo lubię ten miesiąc :) Gratuluję wyników i życzę powodzenia w bieżącym miesiącu!
OdpowiedzUsuńJa nie narzekam, choć mogłam przeczytać więcej, ale ten czas poświęciłam na rodzinę i bliskich, więc nie żałuję :))
OdpowiedzUsuń6 książek to super wynik, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wynik. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego wyniku :D Sama chciałabym móc mieć więcej woli do tego, aby poświęcić więcej czasu na czytanie i zabranie się w końcu za te wszystkie wyzwania, do których się zgłosiłam :)
OdpowiedzUsuńU mnie z kolei zgrabna piąteczka przeczytanych, więc prawie jak ty. :)
OdpowiedzUsuńMój wynik to połowa Twojego . Udanego października życzę.
OdpowiedzUsuńŁadny wyniki, tylko pogratulowac, że w biegu udało Ci się tyle przeczytać. Życzę Ci zatem, żeby w październiku wynik był większy :) U mnie wrzesień zakończył się na pięciu książkach, chociaż miałam w planach nieco więcej, no cóż... nadrobię w październiku - taką mam nadzieję :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wyniki! U mnie niestety to tylko trzy pozycje, mam nadzieję, że w październiku uda mi się przeczytać znacznie więcej. Pozdrawiam, Marcelina ;)
OdpowiedzUsuńZremisowałyśmy z ilością książek - 6 to naprawdę dobra cyfra :) Życzę zachowania tendencji lub jej zawyżenia w październiku :))
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wynik - ja nie podliczyłam, ile książek przeczytałam, bo nawet nie mam czasu. tak ten czas szybko leci :(
OdpowiedzUsuńMiłego października! :)
Gratuluję tak dobrych wyników! Ja też jestem zadowolona z września!
OdpowiedzUsuńDobry wynik :) Ja niestety przeczytałam tylko 2 książki.
OdpowiedzUsuńMiłego czytelniczego października :)
http://ksiazkowepasje.blogspot.com/
Jeden z tych lepszych wyników, więc tym bardziej Ci gratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku! :) A za "Hopeless" muszę się w końcu zabrać. :)
OdpowiedzUsuńPiękne wyniki:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńZ tego zestawu najchętniej przeczytałabym "Hopeless".
OdpowiedzUsuńStrasznie szybko pędzą te miesiące, faktycznie mam nadzieję, że październik będzie trochę dłuższy :) Gratuluję wyniku :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku. Ja lepiej się nie przyznaję, bo moje statystyki niestety są baardzo zaniżone ostatnio. :(
OdpowiedzUsuńJa nie prowadze az tak dkladnych wyliczen ale na pewno we wrzesniu przeczytalam 8 ksiazek :)
OdpowiedzUsuńhttp://zakochana-kobietka.blog.onet.pl lub http://moj-ksiazek-swiat.blog.onet.pl/
Zacne wyniki, gratki :)
OdpowiedzUsuń