
1. Wolisz czytać tylko trylogie czy powieści jednotomowe?
Lubię trylogie, bo dzięki nim mogę trwać dłużej z bohaterami i nie muszę tak szybko rozstawać się z nimi, aczkolwiek czasami autorzy nie utrzymują poziomu pierwszej części serii i każda z nich bywa gorsza. Nierzadko także autorzy prowadzą historię bohaterów niezbyt udanie, co często zraża mnie do poznawania
2. Wolisz czytać tylko autorki czy tylko autorów?
W zasadzie kiedy sięgam po konkretną lekturę, nie kieruję się płcią autora. Jednak nie ma co ukrywać, że powieści obyczajowe czy literatura piękna, które czytam najczęściej, są pisane głównie przez kobiety.
3. Wolisz kupować tylko w empiku czy tylko na stronach internetowych?
W zasadzie nie kupuję w żadnym z tych miejsc, ale u prywatnych osób czy w hipermarketach. Jednakże na pewno korzystniejsze jest kupowanie na stronach internetowych, które oferują większe promocje niż te, jakie można napotkać w empiku.
4. Wolisz, żeby wszystkie książki zostały zekranizowane czy przekształcone w serial?
Wolałabym, aby były zekranizowane - z podobnych względów, jak w pytaniu pierwszym. Co prawda, przeniesienie książki na ekran nierzadko bardzo zubaża daną historię, aczkolwiek nie starczyłoby mi czasu na obejrzenie tylu seriali, gdyby wszystkie miały być przekształcone w serial.
5. Wolisz czytać 5 stron dziennie czy 5 książek tygodniowo?
Jasne, że wolałabym czytać pięć książek tygodniowo, ale jest to niemożliwe ze względu na brak czasu, dlatego muszę wybrać pięć stron dziennie. Chociaż z drugiej strony - lepiej jest postawić na jakość niż na ilość.
6. Wolisz być profesjonalnym recenzentem czy dobrym autorem?
Nie jestem ani profesjonalną recenzentką, ani tym bardziej autorką, dlatego to ciężki wybór. Gdyby autorzy dostawali duże pieniądze za tworzenie książek, to wybrałabym ten zawód, ale z tego względu, iż to niezbyt możliwe, szczególnie w naszym kraju, to jednak zostałabym przy pisaniu recenzji.
7. Wolisz czytać 20 swoich ulubionych książek w kółko i w kółko czy czytać tylko nowe lektury?
Przyjemnie jest wrócić do tego, co się lubi, jednak zdecydowanie wolę iść do przodu, a więc poznawać nowe historie i zupełnie innych bohaterów.
8. Wolisz być bibliotekarką czy sprzedawczynią książek?
W zasadzie nie robiłoby mi to różnicy, ponieważ jedna i druga praca umożliwiłaby mi nieustanny kontakt z książkami. Jednak podejrzewam, że na sprzedawczyni książek ciąży mniej obowiązków niż na bibliotekarce, zatem stawiam na sprzedawanie. ;-) Edit: Każda praca jest istotna i obie są trudne. AMEN.
9. Wolisz czytać tylko ulubiony typ literatury czy wszystko poza ulubionym typem literatury?
Owe pytanie wydaje się wręcz retoryczne - to chyba normalne, iż człowiek wybierze to, co uwielbia, niż to za czym nie przepada. Oczywiście lubię poznawać nowe gatunki literackie, jednakże najczęściej czytam powieści w moim guście.
10. Wolisz czytać tylko książki fizyczne czy tylko e-booki?
Posiadam czytnik e-booków, z którego jestem niezmiernie zadowolona. Niemniej zdecydowanie częściej sięgam jednak po wersje papierowe. Możliwość dotknięcia książki i powąchania jej, to przecudowne uczucie, którego nic nie zastąpi.
Jestem ciekawa Waszych wyborów. Może chcielibyście podzielić się nimi ze mną oraz innymi blogerami?
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Jeśli chodzi o punkt 8 to pracownicy empiku zdecydowanie się z Tobą nie zgodzą ;) Praca w bibliotece nie należy do skomplikowanych i raczej nie angażuje zbyt wiele czasu (chyba że to biblioteka uniwersytecka) ;)
OdpowiedzUsuńNikomu nie dogodzę, trzeba mi to wybaczyć. ;-) Wyrażam tylko swoje zdanie w zabawie, a tutaj już niektórzy zarzucają mi, że ich obrażam... Zawsze zdawało mi się, że praca w bibliotece jest łatwa, ale kiedy dowiedziałam się o niej więcej, to spostrzegłam, że to nie tylko siedzenie przy komputerze, ale mnóstwo innych czynności zarówno fizycznych, jak i umysłowych. Tak samo jest z osobami pracującymi w księgarniach i tyle.
UsuńTak naprawdę to każda praca jest trudna, bo o wielu ich aspektach po prostu nie wiemy lub nie zdajemy sobie sprawy, no bo skąd? :)
UsuńWłaściwie to dziwne jest to, że i ja również więcej mam na swoich półkach książek napisanych przez kobiety, mimo że nie robię tego specjalnie. :)
Nie miałam na myśli nic złego, broń boże. A o pracy w bibliotece ( takiej maleńkiej, osiedlowej) i ja marzę ;)
UsuńTen tag albo albo jest bardzo trudny, bo czasem sa takie pytania, że kompletnie nie wiem co bym wybrała :D
OdpowiedzUsuńTen tag jest ciekawy, a pytania dają szanse poznać gusta odpowiadającego. Ja np. kupuje prawie zawsze przez internet, a ebooków nie lubię czytać :)
OdpowiedzUsuńCiekawe odpowiedzi, ale w sumie zgadzam się w większości z Twoimi wyborami.
OdpowiedzUsuńco do e-booków i książek papierowych często jest tak, że mam książkę w obu formach, w domu czytam papierową a w drodze na/z uczelni w formie ebooka :D
OdpowiedzUsuńzgadzam się chyba z każdą z Twoich odpowiedzi, może prócz jedynki - po części z przyczyn, które sama opisałaś, ale też dlatego, że jestem niecierpliwa i szybko się nudzę, więc zazwyczaj chętnie wpadam w nową historię :)
OdpowiedzUsuńAle świetny tag! :)
OdpowiedzUsuńW wielu kwestiach się z Tobą zgadzam. Nie mam tylko czytnika, ale planuję go kupić.
OdpowiedzUsuńChyba w sierpniu robiłam ten TAG i na większość pytań odpowiedziałam tak samo :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że i Ty przyłączyłaś się do zabawy.
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o punkt 8, to sama pracuję w księgarni i uwierzcie mi, nie wolno porównywać pracy w bibliotece do pracy w księgarni. Nawet nie wiesz ile odpowiedzialności leży na naszych barkach. Błagam, nie mówcie że my nic nie robimy, to krew się we mnie gotuje. A już szlag mnie trafia, kiedy mówią że w bibliotece jest ciężej. Zapraszam na jeden dzień do księgarni, od razu zmienicie zdanie odnośnie naszej pracy. Kocham swoją pracę i prace z klientem, nigdy nie zmieniłabym jej dla biblioteki, ale błagam Was, swoimi wyobrażeniami o pracy w księgarni strasznie nasz obrażacie. To wcale nie jest łatwa praca.
OdpowiedzUsuńA czy ja tu kogoś obrażam bądź piszę, że sprzedawcy nic nie robią? Jestem przekonana, że praca w księgarni to również ciężka praca i wcale nie twierdzę, że nie. Spokojnie, również mam ciężką pracę, więc mogę także zaprosić do siebie - wiem, co to znaczy i nigdy nie neguję czyjegoś zawodu.
UsuńAle ciekawa zabawa - już wiele widziałam w blogosferze, ale ta jest genialna :)
OdpowiedzUsuńW wielu punktach się z Tobą zgadzam! Tylko czytnika nie mam.
Znaczy, że mogę czuć się zaproszona i u siebie takowe pytanka zrobić? :)
Pewnie, że możesz! Z przyjemnością poznam Twoje odpowiedzi :*
UsuńZatem zapraszam do mnie, za kilka minut publikacja :)
UsuńW wielu punktach się zgadzamy
Na szczęście nikt nas nie zmusza do takich wyborów w rzeczywistości, bo inaczej bym się zapłakała :P
OdpowiedzUsuńCiekawa jest ta zabawa, zgadzam się z Tobą w kilku kwestiach, muszę w końcu zakupić czytnik, choć w tej chwili wyższy priorytet mają dla mnie akcesoria fotograficzne.
OdpowiedzUsuńciężko odpowiedzieć na niektóre pytania ;)
OdpowiedzUsuńChyba zgadzamy się w każdej kwestii. :)
OdpowiedzUsuńFajna zabawa, można się wiele z niej dowiedzieć. Chyba się skuszę i też się przyłączę, bo widzę, że zostawiłaś otwarte zaproszenie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna zabawa:)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię czytać TAGi ^^ dzięki nim poznaję bardziej koleżanki i kolegów z Internetów :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Lubię te blogowe zabawy, sporo się można z nich dowiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńpasion-libros.blogspot.com