Koniec roku to czas różnorodnych podsumowań. Aktualnie na blogach pojawia się ich mnóstwo, a ja nie chcąc tworzyć kilku oddzielnych postów, postanowiłam połączyć je wszystkie.
PODSUMOWANIE GRUDNIA
Przeczytane książki: 3
PODSUMOWANIE GRUDNIA
Przeczytane książki: 3
Liczba przeczytanych stron: 1192
Wyniki w ramach wyzwań:
Book Lovers - 3
Czytam opasłe tomiska - 2
Czytamy powieści obyczajowe - 3
Grunt to okładka - 0
Nie tylko literatura piękna - 0
Pod hasłem - 1
Polacy nie gęsi - 3
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 8,7cm
Z półki - 1
Czytam opasłe tomiska - 2
Czytamy powieści obyczajowe - 3
Grunt to okładka - 0
Nie tylko literatura piękna - 0
Pod hasłem - 1
Polacy nie gęsi - 3
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 8,7cm
Z półki - 1
Kolejność według ocen:
Gdy zakwitną poziomki (Agnieszka Walczak-Chojecka) - 4,5/6
Oj, tak marnego wyniku tu jeszcze nie było. Wstyd mi, ale co zrobić - natłok zajęć i brak czasu spowodowały, że nie miałam zbyt wielu wolnych chwil, a niekiedy nawet ochoty na czytanie. Mam przeogromną nadzieję, że jednak rok 2015 będzie zdecydowanie płodniejszy w liczbę przeczytanych lektur, jak i innych sukcesów. Wierzę w to, że nadchodzący rok będzie pełen wspaniałych niespodzianek, a część moich marzeń ulegnie spełnieniu, czego życzę także Wam! :)
KRÓTKIE PODSUMOWANIE WYZWANIA "GRUNT TO OKŁADKA"
1. Przez cały rok przeczytaliśmy 1447 książek, co wynosi średnio 121 książek na miesiąc.
2. Co miesiąc w wyzwaniu brały udział średnio 53 osoby.
3. Najlepsze wyniki osiągnęliśmy w marcu (w wyzwaniu wzięło udział 95 osób, które przeczytały łącznie 348 książek).
4. Najgorsze wyniki osiągnęliśmy w grudniu (w wyzwaniu wzięły udział 22 osoby, które przeczytały zaledwie 28 książek).
5. Największym powodzeniem cieszyło się hasło "kobieta", a najmniejszym "coś do czytania".
6. Uczestniczką, która przeczytała najwięcej pozycji do wyzwania jest joly_fh, która w przeciągu całego roku przeczytała aż 89 książek! Gratuluję i mam nadzieję, że w roku 2015 pójdzie Ci równie wspaniale!
KSIĄŻKOWE PODSUMOWANIE CAŁOROCZNE
1. Liczba zrecenzowanych pozycji - 68
2. Liczba przeczytanych stron - 19 736
3. Całkowita liczba odsłon bloga - 181 5002. Liczba przeczytanych stron - 19 736
4. Liczba obserwatorów - 629
5. Całkowita liczba komentarzy na blogu - 14 520
6. Liczba polubień na facebooku (TUTAJ link) - 685
7. Wynik wyzwania "Przeczytam tyle, ile mam wzrostu" - 146cm/160cm (niestety zabrakło mi jeszcze 14cm)
8. Wynik wyzwania "Z półki" - 16 książek (wybrałam poziom 3, czyli przeczytanie 11-15 pozycji, zatem przekroczyłam nawet granicę)
9. Wyniki innych wyzwań - brałam czynny udział w wielu wyzwaniach, starając się co miesiąc dołożyć jakąś cegiełkę, chociaż nie zawsze było to możliwe.
Jak widzicie, biorę udział w wielu wyzwaniach. Jednak w 2015 roku bardzo ograniczę udział w nich, ponieważ wtedy poczuję się wolniejsza, mniej zobowiązana do czegokolwiek. Tym bardziej, że nadchodzący rok będzie pełen wyzwań życiowych, dlatego pragnę ograniczyć chociaż te czytelnicze. ;-) Zostawię te, bez których naprawdę nie mogłabym się obyć, czyli Pod hasłem, Polacy nie gęsi oraz Przeczytam tyle, ile mam wzrostu, a za resztą będzie krwawić mi serce, ale... mam nadzieję, że przejdzie mi w końcu. ;-)
KRÓTKIE ŻYCIOWE PODSUMOWANIE CAŁOROCZNE
1. W tym roku zostałam żoną.
2. Wyprowadziłam się z rodzinnego domu, zamieszkując z mężem w innym mieście.
3. Rozpoczęłam studia podyplomowe (jednocześnie studiując na II roku II stopnia na studiach dziennych).
4. Podkręciłam swoje CV poprzez podjęcie się dwóch prac (jedna sezonowa, druga związana z moim kierunkiem studiów).
5. W końcu trafiłam na rzetelnego lekarza, który prosto z mostu oznajmił mi, co mi dolega, więc nareszcie wiem, na co mam się leczyć (a raczej co zaleczać, bo wyleczyć się nie da).
6. Rozkręciłam swoją działalność na DEKOBZDETACH, gdzie ze scrapbookingu i decoupage'u przeszłam głównie na tworzenie własnoręcznych napisów na ekotorbach, a niebawem także bluzkach i bluzach.
A jak Wam minął rok 2014?
Kochani Czytelnicy, oby ten rok był lepszy niż poprzedni!
Kochani Czytelnicy, oby ten rok był lepszy niż poprzedni!
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Gratuluję ślubu :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne wyniki masz :)
Życzę powodzenia i pomyślności w 2015 roku :)
OdpowiedzUsuńGratuluje głównie małżeństwa, bo wiadomo - miłość i rodzina są najważniejsze w życiu :) A poza tym podziwiam za ilość przeczytanych książek :) Szacun!
OdpowiedzUsuńGratulacje dla wszystkich, wszystkiego najlepszego oraz dużo pomyślności w nowym roku! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję, naprawdę powalające wyniki ^^ No i oczywiście gratuluję zawarcia małżeństwa, wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak Ty wyrabiasz z tymi wyzwaniami, ja podjęłam się kilku i żadnego nie udało mi się skończyć :)) Oby 2015 był jeszcze lepszy, pełen wspaniałych chwil i świetnych książek.
zaczarrowana.blogspot.com
Z wyzwaniami wyrabiam tylko dlatego, że staram się wybierać takie książki, aby pasowały od razu do kilku wyzwań, a poza tym większość z nich nie wymaga przeczytania książki co miesiąc. Mimo to - zrezygnowałam z większości, bo nierzadko nie udawało mi się osiągnąć tego, co chciałabym. :)
UsuńGratuluję życiowych i książkowych osiągnięć w zeszłym roku :) Co studiujesz?
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o wyzwanie - dziękuję za zaproszenie, ale niestety nie wezmę udziału; w tym roku też ograniczam liczebność podejmowanych wyzwań i czuję, że z tym bym raczej się nie wyrobiła.
Natomiast chętnie zajrzę jeszcze do Ciebie i powymieniam się uwagami o książkach :)
Studiuję pedagogikę. :) Co do wyzwań - doskonale rozumiem, bo sama bardzo mocno ograniczyłam swój udział w wyzwaniach w tym roku. W takim razie zapraszam do odwiedzania mojego bloga. :)
UsuńGratuluję wyników. Życzę udanego, pomyślnego i pełnego szczęścia roku! :)
OdpowiedzUsuńNic tylko gratulować, i z powodu sukcesów blogowych jak i prywatnych :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników, niech 2015 będzie jeszcze lepszy :)
OdpowiedzUsuńWspaniały rok! I blogowo, i prywatnie. Oczywiście życzę, by kolejny był jeszcze lepszy. :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa co studiujesz. ;)
To był chyba ciekawy książkowo i życiowo rok dla Ciebie :) Życzę powodzenia w 2015 :)
OdpowiedzUsuńMnie się nie chce brać za pisanie podsumowania minionego roku, ale wypadałoby... Może się jednak skuszę.
OdpowiedzUsuńGratuluje osiągnięć z 2014 roku i życze powodzenia ;) I bardzo się cieszę, że w 2015 będzie kontynuowane Twoje wyzwanie Grunt to okładka, bo bardzo je polubiłam i jesto to jedno z dwóch wyzwań, w których uczestniczyć mam zamiar w tym roku.
Zaszczytem jest dla mnie czytać takie słowa! Cieszę się niezmiernie, że pragniesz brać udział w moim wyzwaniu także w tym roku. Dziękuję! :)
UsuńMiałaś świetny rok :) gratuluje ślubu i życzę by ten rok był jeszcze lepszy od poprzedniego :)
OdpowiedzUsuńPiękne wyniki :) też przeczytałam 68 książek, tylko do jednej wciąż nie mam recenzji...
OdpowiedzUsuńAle stron nie liczyłam, jakoś nie mam weny.
W wyzwaniu widzę tendencja taka jak zwykle, czyli np jak u mnie - spadkowa, znaczy coraz mniej osób bierze udział im bliżej końca miesiąca.
Bycia żonką gratulowałam i pozostałych rzeczy też, ale mogę raz jeszcze! :) I trzymam kciuki - wiesz za co.
Do wzrostu tak mało cm zabrakło - życzę Ci powodzenia w 2015 roku w tej kwestii i nie tylko
Sama po sobie zauważyłam, że im bliżej końca roku, tym wyniki gorsze - widocznie tak ma być. :P Oby nowy rok był lepszy! Kochana, nie dziękuję, żeby nie zapeszyć! A Tobie życzę też... sama wiesz czego! :*
UsuńNajbardziej spodobał mi się fragment:
OdpowiedzUsuń"KRÓTKIE ŻYCIOWE PODSUMOWANIE CAŁOROCZNE
1. W tym roku zostałam żoną." :D
Przede wszystkim gratuluję - obyście zawsze darzyli się miłością, a czasem... bywali wobec siebie cierpliwi i wyrozumiali ;-).
Gratuluję również fantastycznych wyników czytelniczych, pozdrawiam serdecznie:).
Ten punkt to w zasadzie... mój największy sukces, ogromne szczęście i najpotężniejsza radość. :) O tak, cierpliwości i wyrozumiałości nigdy za wiele!
UsuńRewelacyjne wyniki, naprawdę! Pozazdrościc :) oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńWspaniały miałaś rok! Gratuluję ślubu, wyprowadzki (zazdroszczę!) i pracy (też zazdroszczę :D), ale zazdroszczę tak zdrowo, cieszę się, że Ci się dobrze wiedzie :)
OdpowiedzUsuńCo do choroby - współczuję, znam ten ból - życie z czymś, co musi stać się Twoim przyjacielem, o czym musisz myśleć, czuwać, obserwować, brać tabletki, żadnej nie pominąć... Życzę Ci więc siły w zaleczaniu! :)
Świetny rok :) mój nie był tak dobry, ale mam nadzieję, że będzie teraz lepiej :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńDobrego roku życzę. Pod każdym względem. I czytelniczym i osobistym.
Widzę, że dużo się u Ciebie w ciągu roku działo :) Życzę, żeby pod tym względem, jedynie w pozytywnym sensie i 2015 był w takie wydarzenia dobre i serdeczne obfity :)
OdpowiedzUsuńAle się u Ciebie działo! Gratuluję i życzę powodzenia w nowym roku!
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników. No i szczęścia w małżeństwie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję z okazji tego pierwszego punktu. Również w zeszłym roku zostałam żoną i również uważam to za największe szczęście jakie spotkało mnie w tym 365 dniach ;) Powodzenia w Nowym Roku i oby był jeszcze lepszy od poprzedniego.
OdpowiedzUsuńGratulacje! Wzięłaś udział w wielu wyzwaniach, ja zawsze staram się jak mogę, ale później zapominam w czym biorę udział i książki wybieram pod wpływem impulsu. Powodzenia, aby w tym roku było jeszcze więcej przeczytanych książek :)
OdpowiedzUsuńMasz co podsumowywać! :) A na gruncie osobistym gratuluję zmian. No i piątka - też w tym roku zostałam żoną ;)
OdpowiedzUsuńhttps://booklovinbypas.wordpress.com/
Witaj w gronie Żonek! :)
UsuńGratuluję zostania żoną. :) Życzę wytrwałości i dużo miłości w małżeństwie.
OdpowiedzUsuń:)
Moim zdaniem najbardziej liczą się sukcesy osobiste i zawodowe, dlatego na tym polu możesz być z siebie naprawdę dumna. Ja z mojej strony serdecznie gratuluję Tobie małżeństwa, podjęcia kolejnych studiów i pracy oraz znalezienia rzetelnego lekarza, który w końcu postawi twoje ciało do pionu :)
OdpowiedzUsuńI oczywiście życzę powodzenia w nowym roku!
Zdecydowanie życiowe osiągnięcia najwspanialsze :) Szczególnie gratuluję ślubu i wyprowadzi :) Co do czytelniczych osiągnięć - wszystko wypadło równie imponująco. Oby tak dalej! Powodzenia w Nowym Roku :D
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci i sukcesów blogowych i tych w życiu prywatnym :). Życzę Ci wszystkiego dobrego w 2015 roku! Oby był jeszcze lepszy niż poprzedni :).
OdpowiedzUsuńZ całkowitym przekonaniem podłączam się do życzeń skierowanych przez PaniKę.
OdpowiedzUsuńDodatkowo życzę Ci pogody ducha przez cały rok :)
o matko! Kobieto gratuluję i żeby 2015 był równie obfity w życiowe sukcesy - no może tylko ślubu nie bierz drugiego, bo to chyba karalne :P
OdpowiedzUsuńJeśli wezmę ślub ponownie, to na pewno z tym samym facetem - w końcu po kilkunastu czy kilkudziesięciu latach możemy odświeżyć ten Wielki Dzień. :P
UsuńDla mnie to i tak imponujące wyniki! A w Twym życiu sporo się działo :)
OdpowiedzUsuńImponujące wyniki książkowe, ale te osobiste i tak ważniejsze :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że rok był dla Ciebie ciekawy i pełen niespodzianek. Zaraz zerknę w dekobzdety, muszę zobaczyć Twoją twórczość.
OdpowiedzUsuńPS. Mimo wszystko, zdrówka życzę :)