Wydawnictwo: Muza
Seria/cykl: Poczytajki Pomagajki
Data wydania: 18 lutego 2015
Liczba stron: 32
Każdy człowiek powinien zasługiwać na szacunek, niezależnie od płci, wieku, pochodzenia czy koloru skóry. Niestety nie wszyscy o tym pamiętają, uważając, że niektórzy są zdecydowanie lepsi i więcej warci, a z kolei inni nie zasługują w zasadzie na nic. Osobiście uważam, że bezuzasadnione wrogie nastawienie wobec innych osób jest ogromnym błędem, wyrządzającym przeogromną krzywdę...
Zuri wyraźnie różni się od reszty przedszkolaków, ponieważ ma inny odcień skóry niż koledzy i koleżanki. W wielu dzieciach budzi to konsternację, ale większość podchodzi do dziewczynki z pozytywnym zaciekawieniem, pragnąc poznać ją bliżej. Pierwszy dzień w nowej grupie przebiegłby bezproblemowo, gdyby nie jeden buntownik o imieniu Kuba, który od razu oznajmia, iż nie lubi nowych, a w Afryce wszyscy trzymają w domach żyrafy i są biedni, więc z tego względu na pewno kradną, dlatego lepiej nie zadawać się z osobami ciemnoskórymi. Oczywiście reszta zaczyna wierzyć w słowa kolegi, odsuwając się od Zuri. Na szczęście wychowawczyni grupy oraz mama nowej dziewczynki wpadają na genialny pomysł, który ma pomóc Zuri w zaaklimatyzowaniu się, a dzieciom w zaakceptowaniu inaczej wyglądającego dziecka.
Nadszedł czas na poznanie kolejnej wspaniałej publikacji z serii Poczytajki Pomagajki, której celem jest wzmocnienie dzieci, a także pobudzenie do refleksji oraz zainspirowanie do podjęcia rozmowy na trudne tematy, o jakich nie mówi się na co dzień. Każda opowieść z tej serii porusza inną problematykę, idealnie odzwierciedlając trudności, z jakimi zmaga się mnóstwo dzieci. Dzięki takim opowiadaniom maluchy mają okazję dowiedzieć się czegoś nowego, a także zrozumieć, że nawet jeżeli znajdują się w kłopotliwej sytuacji, to zawsze istnieje wyjście z niej - wystarczy tylko nie załamywać się i skorzystać z pomocy bardziej doświadczonych osób.
Nowa w przedszkolu to już piąta książka Poczytajek Pomagajek, jaką miałam przyjemność przeczytać. Arcybolek Joanny Olech porusza problem alkoholizmu w rodzinie, Chorowitek Agnieszki Kalugi dotyka problemu poważnej choroby, Sama. Listy z piwnicy Grzegorza Kasdepke dotyczy tęsknoty za rodzicem, który odszedł, a Nieśmiałek Sylwii Chutnik opowiada o pokonywaniu nieśmiałości bardzo wpływającej na życie dziecka. Z kolei najnowsza książka, czyli Nowa w przedszkolu Katarzyny Pruchnickiej, opowiada o strachu przed wkroczeniem do nowej grupy, spotęgowanym przez bycie osobą różniącą się wyglądem od reszty. Niestety wielu Polakom brakuje otwartości oraz tolerancji wobec osób innych, szczególnie pod względem wyglądu. Dzieci są uważnymi obserwatorami, a także słuchaczami, które pozornie nie słuchając, słyszą dosłownie wszystko, zatem kiedy rodzic niezbyt pochlebnie wyraża się o kimś innym, to dziecko samoistnie czerpie z niego przykład oraz kopiuje rodzicielskie zachowania i przekonania. Dlatego warto byłoby zwracać baczniejszą uwagę na to, co mówimy w obecności dzieci, a co najważniejsze - bądźmy dobrym przykładem dla maluchów i przekazujmy im, że wszyscy jesteśmy wartościowi, niezależnie od płci, wieku, pochodzenia czy koloru skóry.
Jako studentka pedagogiki doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jak istotne jest podejście wychowawcy do wielu spraw, ponieważ w głównej mierze od tego zależy atmosfera w danej grupie, którą można zarówno ulepszyć, jak i doszczętnie zepsuć. Każdy nauczyciel powinien dokładnie obserwować swoich podopiecznych, jak najszybciej zauważając jakiekolwiek niesnaski pomiędzy nimi, aby błyskawicznie reagować, zapobiegając poważniejszym problemom.
Książka bierze udział w wyzwaniach: Grunt to okładka, Polacy nie gęsi oraz Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (0,9cm).
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Myślę, że to jedna z ważniejszych wartości, jakie każdy rodzic musi wpoić dziecku. Każdego trzeba szanować.
OdpowiedzUsuńOtóż to... niestety wydaje się, że niektórzy rodzice zupełnie o tym zapominają...
UsuńWłaśnie to jest przerażające że ludzie zapominają o tym aby szanować innych i niestety nie liczą się z drugim człowiekiem. Trzeba dzieciom od małego uzmysławiać takie rzeczy. Poczytajki pomagajki to naprawdę wyjątkowa seria. Niestety nie czytałam jeszcze żadnej z tych książeczek, choć czytałam o nich wiele dobrego. Muszę to nadrobić jak najszybciej. Będziemy czytać razem z synkiem :)
OdpowiedzUsuńSkoro masz już synka, to jak najbardziej polecam, bo jestem przekonana, że cała seria przypadnie do gustu i Tobie, i Twojemu dziecku. :)
UsuńCzytaliśmy. Świetna.
OdpowiedzUsuńAha, jestem na własnej domenie. Teraz mój blog to www.figlarneczytanie.pl Wiem , że mnie obserwujesz , więc by widzieć na bieżąco moją aktywność proszę o zmienienie odnośnika.
Dziękuję za informację. :)
UsuńNie mam jeszcze dzieci, ale będę w takim razie polecać :)
OdpowiedzUsuńJa również nie mam jeszcze dzieci, ale za to mam brata młodszego o 16 lat, więc z tego względu mogę bezkarnie czytać literaturę dziecięcą. :P
UsuńSuper są książeczki z tej serii!
OdpowiedzUsuńAlicjo, masz całkowitą rację. Za mną już wszystkie części i już nie mogę doczekać się, aż będę miała okazję przeczytać dwie najnowsze. :)
UsuńBędę mieć na uwadze :)
OdpowiedzUsuńWarto! :)
UsuńBardzo podobała nam się ta pozycja, choć wolałabym jaśniejsze kolory. Podkreślanie koloru skóry ciemną kolorystyką ilustracji to nie do końca dobry pomysł. Natomiast treść - świetna :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii ale zachęciłaś mnie bardzo i z pewnością wybiorę się na zakupy. Dziękuje
OdpowiedzUsuń