Liczba przeczytanych stron: 2026
Wyniki w ramach wyzwań:
Grunt to okładka - 4
Moja półka - 0
Pod hasłem - 2
Polacy nie gęsi - 6
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 16,6cm
Kolejność według ocen:
1. Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek (Marzena i Romuald Dębscy, Magdalena Rigamonti) - 5/6
2. Dziewczyny wyklęte (Szymon Nowak) - 5/6
3. Nowa w przedszkolu (Katarzyna Pruchnicka) - 5/6
4. Dom tęsknot (Piotr Adamczyk) - 4,5/6
5. Najgorszy człowiek na świecie (Małgorzata Halber) - 4,5/6
6. Dokuczalska (Joanna Fabicka) - 4/6
7. Brud (Irvine Welsh) - 1,5/6
Ależ jestem dumna ze swojego kwietniowego wyniku! Co prawda, dwie z przeczytanych książek to literatura dziecięca, ale z kolei reszta to dość konkretne powieści ze sporą liczbą stron, dlatego usprawiedliwiam się tym, iż proporcje zostały wyrównane. ;-) Cieszy mnie także to, iż powolutku zmniejsza się liczba centymetrów, jakie chcę przeczytać do końca roku odnośnie wyzwania Przeczytam tyle, ile mam wzrostu. Czasu na czytanie trochę było, z kolei brakuje mi weny na podzielenie się z Wami swoimi wrażeniami... Mam nadzieję, że wena niebawem powróci - musi! :)
P.S. Jeśli obserwujecie mojego instagrama, to z pewnością wiecie, że podczas lektury bardzo często towarzyszy mi jakiś napój - kawa, herbata bądź kisiel. Uważam, że, oprócz słodkości, to najlepsi towarzysze! ;-) A wiadomo, że miło pije się z oryginalnych i pięknych kubków, których jestem maniakalnym zbieraczem. Aktualnie uwielbiam kubek z modnym ostatnio tekstem, który motywuje do działania - Padłaś? Powstań, popraw koronę i zasuwaj! Takie cudeńko możecie kupić u Liladecor, do czego zachęcam! :)
A jak wyglądają Wasze kwietniowe wyniki czytelnicze?
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Gratuluję wyniku.
OdpowiedzUsuńJa także przeczytałam 7 książek w kwietniu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja przeczytałam o jedną książkę mniej w kwietniu, jednak w tym miesiącu miałam jakąś ochotę na strasznie opasłe tomiska. Życzę powodzenia w maju i jeszcze lepszych wyników :)
OdpowiedzUsuńhttp://mianigralibro.blogspot.com/
Łał, gratuluję wyniku! Oby u mnie było tak dobrze w maju ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wynik, jest piękny i Ci go zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńU mnie najczęściej jest to jeden z dwóch kubków - pierwszy to kubek dawcy organów a drugi z napisem 'To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach" :D
Ha ha, uwielbiam ten tekst! :)
UsuńGratuluję wyniku, ja przeczytałam 9 książek w tym jedna bardzo cieniutka :) Mnie również podczas czytania towarzyszy jakiś napój, zazwyczaj kawa i zielona herbata i także uwielbiam ciekawe kubki :) Życzę zaczytanego maja :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wyniki, gratuluję!
OdpowiedzUsuńWeszłam na Twojego IG i już Cię obserwuję. Jeśli to Ty jesteś na zdjęciu profilowym to naprawdę piękna kobieta z Ciebie! :-)
To ja, to ja... Oj, do piękności to mi bardzo daleko, ale dziękuję ślicznie!! :*
UsuńŚwietny wynik, gratuluję!
OdpowiedzUsuńMasz z czego być dumna, bo wyniki są piękne! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry miesiąc miałaś, ja przeczytałam jedną książkę mniej, ale też jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podobał kubek, który ostatnio wstawiała Marta z okiemmk :) Świetny:) Mój wynik to również 7:) Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńGratuluje wyników :) U mnie było niestety gorzej :(
OdpowiedzUsuńGratuluje;) Ja nie lubie czytać z napojem wole cos podjadać;)
OdpowiedzUsuńpokolenie-zaczytanych
Dobry wynik - nie ma co narzekać :) Lubisz kisiel? Ja jakoś nigdy nie mogłam się do niego przekonać :(
OdpowiedzUsuńTak, uwielbiam kisiel! :) Budyniu nie, ale kisiel to pychotka, szczególnie z kawałkami owoców!
UsuńGratuluję świetnego wyniku :) Nie znam żadnej z tych książek, więc czekam aż znajdziesz wenę i coś o nich napiszesz!
OdpowiedzUsuńSiedem książek to bardzo dużo, także gratulacje! I życzę powodzenia w maju :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników i życzę ci by maj był jeszcze lepszy:)
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie robiłam takich podsumowań... Sporo przeczytałam, tylko recenzji nie chce mi sie pisać ;)
OdpowiedzUsuńZnam ten ból ;)
UsuńNiechcica, też czasem na nią cierpię - he, he...
Gratuluję pięknych wyników! :) U mnie dwie książeczki mniej niestety ;_;
OdpowiedzUsuńA nie mówiłam, że będzie tylko lepiej z wynikiem?
OdpowiedzUsuńA czy to w kubeczku to kisiel? Czy po herbatce coś pływa?
Dobre :):):) To ja poprawiam koronę i zasuwam... aktualnie czytać pewien debiut :)
W kubku kisiel - baaaardzo pyszny! :)
UsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńSiedem książek to bardzo dobry wynik. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńFantastyczny kubek, może kiedyś pochwalisz się resztą ! Uwielbiam kubki :)
OdpowiedzUsuńDobry wynik. Bardzo chciałabym przeczytać "Dziewczyny wyklęte" :)
OdpowiedzUsuńGratuluję bardzo dobrego wyniku :) Ja również podczas czytania bardzo często sięgam po kawę ;)
OdpowiedzUsuńGratuluje wyniku - godny pozazdroszczenia, zwłaszcza, że zbliża się sesja i czytam coraz mniej :(
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podobają te kubeczki z napisami, o których wspominasz :) Zwłaszcza "Padłaś? Poleż! Zasłużyłaś, księżniczko" czy jakoś tak :D
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku i powodzenia w maju!
Moje wyglądają niestety znacznie gorzej niż Twoje. :P Gratuluje tylu przeczytanych książek! :) Też lubię sobie popijać przy czytaniu, zwłaszcza kisiel!
OdpowiedzUsuńP.S. Zmień sobie na blogrollu adres mojego bloga na nowy http://www.panna-swawolna.pl/ bo ten z blogspotem aktualizuje się po kilkunastu godzinach, co bardzo mnie wkurza. :(
Miło wiedzieć, że nie tylko ja mam fioła na punkcie wyjątkowych kubków ;-) Polecam pyszne zielone herbatki z Big Active :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku bo u mnie w kwietniu było słabo - zaledwie 2 książki :-)
OdpowiedzUsuń