Drogie mole książkowe, nie martwcie się - nie opuszczam Was! ;-) Po prostu pewnie stali czytelnicy zauważyli (a może nie?), że mój ostatni post umieszczony został 13 czerwca, czyli bardzo dawno temu. Mam wyrzuty sumienia z tego powodu, bo dwie książki leżą już przeczytane i czekają na recenzje, a w poniedziałek zabieram się za Losing Hope. Jednak postaram się nadrobić wszystkie zaległości jak najszybciej - aktualnie dzieje się u mnie bardzo wiele, dlatego czasu niewiele. Musiałam stawić czoła sesjom na obu uczelniach, poprawieniu pracy magisterskiej (już zaakceptowana przez promotorkę!), wizytom u lekarza, a do tego poszukiwaniu całej wyprawki dla chrześniaczki, która jutro będzie miała swój wielki dzień. Obiecuję, że w poniedziałek ukaże się nowy post, a później kolejne... Mam ambitne plany na czerwiec - czasu niewiele, a ja mam zamiar przeczytać jeszcze co najmniej cztery książki. Tym bardziej, że jestem już po sesjach, a przede mną "jedynie" obrona... :)
![]() |
źródło |
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Spoko, rozumiemy to doskonale :)
OdpowiedzUsuńNie wybieraj łopaty, nie jest tak źle :P
OdpowiedzUsuńA tak serio to wiesz że kciuki trzymam! Czerwiec miał być dla wielu lepszy a jest gorszy...
Obrotna jesteś, ale robotem już nie jesteś, więc ogarnij najpierw życiowe sprawy a potem blog :)
:D Nie ma sprawy, ja też często poświęcam mniej czasu blogowi. Życie...
OdpowiedzUsuńSywuch my tu cierpliwie czekamy.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za obronę :) a czas, wiadomo goni i każdy z nas ma swoje zajęcia, powodzenia :) czekamy na następne wpisy :)
OdpowiedzUsuńRozumiem to dobrze, czasem po prostu czasu brak, a spać też kiedyś trzeba ;)
OdpowiedzUsuńKampania społeczna the best ;)
Pozdrawiam!
Galeria Książek
O doskonale Cię rozumiem ja też staram się pogodzić to co się dzieje w moim życiu z blogiem :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na obronie!
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Czekamy :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na obronie:)
OdpowiedzUsuńSesja i obrona to wystarczający powód. Trzymam kciuki!!
OdpowiedzUsuń13. czerwca to wcale nie tak dawno..ja swój post umieściłam w kwietniu, ale na dniach zacznę to nadrabiać- i to ze zwielokrotnioną siłą !
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się to nie taka długa była nieobecność ja teraz przez 2 miesiące będę mniej aktywna na blogu a czytać to raczej nie będę miała czasu przez ten okres wyjazdu.
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że teraz przez dłuższy czas może być mnie trochę mniej ze względu na samopoczucie, ale mam nadzieję, że w końcu unormuje się. :)
UsuńWspółćzuje Ci. Co prawda studia jeszcze mam przed sobą i już cholernie się ich boje. A patrząc na biednego Jacka zastanawiam się czy warto...
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do mnie na post poświęcony moim najnowszym pozycja książkowym.
Trzymam kciuki, by wszystkie plany ci się udały:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńBędziemy cierpliwie czekać tyle, ile potrzeba.
OdpowiedzUsuńGratuluję już gotowej pracy mgr (ja jestem w trakcie nanoszenia poprawek...) no i powodzenia na obronie :)
OdpowiedzUsuńI u mnie ostatnio trochę spokojniej... Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia, wytrwałości i cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na obronie :)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję! :)
UsuńRozumiem Cię doskonale, też mam obecnie masę na głowie, na szczęście wszystko się uspokaja.. bardzo wolno, ale jednak :)
OdpowiedzUsuńZa Ciebie trzymam mocno kciuki! :)