Podsumowanie czerwca

Przeczytane książki: 5
Liczba przeczytanych stron: 1509
Wyniki w ramach wyzwań:
Grunt to okładka - 2
Moja półka - 1
Pod hasłem - 3
Polacy nie gęsi - 3
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 10,9cm

Kolejność według ocen:
Nie zabierajcie mi dziecka (Cathy Glass) - 5/6
Café Plotka (Marta Fox) - 4/6
Nie oddam dzieci! (Katarzyna Michalak) - 4/6
+ Losing Hope (Colleen Hoover) - recenzja niebawem
+ Nadzieja na nowe życie. Poradnik dla marzących o dziecku (Joanna Kwaśniewska, Justyna Kuczmierowska, Agnieszka Doboszyńska) - recenzja niebawem

Wyniki nie są zadowalające, ale na razie pewnie kolejne miesiące będą wyglądały podobnie, dopóki moje samopoczucie nie ulegnie zdecydowanej poprawie. W wakacyjny czas miałam czytać więcej i częściej, ale życie weryfikuje plany i aktualnie ważniejsze jest dla mnie zdrowie, co chyba jest zrozumiałe. :)

A jak Wasze wyniki z ubiegłego miesiąca?

Proszę o trzymanie kciuków 9 lipca, bo czeka mnie obrona i... ogromny stres.

25 komentarzy

Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...

  1. U mnie nieźle choć chorowałam:( Gratuluję i życzę udanego lipca. Zaciekawił mnie ostatni tytuł, z chęcią przeczytam recenzję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. 5 książek to nie jest taki zły wynik, tym bardziej że obrona za pasem :) Życzę Ci powodzenia! Sama przeczytałam niewiele więcej bo tylko 6 książek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie kiepsko w ogóle przed ostatnie miesiące było, ale teraz po obronie nadrobię sobie. Wracaj do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobry wynik :) W wakacje będzie więcej? :D Bardzo fajne książki.
    ładny masz blog <3
    http://blogiksiazkowe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie też niezbyt bogato - 8 na liczniku. Ale i tak jestem zadowolona :)
    U Ciebie w chwili na "tuż przed obroną" też poszło super. Z niecierpliwością czekam na recenzję, kciuki za obronę trzymam! I czekam na maila, pamiętasz? obiecałaś za tydzień.
    No i za zdrowie też trzymam, niech będzie lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę trzymać, zwłaszcza że mnie też to czeka, tyle że dzień później. Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie podobny wynik ;)
    Kciuki jak najbardziej będę trzymać! :)

    k-siazkowyswiat.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  8. Będę trzymać kciuki, a Ciebie proszę o to samo 15 lipca, bo ja też się bronię :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzymam kciuki za obronę!
    http://miichaelka.blogspot.com/ sama dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem,dlatego proszę o komentarz,krytyka też mile widziana. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Będę trzymać kciuki, doskonale rozumiem ten stres... ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Każde wyniki książkowe są dobre, bo...są! Życzę zdrówka i cierpliwości do NFZ-u.

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie tak sobie bo tylko dwie książki, ale może w tym miesiącu się podciągnę. :)
    Trzymamy kciuki! I życzę zdrowia, cokolwiek się dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ktoś kiedyś rzekł, że obrona to formalność. Trzymam kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie czerwiec był nawet udany, gdyż przeczytałam 8 książek :) To trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzymam! I życzę duuuuuzo zdrowia! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Trzymam kciuki i życzę dużo zdrowia:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdrowie ważniejsze od książek :). Życzę Ci zatem aby było lepiej i żeby jednak udało się coś przeczytać w lipcu! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. W czerwcu przeczytałam tylko dwie książki w tym "Losing Hope", która bardzo mi się podobała :) pozdrawiam i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja proszę o trzymanie kciuków jutro - również obrona... Odwdzięczę się 9!

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję, piękne wyniki! Udanego lipca. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Obrona to ogromny stres - więc rozumiem, że przez to czyta się też mniej ... dla przyjemności :) Sama obecnie nadrabiam wyniki czytelnicze ;) Ale zapisałam się po moich dwóch obrona od razu na prawko, więc stres trwa :D

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.