W najbliższych dniach postaram się zmienić nieco szatę graficzną bloga, a tymczasem zachęcam Was do polubienia mojej strony na facebooku (TUTAJ!), a także zmiany adresu w pasku bocznym, jeżeli ktoś ma mojego bloga w tych obserwowanych, ponieważ nadal pojawia się stara nazwa.
wtorek, 15 września 2015
czas poważnych zmian!
By
Sylwia (nieperfekcyjnie.pl)
W najbliższych dniach postaram się zmienić nieco szatę graficzną bloga, a tymczasem zachęcam Was do polubienia mojej strony na facebooku (TUTAJ!), a także zmiany adresu w pasku bocznym, jeżeli ktoś ma mojego bloga w tych obserwowanych, ponieważ nadal pojawia się stara nazwa.
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Gratuluję przejścia na własną domenę. Dopiero do Ciebie trafiłam, więc powoli się będę rozglądać i podczytywać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam częściej! :)
UsuńGratuluję własnej domeny :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńWspaniale! Zmiany zawsze są potrzebne i cieszę się że będą się u Ciebie pojawiały również posty macierzyńsko-dziecięce. W końcu nie samymi książkami człowiek żyje ;). Gratuluję również przejścia na własną domenę i już widzę malutkie zmiany i bardzo mi się one podobają :). Na pewno dalej będę zaglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Cieszę się, że są osoby, które to rozumieją - teraz książkami żyć nie będę, przynajmniej tak jak do tej pory, bo będę miała na głowie ważniejsze sprawy. Pozdrawiam również :*
UsuńJak dorosnę też przejdę na własną domenę ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać tych wszystkich tematów, które poruszysz!
Dziękuję i zapraszam - na pewno niebawem masa innych tematów! :)
UsuńWidzę, że możemy przybić sobie piątkę. Ja też przeszłam w podobnym czasie metamorfozę i sobie chwalę, bo najważniejsze to pisać z serca i mieć na siebie pomysł.
OdpowiedzUsuńW takim razie przybijam wirtualną piątkę! :) Jestem przekonana, że metamorfoza przyniesie wiele korzyści!
UsuńWłasna domena to duży krok. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńGratuluję swojej domeny, powodzenia ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZmiany są dobre i potrzebne, ja chętnie poczytam i o książkach i o macierzyństwie, gdyż to właśnie mnie interesuje aktualnie;) Także trzymam mocno kciuki:)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie cieszę się, że jednak stali czytelnicy nie zrezygnują z odwiedzania mnie! :)
UsuńMacierzyństwo to coś pięknego i każda kobieta powinna się czegoś dowiedzieć na ten temat ja w dalszym ciągu będę odwiedzała twojego bloga świetnie że,go zmieniasz:)
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się bardzo i zapraszam! :)
Usuńwszędzie widzę ostatnio zmiany :) ja jestem jak najbardziej ich zwolenniczką! :) sama całkiem niedawno rozszerzałam nieco tematykę, wprowadzałam posty Lifestylowe, o związkach damsko-męskich, o dzieciach, kobietach, przyjaźni... :) nie samymi książkami człowiek żyje! czasem natłok obowiązków powoduje, że brakuje nam czasu na czytanie, a wtedy blog recenzencki niestety świeci pustkami... u mnie zmiany zostały dobrze przyjęte! większość starych czytelników zostało, pojawili się nowi... tego również Tobie życzę! Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie świetne w takiej metamorfozie jest to, że blog może mieć więcej zastosowań, tętni życiem, a do tego zbiera nowych czytelników. :)
UsuńGratulacje. Nie przestanę obserwować, ale trochę minie zanim przyzwyczaję się do nowego wyglądu.
OdpowiedzUsuńWygląd nie zmienił się zbyt mocno, jedynie z przyzwyczajeniem się do nowej nazwy oraz avatara może być problem. :)
UsuńOj, tak, własna domena to krok do samodzielności :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze mam własny serwer (czyt. swoje własne podwórko:D)
To już w ogóle full wypas! :)
UsuńGratuluję :) A zmiany jak dla mnie na plus - uroczy nagłówek, a tematyka bloga jak najbardziej mi odpowiada, więc na pewno będę czytać uważnie :))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :*
UsuńJa na pewno będę czytać i podobają mi się te zmiany! :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :*
UsuńZmiany jak najbardziej na plus :) Możesz liczyć na moje odwiedziny ;)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to bardzo! :)
UsuńNie mogę doczekać się postów macierzyńsko-dziecięcych :)
OdpowiedzUsuńp.s. u Ciebie zmiany graficzne zawsze są rewelacyjne !
Sylwio, po pierwsze gratuluję serdecznie:) Dla mnie te zmiany oznaczają tylko tyle, że będę teraz częściej zaglądać. Sama kilka miesięcy temu dokonałam podobnych. Fakt, kilku czytelników uciekło, ale mówi się trudno :) Pamiętam jaki pisałaś o książkach dla dzieci czytanych przez twojego brata, a teraz już niedługo będziesz czytającą mamą :):) Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńJulio, cieszę się bardzo i zapraszam częściej. Skoro niektórzy uciekają, to ich wybór - mogą tylko żałować. :) Dokładnie! Nie będę już czytała tylko z bratem, ale również dla brzuszka, a później swojego malucha. :)
UsuńJej, gratulacje! Posty dziecięco-macierzyńskie raczej nie dla mnie (jeszcze), ale teksty książkowe z wielką przyjemnością będę wciąż czytać :3
OdpowiedzUsuńW takim razie zapraszam na książkowe posty! :)
UsuńGdyby nie bannerek Twojego wyzwania na pasku bocznym to bym się wahała, na czyjej stronie się znalazłam ;) Mam nadzieję, że ze zmian będziesz zadowolona.
OdpowiedzUsuńMuszę być zadowolona. :) Mam nadzieję, że i Wy też będziecie! ;-)
UsuńGratuluję - duży krok :)
OdpowiedzUsuńPrzychodzę tu w momencie, gdy wszystko będziesz zmieniać więc nie będę miała problemu z przyzwyczajeniem się do nowego :) Gratuluję odważnych kroków!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo i zapraszam częściej! :)
UsuńPrzychodzę tutaj do Ciebie w momencie, kiedy u mnie kończy się okres ciaży, ale sama postanowiłam wrócić do blogowania, dlatego tym bardziej cieszę się, że tutaj trafiłam, a przede wszystkim gratuluję Ci z całego serca
OdpowiedzUsuńSama chciałabym mieć bloga z domeną, zmienić adres, znaleźć kogoś kto by mi zmienił szatę i zazdroszczę Tobie :)
posyłam buziaki i mam nadzieję, że będziemy u siebie gościły na stałe ;*
Dziękuję bardzo! Blogowanie uzależnia, więc pewnie dlatego powróciłaś... :) Ja jestem już w połowie, ale niech maluch siedzi grzecznie do końca - będę spokojniejsza. Szata graficzna jest moją twórczością, a własna domena to coś wspaniałego. Warto! :)
UsuńDuże kroki, ale zmiany są potrzebne. W szczególności te na dobre :)
OdpowiedzUsuńPopieram rozwijanie się w ten sposób :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńJa już tak mam, że zmian nie znoszę, ale tylko w odniesieniu do siebie i do sytuacji, gdy ktoś mi je narzuca ;) Chętnie będę czytała i książkowe wpisy i te o innej tematyce ;) I muszę to napisać - cudny nagłówek.
OdpowiedzUsuńSama do zmian się przygotowuje, domena już wykupiona, tylko jeszcze podczepić ją muszę, ale i graficznie korci mnie na jakieś zmiany ;) Motywujesz! ;)
W takim razie trzymam kciuki za Twoje zmiany - na pewno dadzą Ci wiele radości i satysfakcji! :*
UsuńOby! ;))
UsuńFB polubiłam, nazwę w blogrollu zmieniłam, choć tak jak Ci pisałam chwilkę potrwa zanim się przyzwyczaję...
OdpowiedzUsuńMnie do własnej domeny nie ciągnie... Ale Tobie życzę powodzenia!
I rzecz jasna wpadać nie przestanę :)
Będę z przyjemnością dalej do Ciebie zaglądać, w końcu bloguujących mam nie ma zbyt wiele ;)
OdpowiedzUsuńJuż aktualizuję listę obserwowanych ;)