Podsumowanie sierpnia

Taki piękny miesiąc obfitujący w wiele ważnych okazji (urodziny mamy, rocznica ślubu, urodziny męża), a u mnie dawno nie było tak słabiutko, jeśli chodzi o książki... Aż wstyd pisać o sierpniowym wyniku, ale zdobędę się na odwagę - raz kozie śmierć! ;-) Pocieszam się tym, że przeczytanych stron wyszło sporo, a i niezły wynik wyszedł w Przeczytam tyle, ile mam wzrostu. :)

Przeczytane książki: 4
Liczba przeczytanych stron: 1254
Wyniki w ramach wyzwań:
Grunt to okładka - 0
Moja półka - 0
Pod hasłem - 3
Polacy nie gęsi - 2
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 9,4cm

Kolejność według ocen:
1. Maybe Someday (Colleen Hoover) - 5/6
2. Wielka księga przygód 3. Basia (Zofia Stanecka) - 5/6
3. Złota księga bajek. Przygody Kubusia i Przyjaciół (praca zbiorowa) - 4,5/6 - opinia niebawem
4. Wielka księga psot. Hania Humorek (Megan McDonald) - 4/6 - opinia niebawem

Jak tam Wasze sierpniowe wyniki?

28 komentarzy

Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...

  1. Czytanie ma być przyjemnością, więc nie ma co się przejmować ilością. Ważniejsza jest jakość, a ta mam nadzieje była patrząc po ocenach :) Gratuluję i życzę powodzenia we wrześniu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie całkiem nieźle w sierpniu, ale i tak we wrześniu stawiam na więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wcale nie jest tak źle :) Po prostu upały były i czasem nie chciało się nawet sięgnąć po książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję udanego miesiąca! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje wyniki całkiem fajne chyba 6 tytułów. Twój też nie jest zły. Przy okazji zapraszam do głosowania w ankiecie na moim blogu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdy wynik jest dobry! Ważne, że się sięga po książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładne wyniki! :) Widzę, że Maybe Someday przypadło Ci do gustu i bardzo się z tego cieszę, bo uwielbiam tę książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja właśnie zamówiłam Basię. Ciekawe czy Mili się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie tylko odrobinę lepiej, ale też słabo. Oby wrzesień poszedł nam lepiej <3

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie sierpień też nie był rewelacyjny. Notoryczny brak czasu psuje moje wyniki, ale mam nadzieje, że jesień nam dopisze :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje sierpniowe wyniki bardzo podobnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja się cieszę jak przeczytam 2 książki w miesiącu. Całoetatowa praca i obowiązki w domu ograniczają mój wolny czas ale zawsze znajdę choć chwilkę na poczytanie sobie choćby przed snem :).

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie sierpień wygląda podobnie jak u Ciebie. W minionym miesiącu główną przeszkodą były dla mnie upały. Ale jesień zbliża się ogromnymi krokami, a wraz z nią długie wieczory więc mam nadzieję, że nasze statystyki się poprawią :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Najważniejsze, że pomimo innych obowiązków znalazłaś czas na przeczytanie tych 4 książek :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dużo fajnych rzeczy się działo (gratuluję pierwszej rocznicy!), zatem jesteś usprawiedliwiona, poza tym liczy się jakość. No i jeszcze okoliczności czytania, czyli śliczny strój :P i przekąska
    U mnie okrągła dyszka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha, śliczny strój musi być! :P Przekąska teraz też niezbędna. U Ciebie jak zwykle szałowy wynik! :*

      Usuń
  16. Nie jest tak źle :) a Maybe Someday muszę przeczytać jak najszybciej zachęciłaś mnie :)
    tak, dla mnie sierpień też jest niezwykłym miesiącem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dużo ważnych okazji, wszystkiego dobrego :) No i cztery książki to całkiem dobry wynik - u mnie połowa tego ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Maybe Someday właśnie zakupiłam i już nie mogę się doczekać czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zdaje się, że u mnie tylko 3 w sierpniu, kompletnie nie miałam czasu.. Ale sierpień na pewno będzie bogatszy w czytanie :D

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie w tym miesiącu też słabiutko... muszę także sięgnąć po "Maybe Someday" bo zbiera całkiem ładne oceny :)
    Pozdrawiam
    http://spisanezpamieci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale za to jakie miłe lektury! Prawie wszystkie dla dzieci. :) U mnie sierpień zaskakująco dobrze, nie wiem jak to się dzieje, ale im mniej czasu mam, tym więcej czytam. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo! Im więcej obowiązków, tym więcej czasu potrafię wygospodarować. A że teraz siedzę w domu, to nie mam na nic czasu. :P

      Usuń
  22. Odpowiedzi
    1. Faktycznie, udało się. :) Nawet literatura dziecięca była z tych pokaźnych! :D

      Usuń
  23. Kochana nie jest źle! Ja mam za sobą lekturę jedynie dwóch książek ;) :P.

    OdpowiedzUsuń
  24. A jakie ma znaczenie? Widocznie nie trafiło się nic ciekawego w tym miesiącu. Lepiej przeczytać jedną dobra książkę niż 10 kiepskich

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.