Jak pomóc sobie w życiu codziennym i dziecku w nagłych wypadkach?


Termin porodu zbliża się nieubłaganie - dzień leci za dniem, więc zanim obejrzę się, będę trzymała w ramionach swojego synka. Jednak do tego czasu chciałabym przygotować się jak najlepiej i zorganizować wszystko tak, aby w spokoju móc przywitać nowego członka rodziny. Kiedy buszując w Internecie, trafiłam na stronę wydawnictwa Sierra Madre, zachwyciłam się nie tylko ich książeczkami kontrastowymi, ale także innymi pozycjami, które wydały mi się bardzo potrzebne każdemu rodzicowi.


Maluszka czas to roczny dzienniczek umożliwiający zapisywanie wszelkich aktywności dziecka - godzin spania, czasu oraz sposobu karmienia, zmiany pieluszek czy godzin spędzonych na zabawę. Ponadto, na każdej stronie znajduje się miejsce na krótką notatkę, chociażby związaną z rzeczami do kupienia, nowymi umiejętnościami nabytymi przez malucha czy zażytymi witaminami. Miejsca na zapiski poprzetykane są wieloma bardzo ciekawymi informacjami - jak zrozumieć kilkutygodniowe niemowlę, faktami o wzroku niemowlaka, czynnościami pozwalającymi ukoić niemowlaka czy najważniejszymi zasadami bezpieczeństwa. Do tego w dzienniczku znajduje się niezbędnik mamy zawierający siatki centylowe czy wiadomości dotyczące skoków rozwojowych, karmienia w pierwszych miesiącach, szczepień czy podstaw pielęgnacji malucha.

Owszem, różnorodne informacje związane z maluszkiem można zapisywać w zwykłym zeszycie, ale nie da się ukryć, że zdecydowanie sprawniejsze jest sporządzenie potrzebnych notatek w specjalnie do tego przeznaczonym dzienniczku. Uważam, że Maluszka czas to pozycja idealna zwłaszcza dla pierworódek, które nie są tak obeznane w pewnych sprawach, jak wieloródki, dlatego potrzebują wdrożyć się w rytm swojego dziecka czy zapamiętać, którą piersią ostatnio karmiły. 


Pierwsza pomoc dla dzieci i niemowląt. 30 nagłych wypadków od A do Z to pozycja, która mam nadzieję, że nigdy mi się nie przyda, ale wiem, że jeżeli nadejdzie konieczność błyskawicznego zareagowania w niebezpiecznej sytuacji, to po bacznym przestudiowaniu tej lektury, będę wiedziała, co robić. Spis treści przeraża okropnymi dolegliwościami czy sytuacjami, ponieważ aż ciarki przechodzą po plecach, kiedy człowiek uświadamia sobie, że coś takiego może przytrafić się nie tylko jemu czy komuś w bliskim bądź dalszym otoczeniu, ale własnemu dziecku... Numeracja oraz alfabetyczny spis treści pozwalają szybko odnaleźć konkretną kartę, nawet jeżeli jesteśmy w stresie. Do tego każdy przypadek przedstawiony jest poprzez proste ilustracje i jasne, krótkie instrukcje, nad którymi nie trzeba długo się rozwodzić. 

Ten poradnik pozwala na poradzenie sobie w przypadku wypadków dość często przydarzających się dzieciom, czyli bólu brzucha, ciała obcego w oku, nosie bądź uchu, gorączki, skaleczeń i otarć czy zakrztuszenia, którego panicznie się boję. Jednak Mikołaj Łaski zadbał również o przekazanie odpowiednich informacji na temat radzenia sobie w cięższych przypadkach, chociażby amputacji, braku oddechu i krążenia, pogryzienia przez psa, ukąszenia żmii czy złamania kości bądź urazu stawów. Na każdej stronie oprócz instrukcji pierwszej pomocy znajduje się spis objawów, a także istotnych informacji, o których lepiej nie zapominać podczas ratowania drugiego człowieka. 

Powyższy poradnik powinien przeczytać każdy, kto ma jakikolwiek kontakt z dziećmi - rodzice, nauczyciele, wychowawcy kolonijni czy lekarze. Naprawdę wiele osób nie ma pojęcia, jak powinno zareagować w trudnej sytuacji, dlatego często wpada w panikę, zupełnie nie wiedząc, co robić. Z tego względu warto znać zasady pierwszej pomocy, aby móc uratować czyjeś zdrowie bądź życie, nie szkodząc. 

19 komentarzy

Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...

  1. Bardzo podoba mi się ta książeczka o pierwszej pomocy. Każdy rodzic powinien ją znać na pamięć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Co prawda, łatwo stracić głowę w sytuacji stresowej, ale wtedy szybko można sięgnąć po taką książkę i pomóc potrzebującemu...

      Usuń
  2. Obie książeczki na pewno bardzo przydatne, lecz z własnego doświadczenia powiem, że tak naprawdę człowiek nie jest w stanie się na dziecko odpowiednio przygotować ;) Zawsze znajdzie się coś, czym Cię maluszek zaskoczy, zszokuje i kompletnie zbije z tropu ;)

    Wesołych Świąt ! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, to wiadome, ale jednak warto wiedzieć, jak można mu pomóc, jeśli nadejdzie taka potrzeba. :) Dziękuję, również życzę wesołych świąt Bożego Narodzenia! :)

      Usuń
  3. Książeczka o pierwszej pomocy powinna być w każdym domu, gdzie przebywają jakieś maleństwa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to! Generalnie wszyscy powinni znać chociaż podstawy pierwszej pomocy, a niestety ciężko z tym...

      Usuń
  4. Widzę, że przygotowania idą pełną parą. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wcześniej czas do porodu liczyłam miesiącami, teraz już dniami... :)

      Usuń
  5. Książkę o pierwszej pomocy to chyba sama bym sobie sprezenbtowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie, że promujesz takie książki - są bardzo ważne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne ksiazeczki ;) Takiego dzienniczka szukalam jak bylam w ciazy i na nic sensownego nie trafilam. Nie wiem czy teraz dalabym rade wstecz wszystko uzupelnic :)
    Pierwsza pomoc jak najbardziej konieczna !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłoby być trudno, ale... przy drugim dzieciaczku w sam raz! ;-)

      Usuń
  8. W takim razie ta książka jeszcze nie jest dla mnie ;)
    Thievingbooks

    OdpowiedzUsuń
  9. Maluszka czas mam już od dawna i również zamierzam z niego korzystać, myślę, że będzie nieocenioną pomocą.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.