Wydawnictwo: Bis
Data wydania: 17 czerwca 2013
Liczba stron: 128
Egzemplarze książek zawierające jedną, zazwyczaj dłuższą, historię mają swój urok, jednak w przypadku literatury dziecięcej lubię zbiory opowiadań czy bajek, ponieważ w jednej pozycji można zawrzeć maksimum różnorodnej treści. Ponadto dzięki temu, czytelnik ma możliwość wyboru odpowiedniej historii do aktualnych potrzeb.
Usypianki to zbiór stu bajek, których bohaterowie są najczęściej zwierzątkami, ale również kroplami wody, chmurkami czy dziećmi. Każda opowieść porusza inną tematykę, dlatego czytelnicy mają duży wybór różnorodnych historii. Sześcionożna ośmiornica to opowiadanie o młodej ośmiorniczce Kasi z sześcioma nogami, którą siostry wyśmiewają z powodu bycia inną, jednak zmieniają zdanie, kiedy Kasia okazuje się najlepsza w łowieniu ryb. Bajka Miś przedstawia Tomka, który nie potrafi upilnować swoich zabawek, dlatego gubi misia. W innej opowieści zatytułowanej Mała syrenka poznajemy syrenkę, która zakochuje się w marynarzu i postanawia zamieszkać w Warszawie, gdzie prawdopodobnie widziała ukochanego. Dlaczego mewy są białe to historia mew, które szukając odpowiedniego miejsca dla siebie, trafiają nad morze, gdzie mają pod dostatkiem pożywienia oraz wody.
Jestem zachwycona ilustracjami, które są pozornie proste, a jednocześnie niezwykle urokliwe, starannie dobrane oraz stworzone z ogromną pasją. Świetną sprawą jest również to, iż bajki są krótkie - każda z nich zajmuje tylko jedną stronę, zatem można przeczytać ich więcej i nie znudzić się tak, jak może zdarzyć się podczas czytania dłuższego opowiadania. Usypianki to idealna lektura dla młodszych dzieci, które nie potrafią jeszcze skupić swojej uwagi na dłuższy czas. Tym, czego bardzo mi zabrakło w większości opowiadań Marty Berowskiej, a co uważam za najistotniejszą rzecz w literaturze dziecięcej, to pozbawienie bajek motta czy jakiejkolwiek złotej myśli, która podsumowałaby opowiadanie, jednocześnie przekazując wartościową treść, wartą zapamiętania i zastanowienia się nad nią. Bajki są krótkie i proste, ale uważam, że pomimo tego warto byłoby nadać im lepszego kształtu, nie podając suchej treści, z której niewiele wynika - niemal każda bajka to przedstawienie jakiegoś zdarzenia, które pozbawione jest refleksji.
Usypianki powinny przypaść do gustu tym, którzy poszukują prostych bajek do czytania dzieciom przed snem - wtedy, gdy usypiający maluch nie ma już sił ani ochoty na rozważanie przesłuchanej historii, a rodzicowi również zależy na szybkim rezultacie, czyli uspaniu dziecka. Bajki Marty Berowskiej są przyjemną odskocznią od poważniejszych i refleksyjnych lektur, ale zdecydowanie dla maluszków - starszaki (niekiedy również rodzice czy opiekunowie) mogą być zawiedzione tym, że opowiadania są dość monotonne i pozbawione głębi.
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Znam ten zbiorek doskonale i go uwielbiam. To jedna z najlepszych publikacji dla dzieci, jaką miałam możliwość poznać. Cieszę się, że i tobie przypadła ona do gustu.
OdpowiedzUsuńŚliczne! Muszę sobie sprawić :)
OdpowiedzUsuńZnaczy się: Zofii, oczywiście :D
UsuńOj tam, myślę, że Zosia nie będzie miała nic przeciwko temu, jak i mama pokorzysta z jej książeczki! ;-)
UsuńIlustracje faktycznie bardzo kolorowe i sporo się na nich dzieje, jednak dla mnie taka bajka bez jakiegokolwiek morału - to trochę jak nie bajka :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, przyzwyczajona jestem do morałów w literaturze dziecięcej, bo uważam to za bardzo wartościowe, dlatego tutaj bardzo mi tego zabrakło...
Usuń:) bardzo ładne ilustracje sama przeczytałabym tę książkę :) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńAle się cieszę, że trafiłam u Ciebie na tak super książeczkę. Czegoś takiego właśnie szukałam - dziękuję!
OdpowiedzUsuńCyrysiu, cieszę się, że mogłam pomóc! :)
UsuńSkoro takie sympatyczne i warte uwagi, to czuję się przekonana:) Musimy je mieć!:)
OdpowiedzUsuńTakie książeczki nie usypiają. Są zbyt ładne i kolorowe. Mój maluch przy usypiankach robi się bardzo rześki ;)
OdpowiedzUsuńA możesz polecić jakieś książki do usypiania pozbawione kolorowych i ładnych ilustracji? Chyba nigdy nie trafiłam na takie... :P
UsuńBrzmi bardzo interesująco.
OdpowiedzUsuńPozdrawima
Bardzo fajne ilustracje i ciekawe opowiadania..
OdpowiedzUsuńU nas plaga dzieci w restauracjach zapraszamy 😊
Jak będę miała swoje dzieci, kolejna pozycja obowiązkowa do domowej biblioteczki ;)
OdpowiedzUsuńJaka piękna książka. Na prezent dla naszego chrześniaka, idealna.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się ilustracje:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i piękne wydanie :)
OdpowiedzUsuń