Pewnie niektórzy zauważyli chwilową pustkę na moim blogu - ci, którzy obserwują mnie długo, pewnie domyślili się, co jest tego powodem. Tak, tak, TAK!! W końcu zostałam mamą. :)
Jaś nie spieszył się na świat i kazał na siebie czekać, ale nadrabia teraz swoją cudownością! Jestem przeszczęśliwa! :)
![]() |
nie mam pojęcia, jak on mieścił się w moim brzuchu... :) |
Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili, Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem.
4400g szczęścia i 57cm miłości!
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Gratulacje! Jaś jest prześliczny...
OdpowiedzUsuńGratulacje! Dużo zdrówka dla Ciebie i Jasia ♥
OdpowiedzUsuńJuż gratulowałam na insta, ale powtórzę! GRATULACJE !!!! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Kochany <3
OdpowiedzUsuńJak tam sobie radzicie? Wszystko w porządku? Jak się czujecie? :)
Dużo zdrówka i snu! :D :*
Jaś jest cudnym dzieckiem, a ja zachwycam się nim. :) Ja czuję się jeszcze tak średnio, ale z każdym dniem coraz lepiej! :)
UsuńGratuluję! Cudowny szkrab!
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj i dochodź do siebie, ciesz się swoim dzidziusiem!
Pozdrawiam ;*
Gratuluję z całego serca, szczęśliwa Mamo szczęśliwego Jasia. :*
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam zdrowia,
cudownych chwil szczęścia,
niezapomnianych wrażeń z każdego dnia razem
i nieustannej radości :)
Przyznam, że liczyłam na to, że właśnie maluszek jest powodem Twojej nieobecności. Ogromnie gratuluję dumnej mamie i pewnie równie dumnemu tacie :) Oby pociecha rosła zdrowo :*
OdpowiedzUsuńO tak, tatuś dumny z dorodnego synusia! :)
UsuńGratuluję! Zdrowia dla Ciebie i synka :D I odpoczynku ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję, Sylwio :) Duuużo zdrowia dla Ciebie i synka. Oby rósł jak na drożdżach :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Dziecko to prawdziwy skarb i cud :). Życzę dużo zdrowia dla maluszka i dla Ciebie. Pozdrawiam :*.
OdpowiedzUsuńJasiu czekaliśmy!. Moje gratulacje :*
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńJaki słodki! Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńOgromne gratulacje :)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny duży chłopak! Właśnie przy ostatnim poście zastanawiałam się w który to już jesteś tygodniu, a tu proszę:)
OdpowiedzUsuńPoród 7/10 dni po terminie (zależy jak liczyć), więc już i tak czas najwyższy! :)
UsuńOjej, jaki cudny, duży chłopiec! Prześliczny! Serdecznie gratuluję :)
OdpowiedzUsuńŚliczny synek, cudowny jest, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńJaki tłuścioszek! :) Śliczny! Serdeczne gratulacje! Ja już lada dzień! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!! :)
UsuńGratulacje, kochana:) Śliczny chłopczyk, niech rośnie silny i zdrowy:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny Aniołek! <3 Gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratuluję, dużo zdrowia dla Waszej dwójki.
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Jakie piękne imię !
OdpowiedzUsuńSłodziutki! Gratuluję Wam serdecznie :) Mój Jaś pięć lat temu też był takim 4 kg pieszczoszkiem :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i dużo zdrowia życzę! :)
OdpowiedzUsuńGratulowałam już wprawdzie, ale zrobię to raz jeszcze... Gratuluję! :) Jaś jest super chłopaczkiem i fakt, nie wiem gdzie Ty go chowałaś... :P
OdpowiedzUsuńRośnij zdrowo!
A Ty kochana dochodź do siebie :)
Tak się zastanawiam kiedy Pati miała ponad 4 kg, chyba gdzieś w 3 miesiącu...muszę sprawdzić
Ja też nie mam pojęcia, gdzie on się mieścił... Teraz nie dziwię się, że pod koniec wystarczy, że się przekręcał, a mi chodził cały brzuch i myślałam, że eksploduję! To możliwe - Jaś wymiarami prześcignął wszystkie dzieci w szpitalu! :D
UsuńGratuluję Sylwio! Masz z czego być dumna:) Mój syn też tyle ważył, tylko był dwa centymetry dłuższy;p Wszystkie ubranka w wyprawce były za małe:D I też był największy z noworodków na oddziale. Wiecznie był głodny i wył na całe gardło. Pielęgniarki nazywały go Pavarotti:D
UsuńWszystkiego dobrego dla całej Twojej rodziny:*
Hahaha, Pavarotti :-) Moja znajoma urodziła chłopca i miał 4600g, a teraz ma 6 lat i jest jednym z mniejszych i szczuplejszych w swojej klasie.
UsuńMój mąż miał 4200g przy porodzie i też jest szczupły, więc waga urodzeniowa chyba niewiele ma wspólnego z późniejszą. :P
UsuńGratulacje i czekamy na nowe wpisy jak już ogarniecie rzeczywistość :)
OdpowiedzUsuńJejku gratulację ślicznego i dużego chłopca :)
OdpowiedzUsuńGratulacje. Powodzenia w nowej roli. Niech maluszek pięknie rośnie.
OdpowiedzUsuńGratulacje. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! To fantastycznie że już jesteście razem po tej stronie brzucha :) Muszę przyznać że z Janka to kawał chłopa :) I piękne imię wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny :) gratulację i zdrówka dla Ciebie i maluszka :)
OdpowiedzUsuńGratuluje
OdpowiedzUsuńGratuluję. Malutkie śliczności :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! :) bede do was zagladac:)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Jaś jest piękny:) Życzę dużo zdrówka dla Was! <3
OdpowiedzUsuńGratulacje :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Słodki maluszek :))
OdpowiedzUsuńKochany aniołek <3
OdpowiedzUsuńWielkie, wielkie gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratuluję i wspaniały chłopiec i jaki duży :) jestem tutaj pierwszy raz i od razu taki wspaniały post :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWreszcie spełniło się Twoje marzenie - gratulacje i dużo pociechy z syna!
OdpowiedzUsuńJa zostałam po raz drugi szczęśliwą mamą dokładnie 4 miesiące temu! Wiem co czujesz i za każdym razem widząc noworodka rozczulam sie totalnie. Ślę Ci serdeczne pozdrowienia i życzenia wytrwałości! Bycie mamą jest cudowne! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci gratuluję :) Niech Ci się zdrowo chowa :)
OdpowiedzUsuńgratulacje:)
OdpowiedzUsuńgratuluję, życzę dużo zdrowia dla Ciebie i maleństwa :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Duży chłopiec z tego Waszego Jasia:). Nasza Alicja urodziła się znacznie mniejsza -2850. Jest już z nami od 2 tygodni:).
OdpowiedzUsuńGratuluję z całego serca! Witamy Jasia na świecie <3 Zawsze jak widzę takiego szkraba, zadaję sobie pytanie - jak on się mieścił w tym brzuszku :)
OdpowiedzUsuńJa nadal czekam, ale moje dni są policzone :)
Powodzenia! :*
UsuńCudownie! Gratuluję z całego serca :)
OdpowiedzUsuńPiękny! Gratulacje, niech rośnie zdrowo!
OdpowiedzUsuńGratulacje, niech maluch się zdrowo chowa :)
OdpowiedzUsuńPiękne imię dla pięknego Jasia :) Z całego serca gratuluję :)
OdpowiedzUsuńSERDECZNIE DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE MIŁE SŁOWA!! CAŁUJEMY WAS Z JASIEM! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńCudny jest! :) Wszystkiego dobrego, szczególnie dużo zdrowia dla Ciebie i Maluszka.
OdpowiedzUsuńJaś, jakie piękne imię <3 Gratulacje! ♥♥♥
OdpowiedzUsuńBOOKBLOG
Czekałam na tę wiadomość ;) Gratuluję. Jest cudny! Ale duży się urodził ;) Szczęścia dla was;)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Jaś to kawał chłopa ;) Niech się zdrowo chowa i da mamie czytać książki :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! :)
OdpowiedzUsuńOgromne gratulacje! Tak właśnie czułam, że ta cisza coś musi oznaczać :) Śliczny Maluszek - pewnie ma to po Mamie :)
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje! Dużo zdrowia dla synka i świeżo upieczonej mamy :)
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje :) zdrówka dla Jasia i mamy :) niech Ci rośnie duży i zdrowy :)
OdpowiedzUsuńJaś! Cudny! Najserdeczniejsze gratulacje;*
OdpowiedzUsuńGratuluję! Piękny chłopczyk :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńJaki duży:) Gratulacje :*
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńGRATULECJE !!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJest naprawdę prześliczny !!!!!!!!!!
Cieszę się Twoim radością i mam to szczęście ze też znam to uczucie :-).
Moja radość ma na imię Maja i w tym roku już 7 lat kończy.
pozdrawiam i ściskam ciepło.
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, jest boski - oczywiście po mamusi :-) Gratuluję z całego serca. Życzę dużo cierpliwości i coraz więcej przespanych godzin w nocy. I pomyśleć, że ponad 5 lat temu moja Tosia też była taka maleńka. Zanim się spostrzeżesz będzie szła do szkoły. Moja idzie we wrześniu. Ech... Życzę wam samych cudownych chwil.
OdpowiedzUsuńO jejku, nie zawstydzaj! hihihi
UsuńOj, ja już teraz prawie płaczę, że ten czas tak szybko mija i zaraz Jaś przyprowadzi dziewczynę do domu... :(
Jakimś cudem przeoczyłam ten wpis... W każdym razie gratuluję serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego dla Was! :) U nas było tyle samo cm miłości, a szczęścia całe kilo mniej, ale też zastanawiałam gdzie ja to zmieściłam :P
OdpowiedzUsuńGratulacje! Niesamowicie dużego malca urodziłaś!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego! :D
Gratuluję :)
OdpowiedzUsuń