Wydawnictwo: Skrzat
Data wydania: 2015
Liczba stron: 48
Minęły czasy, kiedy dzieci wracały z płaczem do domu, bo rodzice kazali już wracać z podwórka. Teraz dzieci często mają łzy w oczach, gdy rodzice proszą ich o zaczerpnięcie świeżego powietrza chociaż na pół godziny. W dobie wszechobecnych laptopów, komputerów, tabletów, smartfonów i telewizorów, dzieci zaczynają tracić swoją pomysłowość oraz kreatywność w tworzeniu nowych zabaw, a z ich ust nieustannie można usłyszeć: "Co mam robić? Nudzi mi się...".
Pewnego dnia w kilkuletnie życie Tadka zaczyna wkraczać nuda, która obejmuje go swoimi mackami, zdając się nigdy go już nie wypuścić. Jednak wszystko ulega diametralnej zmianie, gdy chłopiec zaczyna słyszeć dziwny dźwięk, który wydaje czerwona nitka, która pod wpływem wyobraźni Tadka zamienia się w syczącego węża, latawiec powiewający na wietrze, ogromnego stwora, włóczkową huśtawkę, kłębiastymi obłokami, maleńką biedronkę, groźnego pająka, gęsty las, struny harfy, wartką rzekę czy baranka...
Wydanie książki zachwyciło mnie od pierwszego wejrzenia - nieduży rozmiar, twarda oprawa, a także wspaniałe oraz pomysłowe ilustracje, które można oglądać i oglądać... Na każdej stronie znajduje się niewielka ilość tekstu, zatem cała historia nie zanudzi małego słuchacza, a nieco większy czytelnik może przeczytać ją samodzielnie, jeśli opanował już niełatwą umiejętność czytania. Dodatkowo niekiedy należy poobracać książką, aby móc przeczytać tekst, który zwija się w spiralę bądź jest w innym miejscu niż standardowo.
Historia Tadka ukazuje, że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście - nawet kiedy nudzimy się przeokropnie, wystarczy ruszyć nieco głową, aby przeżyć niesamowite przygody, chociażby tylko w wyobraźni. Tadzika powinno poznać każde dziecko, które twierdzi, że nie ma, co robić - główny bohater pokazuje, że zawsze można bawić się wspaniale, wystarczy tylko chcieć.
Książka bierze udział w wyzwaniu: Dziecinnie oraz Grunt to okładka.
Pewnego dnia w kilkuletnie życie Tadka zaczyna wkraczać nuda, która obejmuje go swoimi mackami, zdając się nigdy go już nie wypuścić. Jednak wszystko ulega diametralnej zmianie, gdy chłopiec zaczyna słyszeć dziwny dźwięk, który wydaje czerwona nitka, która pod wpływem wyobraźni Tadka zamienia się w syczącego węża, latawiec powiewający na wietrze, ogromnego stwora, włóczkową huśtawkę, kłębiastymi obłokami, maleńką biedronkę, groźnego pająka, gęsty las, struny harfy, wartką rzekę czy baranka...
Wydanie książki zachwyciło mnie od pierwszego wejrzenia - nieduży rozmiar, twarda oprawa, a także wspaniałe oraz pomysłowe ilustracje, które można oglądać i oglądać... Na każdej stronie znajduje się niewielka ilość tekstu, zatem cała historia nie zanudzi małego słuchacza, a nieco większy czytelnik może przeczytać ją samodzielnie, jeśli opanował już niełatwą umiejętność czytania. Dodatkowo niekiedy należy poobracać książką, aby móc przeczytać tekst, który zwija się w spiralę bądź jest w innym miejscu niż standardowo.
Historia Tadka ukazuje, że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście - nawet kiedy nudzimy się przeokropnie, wystarczy ruszyć nieco głową, aby przeżyć niesamowite przygody, chociażby tylko w wyobraźni. Tadzika powinno poznać każde dziecko, które twierdzi, że nie ma, co robić - główny bohater pokazuje, że zawsze można bawić się wspaniale, wystarczy tylko chcieć.
Książka bierze udział w wyzwaniu: Dziecinnie oraz Grunt to okładka.
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Książka urzekła mnie tymi kilkoma ilustracjami! Fantastyczna!
OdpowiedzUsuńIlustracje piękne! :) Jak tylko będę miała kiedyś okazję, to po nią sięgnę bez zastanowienia :)
OdpowiedzUsuńPomysłowe ilustracje to pół sukcesu w takiej książce.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książka.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że moja córka płacze jak ma iść na dwór bo nie chce iść i jak wraca do domu to również z płaczem ponieważ nie chce wracać do domu. :)
Pozdrawiam
To masz prawdziwą niezdecydowaną kobietkę w domu! :P
UsuńTa książka jest świetna! Sam tytuł zachęca do sięgnięcia :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszamy do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Ostatnio czytałam go córce po wypożyczeniu z biblioteki i podobał nam się :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie, że biblioteki coraz częściej zakupują nowości! :)
UsuńBardzo lubię książki, w której są takie śliczne ilustracje :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książka!
OdpowiedzUsuńCoraz więcej podobnych na rynku...
Urocza książeczka <3
OdpowiedzUsuń:) Muszę ją mieć ;)
OdpowiedzUsuńFajne ilustracje. Chyba skuszę się na tę książeczkę.
OdpowiedzUsuńZachęcam! :)
UsuńIlustracje mnie również urzekły ! :) Mam nadzieję, że od swojego dziecka nie będę słyszała zbyt często, że się nudzi - ale na wszelki wypadek ta książeczka na pewno bardzo by mi się przydała ;)
OdpowiedzUsuńJa słyszę to nieustannie od brata, więc jestem już przyzwyczajona. :P
UsuńAleż świetna książeczka i te fantastyczne ilustracje! :D
OdpowiedzUsuńWczoraj czytałam o tej książeczce u Asi z KrzywaProsta. Zapowiada się bardzo ciekawie i obiecująco. Po jej lekturze dzieci na pewno nie będą się nudzić :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że ta książka wyjątkowo pobudza wyobraźnię - wchodzimy jakby do innego świata. Jak ja kocham takie publikacje, które zadziwiają dzieci i dorosłych swoją oryginalnością. Dzieciom otwierają oczy na "dziwne myślenie" i rozgrzewają ich wyobraźnię w niesamowity sposób.
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło (-:
OdpowiedzUsuń/autor