Tatax i inne historyjki o tatusiach - Barbara Stenka

WydawnictwoBis
Data wydania: 6 maja 2015
Liczba stron: 120

Wszystkie dzieci, mniej lub bardziej, znają różnych superbohaterów, którzy od lat są bardzo popularni. Jednak ich wadą jest to, że istnieją jedynie w filmach, komiksach i bajkach, ewentualnie w dziecięcej wyobraźni, stanowiąc fikcyjne postacie - za to każde dziecko ma szansę posiadania prywatnego superbohatera, jakim może zostać... tata. 

Tatax i inne historyjki o tatusiach to opowiadania, w których głównymi bohaterami są ojcowie - różniący się wyglądem, usposobieniem, charakterem, pozycją społeczną i wykształceniem, ale łączy ich jedno - są najlepsi dla swoich pociech. W książce możemy poznać tatę Mai, który jest kolekcjonerem zabytkowych nocników - kiedy jeden z nich zostaje zagubiony, Maja pomaga w odnalezieniu go. Barbara Stenka zapoznaje czytelników także z tata, który z każdej prostej czynności potrafi wyczarować wspaniałe i oryginalne zadanie, przenoszące w inny świat, zapewniając niepełnosprawnej córce niezapomniane dzieciństwo. Bardzo pomysłowy jest także tata Wioli, nieco zagubiony w swoich prostych rozwiązaniach, przez co często staje się męczący. Wspaniałą postacią okazuje się również tata Dawida - mężczyzna biedny i pozbawiony wykształcenia, ale gotowy zrobić wszystko, aby zapewnić odpowiedni byt synowi, walcząc o to, aby miał jak najlżej w życiu. Natomiast tata Kaliny musi wykazać się ogromnymi pokładami cierpliwości dla swojej córki, która nieustannie wpada na niezbyt udane pomysły. Czytelnicy mają także okazję poznać pozornie groźnego tatę Anitki, niezwykle pomocnego ojca Maciusia, tatusia Maryli i Martynki, mającego zamiar zarazić córki swoją pasją, czy tatę Wery, Nelki oraz Bruna, który spełniając marzenie dzieci, nie zauważa niczego dziwnego...


W znacznej większości książek występują mamusie, a ojcowie są nieco pomijani, a niekiedy odgrywają jedynie poboczną rolę, ujawniając się, ale nie wpływając zanadto na życie swoich dzieci. Uważam, że to dość krzywdzące, bo współcześni ojcowie często biorą czynny udział w wychowaniu dzieci, praktycznie na równi z matkami. Z tego względu cieszę się, że zaczynają pojawiać się także w literaturze dziecięcej, bo nierzadko charakteryzują się ogromną pomysłowością i oryginalnością zachowań, czego mogą pozazdrościć im wszystkie mamy. 

Historie Barbary Stenki są bardzo zabawne, ale i wartościowe, ponieważ każda opowieść przekazuje coś istotnego, o czym warto porozmyślać wraz z dzieckiem. Bardzo możliwe, że mali czytelnicy znajdą w cechach bohaterów książki podobieństwa do własnych tatusiów, co jeszcze lepiej wpłynie na ich odczucia po lekturze. Dodatkowym atutem są ilustracje Artura Nowickiego, które bardzo przypadły mi do gustu - proste obrazki potraktowane oryginalną kreską, dające wrażenia stworzonych nieco od niechcenia, a z drugiej strony niezwykle dopracowane i przemyślane. 

Każdy tata może zostać bohaterem w swoim domu, o co warto zabiegać i walczyć, ponieważ dobre relacje z ojcem zawsze pozytywnie zaowocują w przyszłości. Poczucie bezpieczeństwa, zaufanie oraz pewność, że ma się oparcie w tak bliskiej osobie, to coś, czego nie można zastąpić niczym. Drodzy tatusiowie, bądźcie wzorami do naśladowania dla swoim pociech, a one na pewno odwdzięczą się Wam ogromem miłości! 

Książka bierze udział w wyzwaniu: Dziecinnie oraz   Grunt to okładka.

27 komentarzy

Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...

  1. Pomimo tego,że książki dla dzieci nie leżą w kręgu moich zainteresowań bardzo lubię wchodzić na Twojego bloga i czytać Twoje posty,sama nie wiem czemu :) Mam nadzieję, że jak kiedyś dane mi będzie posiadać choć jedno dziecko, to nadal będę pamiętała choć część recenzowanych przez Ciebie pozycji :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adrianno, bardzo miło jest mi czytać takie wspaniałe słowa... Dla nich warto pisać! :)

      Usuń
  2. Coś nowego, coś fajnego.
    Super! Zainteresowałaś mnie i chetnie przyjżę się jej bliżej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś nowego, coś fajnego.
    Super! Zainteresowałaś mnie i chetnie przyjżę się jej bliżej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł na książkę, na bohatera, tfu, superbohatera! Jestem bardzo mile zaskoczona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba będę musiała w przyszłości podsunąć tę książkę mężowi ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie ksiązki są bardzo potrzebne, w ogole podnoszenie roli ojca w wychowaniu wciąz jest tematem niedocenianym. Duzo zalezy tu od matek, czy angazują partnera w wychowanie albo czy dają ojcu i dziecku przestrzeń tylko dla nich. Ta ksiązka to na pewno świetny pomysł na zakup;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! Bardzo ważna jest postawa matki, dlatego warto od samego początku angażować ojca w różne czynności przy dziecku, aby stały się one czymś normalnym, a nie nadzwyczajnym.

      Usuń
  7. My z córką już jakiś czas temu przeczytałyśmy tą książke (wygrałam ją w internetowym konkursie), zakochałyśmy się w tych historiach. Zabawna i mądra pozycja. Wreszcie książka o tatusiach!

    Zapraszamy do nas
    www.degustatorka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawe :) Idealnie byłoby, gdyby każde dziecko mogło mieć takiego superbohatera :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super książka. Będę ją polecać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że jest to bardzo wartościowa książeczka. Będę miała ją na uwadze, jeśli przypadkiem ją spotkam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Książka będzie świetnym prezentem dla mojego młodszego rodzeństwa! :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    happy1forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta ksiażka stworzona jest dla nas :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaciekawiłaś mnie... Chętnie poczytam z młodszym bratem! *-*
    Buziaki! :*
    http://cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze, że są tworzone takie książeczki :) Jak się czujesz? Synuś rośnie?:)Pozdrowionka!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Synuś rośnie, ale nadal w brzuchu... Już tydzień po terminie i dzisiaj stawiam się w szpitalu - mam nadzieję, że w końcu zadecydują o naszym losie. :)

      Usuń
  15. Tej książeczki również w przyszłości nie może zabraknąć w mojej domowej biblioteczce ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny pomysł na książkę :) i bardzo ładne ilustracje

    OdpowiedzUsuń
  17. mało książek opowiada o ojcach, trzeba takie cuda mieć w swoich zbiorach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tak sobie pomyślałam, że można by tym mniej ambitnym podarować, żeby zobaczyli jakie tata może mieć pomysły ;) (może się uaktywnią)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale czad! To byłby wspaniały prezent na Dzień Ojca od dziecka :)
    To prawdziwa perełka, bo częściej pisze się jednak o mamach.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.