We dnie, w nocy - Agata Kołakowska

WydawnictwoPrószyński i S-ka
Data wydania: 6 sierpnia 2015
Liczba stron: 320

W naszym życiu przewijają się setki osób, które w mniejszym lub większym stopniu wywierają wpływ na to, jacy jesteśmy. Niektórych znamy kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat, a pomimo tego owe jednostki nie odgrywają żadnej poważnej roli w naszym życiu. Za to z innymi może połączyć nas jedynie przelotna znajomość, która utkwi na zawsze w pamięci i sercu...

Anna jest absolwentką polonistyki pracującą w firmie ogrodniczej. Jej dziecięco-nastoletnie marzenia o byciu aktorką minęły bezpowrotnie. Kobieta tkwi w małżeństwie z dobrym i kochanym mężczyzną, przed którym ukrywa pewne fakty z przeszłości, co negatywnie wpływa na ich wzajemne relacje i sprawia, że Anna nie jest usatysfakcjonowana związkiem. Stałym towarzyszem jej doli i niedoli jest Anioł Stróż, który stara się być nieustannie przy niej i wykonywać drobne czynności ułatwiające jej życie, jednocześnie oddalając różnorodne kłopoty, co nie zawsze się udaje, wszak Anna czasami nie słucha wewnętrznego głosu. Anioła nadal męczą wyrzuty sumienia spowodowane pewnym wydarzeniem, któremu nie potrafił zaradzić wiele lat temu, a co miało związek z Piotrem - aktualnie mężem i ojcem pracującym w redakcji, nieco dojrzalszym niż kilka lat wstecz, jednak nadal zadufanym w sobie.

Autorka nie podaje od razu wszystkich informacji na temat przeszłości swoich bohaterów - umiejętnie dawkuje je, stopniując napięcie i sprawiając, że czytelnik nie potrafi oderwać się od książki, gdyż pragnie w końcu dowiedzieć się, co wydarzyło się w danym momencie. Dwie pozornie odrębne historie w końcu spotykają się w pewnym punkcie, krzyżując drogi Anny i Piotra - wydarzenie niewiele znaczące dla niego sprawia ogrom trudności Annie, która traci pewność siebie na wiele, wiele lat.

Ciekawie jest poznać punkt widzenia tej samej historii z perspektywy damskiej i męskiej - od razu w oczy rzucają się diametralne różnice pomiędzy płciami, ich oczekiwaniami, podejściem do życia i sposobem radzenia sobie z trudnościami. Nie ukrywam, że zarówno Anna i Piotr niejednokrotnie budzili we mnie ogromną irytację, a ich zachowania często sprawiały, że na usta cisnęły mi się dość niecenzuralne słowa... Jej młodzieńcza naiwność wręcz wołała o pomstę do nieba, podobnie jak nieustanne przywoływanie demonów przeszłości oraz rozpamiętywanie doznanych krzywd. Jednak z drugiej strony można jej to wybaczyć, wszak od nastoletnich lat w jej sercu pozostała ogromna zadra, szczególnie ze względu na brak wsparcia rodziców w momencie, kiedy potrzebowała tego najbardziej. Za to gdybym w realnym świecie spotkała Piotra, bez zastanowienia dostałby ode mnie w twarz - za wszystko co robił, myślał i mówił. Pomimo tego, że dorósł i teoretycznie nieco zmądrzał, to jego zachowania nadal nie ustępują zbyt wiele tym, którymi szczycił się w młodszych latach.

We dnie, w nocy to powieść niezwykle emocjonująca - każda kolejna strona budziła we mnie coraz większą ciekawość, zatem nie dziwię się, że przeczytałam ją bardzo szybko. Przedstawiona historia uświadamia, że należy walczyć z demonami przeszłości, a chowanie głowy w piasek jest najgorszym rozwiązaniem z możliwych. Ponadto, aby zbudować zdrowy związek, nie wolno już na starcie ukrywać czegoś przed partnerem, ponieważ, prędzej czy później, owe tajemnice doprowadzą do oddalenia się, konsekwentnie niszcząc małżeństwo. Bliscy są od tego, żeby wspierać - nie wolno nikogo zostawiać w potrzebie, ponieważ najbliższym jest bardzo trudno wybaczyć, jeśli zostawią nas w najgorszym momencie życia.

Książka bierze udział w wyzwaniu: Czytamy powieści obyczajoweGrunt to okładka oraz Pod hasłem.

22 komentarze

Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...

  1. Chętnie przeczytałabym tę książkę ze względu na to, że jest tak bardzo emocjonująca i wciągająca. Nie wiem, czy akurat to jest dobry moment na tę lekturę, na coś, co bohaterka przeżywała w młodości, ale postaram się książkę odnaleźć w bibliotece. Mam nadzieję, że bohaterka nie jest aż tak bardzo niedojrzała i naiwna, a Piotra nie będę miała ochoty uderzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się interesująca. :)

    Buziaczki! ♥
    Zapraszamy do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. No proszę, brzmi ciekawie. Może będę miała okazję przeczytać... kiedyś. :)
    Pozdrawiam!
    Hon no Mushi

    OdpowiedzUsuń
  4. To może być ciekawa powieść. Wydaje mi się, że kiedyś już o niej słyszałam, ale jakoś nie przywiązałam większej wagi do tytułu. Martwią mnie tylko irytujące postawy bohaterów, ale może jakoś to zniosę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam - bardzo dobra i mądra pozycja :) mogę Ci zdradzić, że najnowsza powieść Kołakowskiej jest jeszcze lepsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie, że wywołuje tyle emocji. Z chęcią bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że mogłaby mi się spodobać. Jak pies do jeża podchodzę tak cienkich książek, wolę jednak grubaśne, ale wnioskuję że temat został dobrze zrealizowany. Kołakowska - zapamiętuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam Siódmy rok autorki i bardzo mi się ta powieść podobała, mimo że było to dawno, w 2012 roku. Mam 4 inne książki i tylko potrzebuję czasu... :) Tę też mam i cieszy mnie to, że dobrze ją oceniasz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam ochotę zapoznać się z twórczością Agaty Kołakowskiej. Widzę, że ta pozycja jest warta uwagi. Szczególnie zachęca mnie zdanie, w którym napisałaś, że pokazuje, iż warto walczyć z demonami przeszłości.. wydaje mi się, że ta powieść idealnie wpasowałaby się w moje aktualne oczekiwania :)
    Apteka Literacka

    OdpowiedzUsuń
  10. To nie do końca moja bajka, ale wiem komu z pewnością książka przypadłaby do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, ale mnie zaintrygowałaś! W zasadzie nic nie zdradziłaś, a tyle napisałaś. Świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dawno temu czytałam jej Niechcianą prawdę i byłam mile zaskoczona tym jak autorka pisze. Mam w planach jej inne powieści, ale jakoś mi do nich nie po drodze chwilowo. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem zaciekawiona tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem bardzo zaintrygowana. Uwielbiam książki, które "żyją" i pozostają w naszej pamięci na dłużej ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo chcę przeczytać tę powieść, może za jakiś czas się uda:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z checią bym przeczytała:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z checią bym przeczytała:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Z chęcią bym przeczytała.. zaciekawiła mnie strasznie.. ppozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. W takim razie, lepiej żebyś nie spotkała Piotra na żywo. :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie słyszałam wcześniej o tej pozycji, a teraz mam na nią ochotę! Kusisz :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zapowiada się ciekawie :) Od dawna zastanawiam się nad złapaniem książek tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie lubię irytujących bohaterów.. Ale książka mnie zaciekawiła, więc chętnie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.