PODSUMOWANIE KSIĄŻKOWE I WYZWANIOWE
Przeczytane książki: 12
Liczba przeczytanych stron: 2222
Wyniki w ramach wyzwań:
Cztery pory roku - 4
Czytamy powieści obyczajowe - 4
Dziecinnie - 8
Grunt to okładka - 1
Pod hasłem - 8
Wyzwanie biblioteczne - 0
Z półki - 1
Kolejność według nazwisk autorów:
12. Scott Sigler - Alive. Żywi (przedpremierowo!)
INNE POSTY, KTÓRE UMIEŚCIŁAM W MAJU
Majowy wynik usatysfakcjonował mnie - tym bardziej, że w końcu przeczytałam Kwiaty na poddaszu, które od paru lat były moim wyrzutem sumienia. Mam nadzieję, że kolejne tomy nie będą tak długo czekały na swoją kolej... Dodatkowo miałam przyjemność przedpremierowego przekazania Wam moich wrażeń na temat powieści Alive. Żywi.
Moja silna wola jest tak mocna, że obiecałam sobie nie zabierać się za kolejne wyzwania czytelnicze i... w czerwcu (tak, już!) udało mi się dwukrotnie złamać. No cóż, tak to bywa, kiedy człowiek chce więcej niż pozwalają na to jego możliwości. A co mi tam, raz się żyje! ;-)
Aktualnie sukcesywnie usuwam oceny książek na blogu, ponieważ doszłam do wniosku, że niejednokrotnie nie oddają one zbyt dobrze tego, co wolę przekazać Wam w swoich recenzjach. Od tej pory w postach podsumowujących miesięczne wyniki kolejność książek będzie alfabetyczna (według nazwiska autora), a oceny poszczególnych pozycji będziecie mogli znaleźć na Lubimy Czytać.
Jak wyglądają Wasze majowe wyniki i podsumowania?
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Gratuluję wyniku. Ja przeczytałam skromnie tylko 5 książek. Brak czasu nie pozwala mi na więcej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie licząc literatury dziecięcej, to przeczytałam 6 książek, więc tylko jedną więcej niż Ty! A i tak jestem dumna z tego, bo przy 3-miesięcznym maluszku jest mnóstwo roboty.
UsuńBardzo ładne wyniki :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję! :)
UsuńAle czemu usuwasz oceny, przecież to i tak jest subiektywne. Ja też raz zamieszczałam na blogu oceny, raz nie, ale jak ich nie miałam to czułam jakąś potrzebę podsumowania i przyznania danej pozycji punktów
OdpowiedzUsuńUsuwam oceny, bo jest mi bez nich łatwiej. W skali 1-6 nie zawsze udawało mi się odpowiednio umieścić książki - nieraz perspektywa czasu sprawiała, że żałowałam, iż dałam taką, a nie inną ocenę. Ja akurat jestem zbyt porządnicka - nie przeżyłabym, gdyby przy jednej książce była ocena, a przy innej nie, zatem usuwam wszystkie oceny, a zostawiam je tylko na LC.
UsuńGratuluję wyniku! "Kwiaty na poddaszu" czytałam, ale nie specjalnie mi się podobały. Dlatego odpuściłam czytanie kolejnych części. Ja też jestem zadowolona z moich osiągnięć czytelniczych z maja. Udało mi się przeczytać aż 14 książek :).
OdpowiedzUsuńDziękuję i Tobie również gratuluję! Ja na pewno przeczytam kolejne części.
UsuńJa ostatnio mniej czytam :(
OdpowiedzUsuńJa też, ale i tak jestem dumna z siebie, że udaje mi się wygospodarować trochę czasu na książki przy maluszku. :)
UsuńNajważniejsze, że jesteś zadowolona. Oby czerwiec był jeszcze lepszy.
OdpowiedzUsuńDokładnie! Plany na czerwiec są bardzo ambitne - jestem ciekawa, czy się uda. :)
Usuń11 książek to fenomenalny wynik, więc gratuluję i życzę tak samo zaczytanego czerwca. ;)
OdpowiedzUsuńNawet 12, bo zapomniałam o "Pamiętniku lesbijki", który ukończyłam 31 maja. :)
UsuńA przyznam, że rozumiem Cię w kwestii tych ocen. W moim przypadku chyba musiałaby istnieć skala 1-100, bo często odnoszę wrażenie, iż jestem niesprawiedliwa. Gratuluję wyniku! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńwww.majuskula.blogspot.com
Cieszę się, że ktoś mnie rozumie! :)
UsuńJa przeczytałam około 10 dorosłych książek i jestem z tego wyniku zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa 6, co przy Jasiu jest świetnym wynikiem. :)
UsuńPiękny wynik młoda mamo! :) A "Kwiaty..." są od lat i moim wyrzutem... Ale chyba muszę poczuć, że to TA chwila, by po tą książkę sięgnąć...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardziej doświadczonej mamie! :) Ewelinko, nie mogę doczekać się Twojej opinii na temat "Kwiatów na poddaszu" - niech TA chwila nadejdzie jak najszybciej.
UsuńCzytałam "Kwiaty na poddaszu" i byłam wstrząśnięta.
OdpowiedzUsuńPiękny wynik, gratulacje! U mnie 9 książek przeczytanych i 2 napoczęte :) "Kwiaty na poddaszu czytałam z 15 lat temu, ale wtedy na mnie zrobiły dość duże wrażenie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku, masa książek, kilka z chęcią bym poznała. Oby wszystkie plany na czerwiec się sprawdziły. :) U mnie zaś 15 książek w tym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
To również gratuluję - świetny wynik!
UsuńGratuluję świetnych wyników i złamanego słowa! ;) U mnie było również całkiem nieźle. Jestem bardzo zadowolona z maja :) A jeśli masz ochotę to zapraszam do siebie na konkursy ;) Buziaki!
OdpowiedzUsuńBiegnę zobaczyć, co tam serwujesz dla czytelników swojego bloga! :)
UsuńUdany czytelniczo miesiąc. Z twojego stosu czytałam tylko ,,kwiaty na poddaszu", jak dla mnie to dwa pierwsze tomy najlepsze potem im dalej w serie tym bardziej historia wydaje się naciągana.
OdpowiedzUsuńWłaśnie słyszałam o tym... Cóż, przekonam się, jak dokończę całą serię. :)
UsuńTo całkiem sporo! Ja chyba nigdy nie miałam takiego wyniku :D
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą! :D
UsuńPiękny wynik! Ja miałam okazję zapoznać się z dwiema książkami z Twojej listy powieści przeczytanych w maju. A na sam miesiąc, pod względem recenzji - także nie narzekam.
OdpowiedzUsuńAle świetny wynik! Naprawdę gratulację! :)
OdpowiedzUsuń"Kwiaty na poddaszu" również i na mnie czekają już dobrych kilka lat... Mam nadzieję, że również kiedyś się za nie zabiorę! :)
www.zksiazkadolozka.blogspot.com
Trzymam kciuki, aby stało się to jak najszybciej! :)
UsuńŁadne wyniki! Ja też dołączyłam do dwóch nowych wyzwań....
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku :)
OdpowiedzUsuń