Wyniki w ramach wyzwań:
Czytamy nowości - 6
Czytamy powieści obyczajowe - 5
Dziecięce poczytania - 16
Grunt to okładka - 4
Mini czelendż - 1
Pod hasłem - 1
Powrót do dzieciństwa - 9
Zatytułuj się - 4
Z półki - 3
Kolejność według nazwisk autorów:
Przeczytane z Jasiem:
INNE POSTY, KTÓRE UMIEŚCIŁAM W LIPCU:
2. Kącik Relaksacyjny #9 - Książki. Magazyn do czytania
Moją tradycją jest radość z ilości przeczytanych książek - ile by ich teraz nie było, to jestem zadowolona, bo przy moim synku przeczytanie nawet jednej jest niezbyt łatwą sztuką. Żałuję tylko, że wakacje tak szybko mijają, a w tym roku niestety nie cieszymy się zbyt piękną pogodą... Zaraz znowu nastanie znienawidzone przeze mnie jesień i zima. Brrrr, aż mi niedobrze, jak pomyślę o zimnie, deszczu i śniegu! A tymczasem cieszę się z lektur, które zaplanowałam sobie na sierpień, bo wśród nich są niemal same perełki! W tym miesiącu będziecie mogli zapoznać się z moją przedpremierową recenzją kontrowersyjnej Dawki życia, która niedawno do mnie przywędrowała (w przepięknej oprawie!).
Jak wyglądają Wasze lipcowe wyniki? Co planujecie przeczytać w sierpniu?
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Ja też nie znoszę zimna... Oby sierpień był owocny dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńU mnie 5 książek przeczytanych w lipcu, a obecnie kończę We wspólnym rytmie Moyes. Naprawdę fajna książka. Zaskoczyła mnie pozytywnie, bo spodziewałam się, że to będzie jakieś romansidło, a tu proszę - bardzo ciekawa historia.
OdpowiedzUsuń"Zanim się pojawiłeś" mocno mnie zawiodła, za to "Dziewczyna, którą kochałeś" zachwyciła, więc na pewno sprawdzę, jakie wrażenie wywrze na mnie najnowsza powięść Moyes.
UsuńW lipcu przeczytałam 15 książek dla dorosłych, z czego niezmiernie się cieszę.
OdpowiedzUsuńO takim wyniku mogę tylko pomarzyć. Gratulacje!
UsuńBardzo pracowity miesiąc :)
OdpowiedzUsuńproza Virginii C. Andrew bardzo mnie ciekawi.
http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
Zabierz się za nią. Zbiera bardzo różne opinie, więc warto sprawdzić, jakie wrażenie wywrze na Tobie.
UsuńPrzeczytałam cztery książki - 'Jeden dzień' Nicholsa to jest cudo <3
OdpowiedzUsuńMarta
Historię znam z filmu, który bardzo mi się podobał, więc może kiedyś sięgnę także po książkę.
UsuńJa w lipcu przeczytałam 12 tytułów, ostatnio idzie mi całkiem przyzwoicie :) Twoje wyniki oczywiście również super :) Szalałam na punkcie "Kwiatów na poddaszu", ale druga część już mi się tak nie podobała niestety.
OdpowiedzUsuń"Kwiaty na poddaszu" były czymś nowym i dość intrygującym, ale im dalej, tym gorzej...
UsuńBardzo pomysłowy ten boks :)
OdpowiedzUsuńCo do wyników czytelniczych, to w lipcu nie mam się czym chwalić... :( Ale za kilka dni początek urlopu i mam nadzieję nadgonić zaległości!
Widzę,że lipiec był dla Ciebie bardzo dobry,ja przeczytałam 10 książek :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co w "Dawce życia" jest takiego kontrowersyjnego.
OdpowiedzUsuń"Płatki na wietrze" mam w planach.
A ! Faktycznie masz się czym pochwalić.
Gratulację.
W "Dawce życia" kontrowersyjnym tematem są szczepienia, co spędza sen z powiek wielu rodzicom.
UsuńGratuluję, super wynik! ,,Dawca życia" mnie ciekawi!
OdpowiedzUsuńPrzy maluszku to rewelacyjny wynik! W ogóle jak ogarniasz synka i czytanie książek? Bo ja czytam tylko w czasie drzemki synka i kilka stron przed zaśnięciem.
OdpowiedzUsuńJa w czasie drzemki nadrabiam zaległości na komputerze albo zajmuję się rękodziełem. Czytam, kiedy usypiam Jasia i na spacerach, wożąc przed sobą wózek. Czasami jak go karmię w dzień, to zerknę do książki. Po prostu łapię chwile... Wieczorem padam na twarz, więc nie czytam już.
UsuńŚwietny wynik :) Mi udało się przeczytać 8 książek w lipcu :)
OdpowiedzUsuńDawno temu czytałam "Płatki na wietrze". Reszty lektur nie znam.
OdpowiedzUsuńPiękny wynik, gratuluję. Ja w lipcu przeczytałam 5 książek, to i tak dużo w obecnej sytuacji, ale było kosztem zarwanych nocy.
OdpowiedzUsuńNigdy nie zarywałam nocy dla książek, więc współczuję. Chociaż znam ten ból, bo od 1,5 roku zarywam noce przez budzącego się syna, co wydaje się jeszcze cięższe. ;-)
UsuńCudowny wynik. Zazdroszczę. Mi się w lipcu udało przeczytać trzy książki. Życzę owocnego sierpnia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gratki. U mnie w lipcu 7 książek, więc też jest dobrze :) Faktycznie przepiękna ta oprawa książki, którą dostałaś :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! U Ciebie jak zawsze super wynik :) i jakość nie ustępuje ilości
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci świetnego sierpnia i oby zima - też nie znoszę - przyszła jak najpóźniej!
Uwielbiam książki z serii "Kwiaty na poddaszu":)
OdpowiedzUsuńWynik naprawdę genialny! Pozdrawiam i życzę miłego dnia,
zaczytanapielegniarka.blogspot.com