Opieka nad dziećmi to wyzwanie: "Basia i basen" - Zofia Stanecka

Mamy to istoty, które muszą być zawsze w pełnej gotowości, aby pomagać członkom swojej rodziny i ogarniać wszystko dookoła. Niestety czasami nawet one potrzebują odpoczynku oraz wytchnienia, szczególnie kiedy dopada je wstrętne choróbsko. Wtedy tata bądź inni członkowie rodziny muszą zająć się domowym rozgardiaszem, co bywa bardziej męczące, niż wydawałoby się na pierwszy rzut oka...

Aby mama Basi i Janka mogła odpocząć podczas choroby, tata zabiera ich do parku wodnego. Ma on nadzieję na chwilę czasu dla siebie oraz odstresowanie, jednak okazuje się, że w towarzystwie dzieci nie jest to możliwe, szczególnie kiedy są tak ruchliwe i ciekawe świata jak tytułowa bohaterka i jej starszy brat.

Ta część przygód Basi jest idealna nie tylko dla dzieci chodzących na basen, ale szczególnie dla tych, które wybierają się tam po raz pierwszy. Maluchy dowiedzą się, że przed wejściem na basen należy wziąć prysznic. Przy tym trzeba uważać, aby nie poślizgnąć się na mokrych kafelkach (warto też pamiętać o zabraniu ze sobą kąpielówek oraz stroju, bo za zapominalstwo trzeba zapłacić). Do tego nie wolno zdejmować klapek, gdy jest się poza wodą, ponieważ można zarazić się grzybicą.


Oczywiście najnowszy tom przygód Basi posiada twardą okładkę, zaokrąglone rogi (idealne dla maluchów!), bogato ilustrowane strony, a także idealnie dostosowaną ilość tekstu - nie za dużo, aby nie zniechęcić czy zanudzić dzieci, ale tyle, żeby mogły się one wczuć w historię i spędzić kilka przyjemnych chwil w towarzystwie swoich ulubionych bohaterów.

Nie ukrywam, że ta część nie znajdzie się na szczycie moich ulubionych książeczek o Basi. Owszem, jest ciekawa i miejscami zabawna, jednak nie przekazuje tak wiele wartości, jak zdarza się to w przypadku innych historyjek autorstwa Zofii Staneckiej. Można z niej wynieść to, że sen jest najlepszym lekarzem, a rodzicielstwo nie należy do najłatwiejszych zadań, ale to na tyle...

Na pewno fanów Basi nie muszę przekonywać do tej książki, bo jest to dla nich obowiązkowa lektura. Za to ci, którzy nie mieli okazji poznać tej bohaterki, powinni nadrobić zaległości, ponieważ to jedna z najlepszych serii dziecięcych, gdyż przedstawia zwyczajną rodzinę, jakich wiele w naszym kraju, pokazując blaski i cienie polskiej rzeczywistości.

Książka bierze udział w wyzwaniach: Czytamy nowościDziecięce poczytania oraz Powrót do dzieciństwa.
Dane techniczne o książce
Wydawnictwo: Egmont 
Seria/cykl: Basia
Data wydania: 2 sierpnia 2017
Liczba stron: 24
Gatunek: literatura dziecięca

13 komentarzy

Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...

  1. Poleciłam już tę serię mojej kuzynce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz bardziej przekonuję się do Basi. Ta pozycja bardzo mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wspaniale, że w końcu Basia kradnie Twoje serce. Moje już dawno posiada! ;-)

      Usuń
  3. Miałam okazję przeczytać jedną lub dwie książeczki z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mojej córki do wyjścia na basen zachęcać nie trzeba. Uwielbia to, więc tematyka książeczki z pewnością bardzo przypadnie jej do gustu. Będę ją mieć na oku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaś na razie był tylko raz na basenie, ale był zachwycony. :) W takim razie córa powinna być zadowolona z tej lektury. :)

      Usuń
  5. O basi juz gdzies czytalam mozliwe ze u Ciebie :D Mnie sie podoba tematyka bo w koncu takie ksiazeczki pomagaja wyjasniac pare rzeczy dzieciom. :) pozdrawiam i zapraszam.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.