Podobno język polski jest jednym z najtrudniejszych na świecie. Sami rodacy mają z nim problem, zatem z czym muszą zmagać się obcokrajowcy, to tylko oni wiedzą. Niemniej warto poszerzać swoją wiedzę poprzez poznawanie znaczenia różnych słów, których raczej nie używamy na co dzień, chociażby po to, aby móc zabłysnąć w towarzystwie bądź zostać docenionym przez kogoś (chociażby nauczyciela języka polskiego). Jeśli wiesz, czym jest sylaba oraz laboratorium, to połącz oba wyrazy tworząc SYLABORATORIUM i... baw się nimi.
Podejrzewam, iż apokalipsa, cacko, darmozjad, jawa, łachudra, obibok czy żeton to słowa, które większość osób zna, a może niejednokrotnie używa w zwracaniu się do kogoś. Jednak capstrzyk, giezło, kapodaster, szczękoczułek, urwipołeć czy wiorsta to wyrazy dużo mniej popularne. Dobrze wiedzieć, że bakista to skrzynka lub schowek pod koją marynarską, gont jest drewnianą deseczką służącą do pokrycia dachu, ikebana wiąże się z układaniem kwiatów, a wakuola oznacza część komórki znajdującą się w galaretowatej substancji zwanej cytoplazmą, mającą kształt pęcherzyka i wypełnioną płynem.
Sylaboratorium to nie tylko wyjaśnienia trudnych słów, ale także teksty wspaniałych polskich autorów: Agnieszki Frączek, Emilii Kiereś, Justyny Bednarek, Mikołaja Golachowskiego, Wojciecha Widłaka, Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel, Ewy Nowak, Zuzanny Orlińskiej, Zofii Staneckiej oraz Marcina Wichy, okraszone wstępem Jerzego Bralczyka. Ów leksykon zawiera również objaśnienia skrótów słownikowych oraz notes erudyty motywujący do zabawy w słowotwórstwo.
Kiedy tylko wypakowałam z koperty Sylaboratorium, pierwszym uczuciem, jakie mnie ogarnęło, był zachwyt. Zakochałam się w tej książce od pierwszego wejrzenia i nasza miłość nie zwiędła jak kwiat, ale każdego dnia rosła w siłę. Same wydanie jest rewelacyjne - twarda i solidna okładka, duża czcionka oraz ilustracje autorstwa Pawła Pawlaka, które nie mają sobie równych. To, co ten człowiek stworzył, zasługuje na oklaski na stojąco. Ilustracje są niezwykle zabawne oraz dopieszczone w każdym calu, jednocześnie nie przesłodzone, a taki balans jest ciężko uzyskać. Różnorodne przekreślenia i podkreślenia zawarte w książce nadają jej charakteru. Do tego dochodzą naklejki pozwalające na stworzenie własnych wyrazów, co spodoba się każdemu młodemu czytelnikowi z głową pełną pomysłów.
Książka bierze udział w wyzwaniach: Czytamy nowości, Dziecięce poczytania, Pod hasłem oraz Powrót do dzieciństwa.
Dane techniczne o książce
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 25 października 2017
Liczba stron: 160
Gatunek: literatura dziecięca
Książka bierze udział w wyzwaniach: Czytamy nowości, Dziecięce poczytania, Pod hasłem oraz Powrót do dzieciństwa.
Dane techniczne o książce
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 25 października 2017
Liczba stron: 160
Gatunek: literatura dziecięca
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Jakie to ładne, a jakie mądre :) Na pierwszy rzut oka wygląda jak pozycja, którą bardzo chciałabym mieć :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę "Sylabolatorium" jest REWELACYJNE! :)
UsuńJakie piękne wydanie *.* Lubię takie pozycje z których mogą korzystać i dzieci i dorośli :)
OdpowiedzUsuńbooklicity.blogspot.com
Uniwersalne i ponadczasowe książki są najwspanialsze. :)
UsuńKsiążka na pierwszy rzut oka przywodzi na myśl coś, co jest kierowane do dzieci, ale te słowa, które się znajdują przydałyby się nawet i mi. Uwielbiam takie zapoznawanie się z nieodkrytymi rejonami języka polskiego!
OdpowiedzUsuńNajlepsze są książki, które zainteresują zarówno młodego, jak i starszego czytelnika. :)
UsuńŚliczne wydanie i wartościową treść kuszą.:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam zapoznanie się z nią. :)
UsuńJak ładnie wydana. Super.
OdpowiedzUsuńPrawda? Zakochałam się w ilustracjach!
UsuńPoczątkowo nie byłam do niej przekonana, ale chyba w przyszłości dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto :)
UsuńBardzo dobry początek nauki polskiego dla maluchów ;)
OdpowiedzUsuńMoże dla maluchów to nie, ale dla dzieci w wieku szkolnym - jak najbardziej. :)
UsuńUwielbiam takie książeczki dla milusińskich :)
OdpowiedzUsuńWspólne spędzanie czasu przy takiej lekturze jest świetne. :)
UsuńJejku, jej, ta książka to prawdziwa gratka dla językowych maniaków. Nie mogę się doczekać, kiedy trafi w moje ręce! :D
OdpowiedzUsuńTo zdecydowany MUST HAVE dla miłośników naszego języka. :)
UsuńCudownie wydana książka i bardzo rozwijająca. Powinna znaleźć miejsce w każdej biblioteczce.
OdpowiedzUsuńPopieram! :)
Usuń