Święta nadchodzą wielkimi krokami, co nieustannie mnie szokuje - gdzie podziewa się ten uciekający czas? Dopiero wraz z mężem ustrajaliśmy choinkę i robiliśmy sesję świąteczną naszemu synkowi, a teraz zastanawiamy się, czy nie lepiej byłoby powiesić nasze drzewko pod sufitem, aby nie uległo zniszczeniu w ciągu pierwszych trzech minut. Jednak wraz z podobnymi zmartwieniami pojawiają się ogromne radości oraz wyczekiwanie na ten niezwykle klimatyczny czas, którego nie da się porównać z niczym innym. Moje serce rośnie, kiedy pomyślę o rodzinnych spotkaniach oraz uśmiechu bliskich, których obdaruję czymś, co powinno ich ucieszyć. Rzecz jasna, w niektórych paczkach znajdą się książki, ale nie tylko... Jak wiadomo - nie wszyscy przepadają za książkami papierowymi, za to nie rozstają się ze smartfonem, tabletem bądź czytnikiem, zatem w przypadku takich osób (jeśli lubią czytać) dobrym prezentem będą ebooki! Z tego względu pragnę przedstawić wam zestawienie interesujących tytułów, które mogłyby stanowić interesujący podarunek.
MIŁOŚNICZKOM PORUSZAJĄCYCH HISTORII
Powyższe propozycje to idealne powieści dla kobiet preferujących emocjonujące opowieści, które nie tylko wzruszają i skłaniają do refleksji, ale pozwalają utożsamić się z głównymi bohaterkami. W zasadzie po takie lektury sięgam najczęściej, a owe autorki są moimi ulubionymi. Jedynie z Agnieszką Lis miałam na razie jedne spotkanie za sprawą Karuzeli, jednak poruszyło mnie na tyle mocno, że na pewno nie będzie ostatnim. Z kolei twórczość Magdaleny Witkiewicz, Diane Chamberlain, Jodi Picoult oraz Gabrieli Gargaś znam na tyle dobrze, iż ich utwory mogę czytać w ciemno, a na pewno polecać je innym, gdyż są tego warte.
FANOM MOCNIEJSZYCH WRAŻEŃ
Po książki z nutką dreszczyku sięgam bardzo rzadko, chociaż w ostatnim roku udało mi się nadrobić kilka tytułów, a w przyszłym planuję rozpocząć swoją przygodę z takimi lekturami na większą skalę. Tak naprawdę od dawna planuję poznać twórczość tych najbardziej zachwalanych, czyli Tess Gerritsen, Harlana Cobena oraz Jo Nesbo. W swoim życiu miałam także jedną przygodę ze Stephenem Kingiem, za sprawą książki Buick 8, ale była tak żałośnie nudna, iż ledwo przez nią przebrnęłam. Jednak entuzjazm wokół twórczości Mistrza Grozy nie ustaje, zatem wierzę, że jeszcze mnie czymś zaskoczy, dlatego chcę sięgnąć po bardziej porywający tytuł. Na rynku wydawniczym co rusz pojawiają się również pozytywne opinie dotyczące twórczości Remigiusza Mroza - na dzień dzisiejszy wystarczy mi lektura Behawiorysty, ale być może za jakiś czas skuszę się na więcej.
ZWOLENNIKOM POWIEŚCI Z HUMOREM
Życie potrafi zaskakiwać, niekoniecznie pozytywnie, dlatego uważam, że od czasu do czasu warto sięgnąć po książkę, która nie tylko porwie nas swoją fabułą, ale dodatkowo rozbawi, pozwalając chociaż na chwilę zapomnieć o otaczającej rzeczywistości. Co prawda, Były sobie świnki trzy Olgi Rudnickiej zawiodły mnie, ale nie poddaję się - wierzę, że autorka jeszcze mnie zaskoczy. Z kolei Ja, diablica została przeze mnie przeczytana tak dawno temu, iż już niewiele z niej pamiętam, za to doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że powinnam w końcu sięgnąć po kolejne tomy, bo śmiechu było co niemiara już podczas czytania pierwszego. Za to jestem świeżo po lekturze Czterech płatków śniegu - klimatycznie zimowej historii, która niejednokrotnie wywołuje uśmiech na twarzy. Wielu czytelników chwali twórczość Alka Rogozińskiego i Joanny Chmielewskiej (to już niemal klasyka!), zatem muszę w końcu przekonać się, jakie wrażenie wywrą na mnie.
WIELBICIELOM LITERATURY FAKTU
Literatura faktu znana jest z poruszania tak ciężkich tematów, że nie nadaje się dla wszystkich. Ja akurat bardzo lubię ten gatunek literacki i strasznie żałuję, iż nie sięgam po niego tak często, jakbym tego pragnęła. Niemniej z całego serca polecam Bez znieczulenia. Jak powstaje człowiek, Mundrę oraz Nie przeproszę, że urodziłam, szczególnie osobom z zainteresowaniami w kręgu dziecięco-matczyno-ciążowych. Do tego wszelkie reportaże wydawnictwa Czarne potrafią skraść serce, dlatego powolutku chciałabym ponadrabiać zaległości. W najbliższym czasie muszę także przeczytać Polska odwraca oczy - ten zbiór zbiera takie recenzje, że po prostu grzechem jest nie przekonać się o jego wspaniałości na własne oczy.
SYMPATYKOM LITERATURY KLASYCZNEJ
Na swojej liście mam tyle klasyków, że nie przeczytam ich do końca swojego życia, ale pomarzyć zawsze można. Na pewno chciałabym w końcu poznać Wichrowe Wzgórza, Lot nad kukułczym gniazdem oraz Jeźdźca miedzianego. Moje dotychczasowe spotkanie z Jane Austen nie było udane, wszak Opactwo Northanger okazało się bardzo nudną lekturą, ale wierzę, że to taki wypadek przy pracy i reszta książek autorki przypadnie mi do gustu. Oby okazały się lepsze niż Portret Doriana Graya, bo w sumie gorzej już chyba być nie może... Ten klasyk zdecydowanie nie będzie należał do moich ulubionych, chociaż większość osób bardzo go chwali.
DZIECIOM W WIEKU PRZEDSZKOLNYM I WCZESNOSZKOLNYM
Dzieci z Bullerbyn to praktycznie jedyna książka, którą czytałam kilkukrotnie i na pewno uczynię to jeszcze nie jeden raz! Do tak ponadczasowych lektur zaliczam także chociażby Kubusia Puchatka, wszystkie części Mikołajka oraz serię o Basi - to idealne książki do czytania wraz z dzieckiem, nadające się także do nauki samodzielnego czytania przez małych uczniów. Wszystkie części Pana Pierdziołki spotykają się z równie dużym entuzjazmem - ja akurat podeszłam do nich nieco sceptycznie ze względu na zawartość, która niekoniecznie zawsze nadaje się dla małych uszu, ale starszaki na pewno będą zachwycone.
UCZNIOM SZKOŁY PODSTAWOWEJ
Jeśli dziecko w wieku szkolnym lubi czytać, to zdecydowanie powinno sięgnąć po powyższe lektury. Ania z Zielonego Wzgórza i Mały Książę to klasyki, które dosłownie uwielbiam - takie historie nigdy się nie nudzą. Seria Dziennik Cwaniaczka to taki Mikołajek w starszej wersji, więc spodoba się wszystkim fanom lektur o łobuziakach, których pomysły potrafią przyprawić o ból głowy. Z kolei miłośnicy bardziej fantastycznych klimatów będą zachwyceni Opowieściami z Narnii oraz Serią Niefortunnych Zdarzeń (mój dziesięcioletni brat bardzo je lubi, a o tej drugiej może rozmawiać bez przerwy).
MIŁOŚNICZKOM NEW/YOUNG ADULT
New/Young Adult to gatunek dedykowany osobom w wieku 16-25 lat, ale zapewniam, że przypadnie on do gustu także starszym czytelniczkom - w końcu wszyscy powinniśmy być młodymi duchem, jeśli nie możemy ciałem. Promyczek i Prawo Mojżesza zawładnęły sercami kobiet na całym świecie. To samo zadziało się również w przypadku twórczości Brittainy C. Cherry oraz K.A. Tucker, jednak z ich powieściami nie miałam jeszcze styczności, ale zamierzam to zmienić w nadchodzącym roku. Za to wszystkim paniom, które kiedyś marzyły o zostaniu księżniczką, polecam serię Selekcja Kiery Cass, która spodobała się nawet mnie, a dawno skończyłam -naście lat.
Oczywiście na rynku wydawniczym znajduje się tyle wspaniałych książek, że nie starczyłoby mi życia na przedstawienie nawet tych najciekawszych, dlatego powyższe propozycje to jedynie kropla w morzu. Niemniej jestem ciekawa, ile z nich czytaliście i jakie są wasze wrażenia? A może planujecie sięgnąć po jakieś tytuły w nadchodzącym roku?
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Od wiosny chodzą za mną "Dzieci z Bullerbyn" i nie wiem dlaczego. A na powieści Cobena i Gerritsen zawsze mam chęć.
OdpowiedzUsuńW takim razie musisz sięgnąć po "Dzieci z Bullerbyn" - na mojej półce leżą aż dwa pożyczone egzemplarze i wypadałoby w końcu przypomnieć sobie tę uroczą historię. :)
UsuńKsiążki to faktycznie świetny prezent. Dla mnie mogłabym je dostawać z każdej okazji (nawet z okazji ślubu dostawaliśmy książki:D). Jednak moim zdaniem trzeba znać czyjś gust, żeby umieć trafić z książką;).
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! Książki kupiłabym tylko ludziom, których gust znam, bo inaczej można popełnić wielką wtopę. :)
UsuńIle ciekawych propozycji! Chętnie coś wybiorę i sama sobie za jakiś czas sprezentuję. ;)
OdpowiedzUsuńPrezent dla siebie to bardzo ważna sprawa! :)
UsuńTyle wspaniałych książek. Jest w czym wybierać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. i zapraszam do mnie :)
Kasia
http://misskatherinesblog.blogspot.com
IG @misskatherinesblog (https://www.instagram.com/misskatherinesblog/)
Czytałam bardzo mało z tych propozycji. W planach mam akurat tę powieść Gerritsen i Gargaś.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że zadbalas o tak duża różnorodność propozycji. Dla każdego, coś miłego.:)
OdpowiedzUsuńStarałam się, aby każdy znalazł coś dla siebie. :)
UsuńCiekawe zestawienie. Ja mam w planach nadrobić w przyszłym roku literaturę faktu, bo nigdy tego gatunku nie czytałam, a wydaje mi się, że będzie ciekawy.
OdpowiedzUsuńZ Twojej listy czytałam "Emmę", "Wichrowe wzgórza", "Anię z Zielonego Wzgórza", "Opowieści z Narni", "Małego księcia" i "Rywalki", moim zdaniem dobrze przydzieliłaś te książki do potencjalnych osób :)
Ja też kupiłam jakieś książki na święta - szwagrowi komiks, siostrze tomik wierszy, siostrzenicy "Dziadka do orzechów" w tym nowym, pięknym wydaniu.
Ja literaturę faktu lubię, ale zdecydowanie czytam ją za rzadko, także jest także w planach na przyszły rok. :) Cieszę się, że dobrze trafiłam z tytułami - starałam się. :)
UsuńEbooki omijam szerokim łukiem. Chyba nigdy się do nich nie przekonam.
OdpowiedzUsuńP.S. My choinkę stroimy dopiero dzień przed wigilią :)
Kochana, tekst o choince odnosił się do tamtego roku, pokazując, jak czas szybko mija. Co roku także ubieramy choinkę dzień przed Wigilią. :)
UsuńNo to już widzę, że moja lista się nie skończy :D cha cha. A tak poważnie to dzięki za tak różnorodne tytuły :)
OdpowiedzUsuńZawsze do usług! ;-)
UsuńPortret Doriana Graya - polecam klasyk bardzo na czasie. Ogromnie mi się podobał - a fanką klasyki nie jestem :)Książki z romantycznych ciekawe wybrałaś, aczkolwiek pierwsza (Art & Soul)mi się nie podobała :(
OdpowiedzUsuńMnie z kolei Gray bardzo zraził do siebie.
UsuńCo roku stawiam na książki pod choinkę i zawsze staram się dopasować gatunek z fabułą do charakteru wybranej osoby :)
OdpowiedzUsuńW tym roku naprawdę jest w czym wybierać :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza ty, skoro lubisz podkradać czyjeś recenzje, prawda?
UsuńMi to "Ja Diablica" zupełnie do gustu nie przypadło, a humorystyczne powieści owszem, bardzo lubię... Myślę, że "Opowieści z Narnii" to świetny wybór, bo kojarzą się nawet tak zimowo ;).
OdpowiedzUsuńPomysłów na książki nie brak... Najtrudniej jest trafić z gustem i tym, żeby ktoś jej nie miał...
OdpowiedzUsuńDlatego najlepiej dobrze znać obdarowywanego! :)
UsuńSporo książek wymienionych przez Ciebie chciałabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne propozycje, dzięki którym kilka wolnych wieczorów będzie można spędzić naprawdę przyjemnie! Koniecznie z kubkiem ulubionej, zimowej herbaty i kocem! :) I już teraz życzymy przepięknych i zaczytanych Świąt! :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Dziękuję i wzajemnie :*
UsuńKsiążki to zawsze jest idealny prezent!
OdpowiedzUsuń