Liczba przeczytanych stron: 2282
Wyniki w ramach wyzwań:
Czytamy nowości - 11
Czytamy powieści obyczajowe - 5
Dziecięce poczytania - 12
Grunt to okładka - 4
Mini czelendż - 0
Pod hasłem - 7
Powrót do dzieciństwa - 7
Zatytułuj się - 1
Z półki - 0
Kolejność według nazwisk autorów:
Przeczytane wraz z Jasiem:
INNE POSTY, KTÓRE UMIEŚCIŁAM W GRUDNIU
KRÓTKIE PODSUMOWANIE WYZWANIA "GRUNT TO OKŁADKA"
1. Przez cały rok przeczytaliśmy 576 książek, co wynosi średnio 48 książek na miesiąc.2. Co miesiąc w wyzwaniu brało udział średnio 18 osób.
3. Najlepsze wyniki osiągnęliśmy w lipcu i sierpniu (w wyzwaniu wzięło udział 19 osób, które przeczytały łącznie 199 książek).
4. Najgorsze wyniki osiągnęliśmy w marcu i kwietniu (w wyzwaniu wzięło udział 15 osób, które przeczytały zaledwie 31 książki).
5. Największym powodzeniem cieszyło się hasło "kropka", a najmniejszym "smacznego!".
6. Uczestniczką, która (oprócz mnie) przeczytała najwięcej pozycji do wyzwania jest Daria Skiba, która w przeciągu całego roku przeczytała aż 82 książki! Gratuluję i mam nadzieję, że w roku 2018 pójdzie Ci równie wspaniale!
KSIĄŻKOWE PODSUMOWANIE CAŁOROCZNE
2. Liczba przeczytanych pozycji - 181 (w ubiegłym roku: 184), w tym 87 książek dziecięcych.
3. Całkowita liczba odsłon bloga - 758 038 (w ubiegłym roku: 445 105!!!!)
5. Liczba obserwatorów - 824 (w ubiegłym roku: 766)
6. Całkowita liczba komentarzy na blogu - 29 525 (w ubiegłym roku: 24 327)
7. Liczba polubień na facebooku (TUTAJ link) - 1227 (w ubiegłym roku: 1150)
8. Liczba followersów na instagramie (TUTAJ link) - 1100 (w ubiegłym roku: 908)
9. W tym roku czynnie brałam udział w różnorodnych wyzwaniach czytelniczych, osiągając naprawdę zadowalające wyniki. Jednak w końcu pragnę dopiąć swego i ograniczyć swój udział w wyzwaniach, dlatego pozostawię tylko nieliczne.
W roku 2017 spotkały mnie dwie niemiłe sytuacje w blogosferze, nieco tłumiąc moje chęci prowadzenia bloga, ale jednak nie jestem osobą, która szybko się poddaje, dlatego na dzień dzisiejszy nie mam zamiaru rezygnować ze swojej pasji. Niemniej mocno odczuwam, iż prowadzenie tej strony zajmuje mi ogrom czasu, niekiedy kosztem innych zajęć i spraw, dlatego w roku 2018 chciałabym nieco zmodyfikować swoje poczynania:
- pisać nieco krótsze recenzje (chociaż nie wiem, czy mi to wyjdzie),
- bardzo możliwe, że opinie niekiedy będą pojawiały się zbiorczo (przynajmniej dwie w jednym wpisie),
- zmniejszyć ilość recenzowanych książek dziecięcych.
Zdaję sobie sprawę z tego, że pewnie statystyki polecą mi w dół, a i do was będę nieco rzadziej zaglądać, ale jednak życie prywatne i wewnętrzny spokój są ważniejsze niż te kilka liczb.
A jak wam minął rok 2017?
Kochani Czytelnicy, oby ten rok był lepszy niż poprzedni!
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Czyli też dajesz sobie trochę ma luz:) No i dobrze, nie samym blogiem człowiek żyje. Ja tam będę wpadać bez względu na długość Twoich recenzji:)
OdpowiedzUsuńKochana, pięknie dziękuję - to wspaniałe uczucie, że na niektórych można liczyć bez względu na wszystko... Zdecydowanie potrzebny jest mi luz i powiem Ci, że dopiero go wrzucam, a już mi jakoś lepiej. :)
UsuńWow! Wspaniałe skoki w statystykach <3 gratuluję. A grudzień miałaś bardzo owocny :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWspaniałe wyniki. Gratuluję.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNiesamowite wyniki!!! *o* Jestem pod wielkim wrażeniem i przyznam szczerze... zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńW 2018 roku życzę Ci jeszcze lepszych wyników i sukcesów!
Pozdrawiam! :* Dolina Książek
Odliczając książki czytane z synkiem, to nie jest tego tak znowu dużo... Chociaż i tak jestem bardzo zadowolona. :)
UsuńA ja chciałbym w końcu wziąć regularnie udział w jakimś wyzwaniu ☺ zaraz zerkne co tam jest hasłem przewodnim w Twoim :)
OdpowiedzUsuńZapraszam! :)
UsuńJa w 2018 roku też mam zamiar nieco ograniczyć bloga, tzn. czytać normalnie i pisać, więc raczej i tak pewnie nic się nie zmieni :)
OdpowiedzUsuńMartyno, to w jaki sposób chcesz to ograniczyć? :P
UsuńGrudzień wypadł ci cudnie, zresztą cały rok też. Udanego i zaczytanego 2018 roku oraz radosnych chwil z synem :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie! :)
UsuńPiękne wyniki, szczególnie jak na mamę Maluszka :) Gratuluję i życzę dalszego zapału do tworzenia bloga.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie wiem, jak mi się to udało - im mniej mam czasu, tym więcej czytam. ;-)
UsuńJesteście z Jasiem bardzo aktywni :) oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńStaramy się... chociaż jego aktywność (nie)książkowa jest tak wielka, że nie nadążam. ;-)
UsuńPiękne wyniki! Serdecznie Ci gratuluję :)
OdpowiedzUsuńNiezależnie od liczby recenzji, ich skumulowania w poście czy długości będę wpadać :)
Owocnego 2018 Kochana :)
P.S. W globalnym podsumowaniu Gruntu życz Darii udanego 2018 a nie 2017 :P
Wiem, że na Ciebie mogę liczyć. :)
UsuńP.S. Dziękuję za cynk!
Blogowanie ma sprawiać przyjemność, więc nie dziwię się, że ograniczasz nieco swoją aktywność. Zaczytanego 2018 r. Ci życzę.
OdpowiedzUsuńBlogowanie nieustannie sprawia mi przyjemność, ale nie ukrywam, że zaczęło zajmować mi zbyt wiele czasu, więc muszę troszkę przystopować.
UsuńŻycie poza jest o wiele ważniejsze, więc niczym się nie przejmuj. Kto ma czytać, ten będzie Cię odwiedzać :) Ja zostaję!
OdpowiedzUsuńMagicznego 2018!
Tak właśnie to sobie tłumaczę, że kto mnie odwiedza, ten będzie to robił, a ci z doskoku... cóż, nie muszą. :)
UsuńSylwia, na pewno nie tylko we mnie masz stałego czytelnika :-)
OdpowiedzUsuńUdanego Roku!
Madziu, to miód na moje serce! :*
Usuńja nie zrobiłam jeszcze podsumowania roku i nie wiem czy była bym wstanie to wszystko ładnie poukładać tak jak ty. Zapraszam do mnie https://gibobobasy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwowania mojego bloga.
Wcale nie jest tak ładnie... Możesz się zainspirować, nie ma problemu! :)
UsuńWow! Wow! Wow! Niesamowite statystyki! Zarówno te typowo blogowe, jak i czytelnicze! Tyle książek, że ja się nawet nie łudzę, że uda mi się tyle kiedyś przeczytać! Ogromne gratulacje! Dużo przyjemności z czytania w 2018 roku!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe
Kochana, odjąć książki dziecięce, to nie wychodzi znowu tak dużo... Chociaż i tak wspaniały wynik, biorąc pod uwagę to, że nie mam praktycznie czasu dla siebie. :)
UsuńRodzina jest bardzo ważna w naszym życiu! A Ciebie i tak trzeba podziwiać! :) Potrzebujemy więcej takich kobiet, by uświadamiały, że chcieć to móc!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, poprostualeksandraa.blogspot.com
Aż się zarumieniłam... Pięknie dziękuję za te słowa - to dla mnie OGROMNA motywacja!
UsuńBardzo ładny wynik:) Poza tym bardzo się cieszę, że nie zrezygnowałaś, bo chętnie Cię tu odwiedzam. Ja też niestety ubolewam na brak czasu, niestety doba ma tylko 24h...
OdpowiedzUsuńZostaję tutaj właśnie dla takich osób... :)
UsuńRewelacyjne wyniki, gratuluję. Będę dalej do Ciebie zaglądać, choć nie zawsze komentuję. Rodzina i spokój są najważniejsze, blog to dodatek umilający życie, ale nie kosztem ważnych spraw.
OdpowiedzUsuńWow, nieźle poczytałaś.... Ja mam postanowienie noworoczne, żeby więcej czytać w 2018. Właśnie szukam wyzwań, które mają mi w tym pomóc i z pewnością chcę wrócić do Grunt to okładka, tylko nigdzie nie mogę znaleźć haseł na ten rok :(
OdpowiedzUsuńO matko, ile książek. Bardzo dużo ich zebrałaś. Jejku masz przepiękny blog, jestem pod wrażeniem. Muszę tutaj zagądać zdecydowanie częściej. Dodaję do ulubionych.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie : https://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/02/piekne-samobojczynie-lynn-weingarten.html
Duży skok, Życzę dalszych takich wzniosów :)
OdpowiedzUsuńgratuluje
OdpowiedzUsuń