Byłam przekonana, iż rozpoczynając przygodę z twórczością Ałbeny Grabowskiej najpierw sięgnę po pierwszy tom Stulecia Winnych. Jednak jakiś czas temu na moją półkę przywędrowała Ostatnia chowa klucz, której tematyka dość mocno mnie zaintrygowała, aczkolwiek przy każdym przeglądaniu tej lektury, coś nieustannie mnie od niej odciągało. Być może to białe kartki, za jakimi nie przepadam, bądź dość duża ilość tekstu na stronie w połączeniu z niewielką czcionką. Nie mam pojęcia, co było tego powodem. Na szczęście w końcu nadszedł moment, iż usiadłam z powieścią na kanapie, dając się porwać tej tajemniczej historii.
Małe podwarszawskie miasteczko, w którym wszyscy się znają - pozornie ciche i dość spokojne. Wydawałoby się, że spotkanie czterech nastolatek na opuszczonym poddaszu nie zmieni niczego w ich życiu. Jednak los bywa przewrotny, a konsekwencje przeciętnych czynów mogą być dalekosiężne. Nikogo nie można być pewnym, bo w każdym może czaić się zło...
Jedni uważają, że kiedyś byli inni, drudzy, że kiedyś chcieli być inni, ale im się nie udało. Według mnie ludzie się nie zmieniają. Rodzą się z pewnymi predyspozycjami i hodują je w sobie niczym rzadkie kwiaty lub pozwalają rosnąć jak chwastom. Im lepsze cechy dostaliśmy przy urodzeniu, tym bardziej się plenią, wypuszczają coraz więcej pędów i rozrastają w gęsty żywopłot. *
Narratorką tej opowieści jest Marzena - jej nastoletni pogląd na świat oraz potrzeba przypodobania się rówieśnikom za wszelką cenę sprawiają, iż niejednokrotnie zachowuje się irracjonalnie. Radością nie napawa także bezczynność policji oraz zamiatanie pod dywan wielu istotnych faktów, czego idealnym podsumowaniem jest powiedzenie "ręka rękę myje". Nawarstwiające się tajemnice i powiązania rodzinne sprawiły, że w mojej głowie zaczęło szumieć jak po całkiem niezłej dawce alkoholu.
Książka ma dość niespotykaną formę, ponieważ przed i po każdym rozdziale znajdują się krótkie teksty przedstawione z perspektywy winowajcy oraz tajemniczej kobiety, która bardzo dobrze zna sprawcę. Początkowo podejrzewałam każdego, ale dość szybko pojęłam, kto stoi za całym złem dziejącym się w lekturze. Pierwszy raz spotkałam się z zakończeniem kryjącym się w kopercie, którą należy przeciąć, aby poznać finał. To bardzo interesujący zabieg, podsycający ciekawość. Autorka na pewno popisała się niemałą kreatywnością.
Nie pamiętam, abym trafiła na bloga recenzującego tę książkę. Nie jest też ona zbyt mocno rozchwytywana na innych portalach czytelniczych, a na pewno nie zbiera ogromu pozytywnych opinii. Trochę mnie to dziwi, a także nieco smuci, gdyż gorsze pozycje są wychwalane, a ta gdzieś umyka w gąszczu innych. Owszem, nie jest to rewelacyjny kryminał zwalający z nóg (może bardziej obyczajówka z dość rozbudowanym wątkiem kryminalnym?) a i wykonanie niekiedy nieco kuleje - pewne sprawy wydają się niewyjaśnione, czasami brakuje logiki w niektórych zachowaniach czy wydarzeniach, a do tego zakończenie, które miało wszystko rozjaśnić, wcale nie sprawiło, iż czuję się usatysfakcjonowana, bo nielicznych kwestii nadal nie pojmuję. Podziwiam autorkę za to, że nie pogubiła się w całej historii i mam wrażenie, iż jest jedyną osobą, która wszystko ogarnęła swoim umysłem. Jednak rzadko kiedy książka tak mnie pochłania, wywołując ciarki na plecach. Chaos w narracji, jak również pewne niedopowiedzenia denerwują, ale całość sprawiła, że nawet pod odłożeniu powieści na półkę, ciągle o niej rozmyślałam.
* cytat ze str. 115
Książka bierze udział w wyzwaniach: Dziecięce poczytania Bonusowe oraz Pod hasłem.
Dane techniczne o książce
Wydawnictwo: Zwierciadło
Data wydania: 13 września 2017
Liczba stron: 308
Gatunek: kryminał
Za książkę dziękuję księgarni:
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Obyczajówka z rozbudowanym wątkiem kryminalnym? Brzmi ciekawie!
OdpowiedzUsuńPomyśle o tej książce, może się skuszę ;-)
OdpowiedzUsuńCzytałam i tak jak Ty byłam rozczarowana zakończeniem, tak skrzętnie ukrytym, oczekiwałam więcej wyjaśnień. Ale pomimo tego bardzo miło ją wspominam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że podzielasz moje odczucia! :)
UsuńHmyyy ciekawie się zapowiada! Mam ochotę ja przeczytać chociaz nie lubię kryminałów! Zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńBardzo cenię sobie prozę autorki. Tę książkę mam, ale jeszcze jej nie czytałam.
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją opinię. :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tej książce. Dobrze, że natrafiłam na Twoją recenzję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. i zapraszam do mnie :)
Kasia
http://misskatherinesblog.blogspot.com
IG @misskatherinesblog (https://www.instagram.com/misskatherinesblog/)
Chętnie przeczytam tę książkę, bo lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja, choc nie mam jej w planach
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa! Czytałam I mam podobne odczucia. Choć powiem szczerze że Stulecie Winnych pochłonęło mnie jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńW takim razie nie mogę doczekać się tej trylogii, bo wszyscy ją chwalą. :)
UsuńJeszcze nie znam książek tej autorki, ale mam na półce "Coraz mniej olśnień", więc od tego tytułu zacznę. Książka, którą recenzujesz również mnie zaintrygowała, więc mimo niedoróbek pewnie dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńMyślę,że może mi się spodobać.:)
OdpowiedzUsuńMam na półce, ale jeszcze jej nie czytałam.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojej opinii :)
UsuńMasz rację - po raz pierwszy czytam o tej książce na Twoim blogu. Wcześniej się z nią nie spotkałam. Widziałam już na Twoim IG, że jesteś zadowolona, więc będę chciała poznać tę historię.
OdpowiedzUsuńKochana, mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu! :)
UsuńMoże kiedyś tam jej szansę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Będę mieć tę książkę na uwadze, mimo że nie lubię zbytnio kryminałów :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Od książki strony
Ja jeszcze do niedawna nie czytałam kryminałów, ale wystarczyło sięgnąć po jeden, później drugi i... przepadłam. :)
UsuńOstatnimi czasy pokochałam kryminały, więc wyczuwam, że i ta książka przypadła by mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Daria z book-night
Sięgnij po nią koniecznie!
UsuńNie słyszałam o tej książce...
OdpowiedzUsuńNiestety nie jest o niej zbyt głośno...
UsuńUwielbiam tę autorkę za Stulecie Winnych i tę książkę, też z chęcią poznam, chociaż jest w innym klimacie. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę zabrać się za "Stulecie Winnych". :)
UsuńMnie niestety niespecjalnie przypadła do gustu. Czytałam wcześniej jedną z książek autorki i byłam zachwycona, a te ochy i achy nie przełożyły się na ten tytuł.
OdpowiedzUsuńIle ludzi, tyle opinii - ja może nie zachwyciłam się tą lekturą, ale bardzo mnie wciągnęła, także będę miło ją wspominała.
UsuńNie lubię wprowadzania chaosu w fabułe, bo mnie to denerwuje, wiec nie bede zabierać sie za tę ksiażkę
OdpowiedzUsuńNie znam tej autorki, ani tym bardziej tego kryminalu. Trafilam na niego dopiero u Ciebie :)
Mnie także to denerwuje, ale jeśli powieść jest naprawdę dobra, to jestem w stanie to znieść.
UsuńFaktycznie o tej książce nie jest zbyt głośno. Szczerze mówiąc ta recenzja jest pierwszą jaką spotykam. A autorce słyszałam. Nawet mam jej książkę na półce, ale niestety nie czytałam jej, bo jest to drugi tom trylogii "Alicja w krainie czasów", a pierwszej części nie posiadam i raczej nie chcę mieć. Książkę wygrałam w konkursie niespodziance i do samego końca nie wiedziałam, co do mnie przyjdzie. No trudno.
OdpowiedzUsuńsupreme outlet
OdpowiedzUsuńbape outlet
kyrie irving
jordan 1 mid
lebron 18
golden goose superstar
yeezy
off-white
golden goose
moncler outlet