Przeczytane książki: 8 + 5 typowo dziecięcych
Liczba przeczytanych stron: 3048
Wyniki w ramach wyzwań:
Dziecięce poczytania Bonusowe - 13
Grunt to okładka - 1
Mini czelendż - 0
Pod hasłem - 6
WyPożyczone - 4
Kolejność według nazwisk autorów:
1. Jenny Blackhurst - "Zanim pozwolę ci wejść"
2. Justyna Kopińska - "Z nienawiści do kobiet"
3. Agnieszka Krawczyk - "Kamienica pod Szczęśliwą Gwiazdą"
4. Katarzyna Nosowska - "A ja żem jej powiedziała..."
5. Agnieszka Olejnik - "Ławeczka pod bzem"
2. Justyna Kopińska - "Z nienawiści do kobiet"
3. Agnieszka Krawczyk - "Kamienica pod Szczęśliwą Gwiazdą"
4. Katarzyna Nosowska - "A ja żem jej powiedziała..."
5. Agnieszka Olejnik - "Ławeczka pod bzem"
Przeczytane z Jasiem:
INNE POSTY, KTÓRE UMIEŚCIŁAM W CZERWCU:
2. Kupuj więcej, płać mniej!3. Kolejna promocja w Taniej Książce.
Mój patriotyzm czytelniczy jest zdumiewający - ewidentnie widać, jaką literaturę lubię najbardziej. Niezmiernie cieszę się z osiągniętego wyniku, bo nie spodziewałam się, że będzie tak dobry. Wynikło to z ogromnej motywacji zmniejszenia recenzenckiego stosiku, który jest już naprawdę niewielki - dążę w końcu do częstszego sięgania po własne zalegające książki.
Podejrzewam, że wakacyjne miesiące nie będą sprzyjały czytaniu, ale kto wie... Oby nie było dużo gorzej. :)
A jak wyglądał wasz czerwiec pod względem czytelniczym?
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Dobry wynik, gratuluję.:) Mnie również udało się przeczytać 8 książek.:)
OdpowiedzUsuńSuper wynik. Gratuluję :) To pięknie, że czytasz z synkiem. Mąż nie jest taki chętny? :) Może synek złapie bakcyla do książek po mamie xD
OdpowiedzUsuńCałe dnie jesteśmy z Jasiem sami, bo mąż dużo pracuje, ale odkąd jesteśmy razem, to mąż przeczytał więcej książek niż w czasie, kiedy się nie znaliśmy, także nie jest źle. ;-) A synek lubi książki - bibliotekę mógłby odwiedzać codziennie.
Usuńmiałaś świetny miesiąc. A te Twoje zdjęcia jak zwykle cudne
OdpowiedzUsuńOstatnio zdjęcia takie sobie robię, ale nie mam czasu na ich udoskonalanie... Niemniej bardzo dziękuję! :)
Usuń9 książek i tez jestem bardzo zadowolona z wyniku :-)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że jesteś zadowolona. Ja cały czas walczę z zaległościami.
OdpowiedzUsuńCo do zaległości to nawet nie będę się wypowiadać... Nigdy nie przeczytam tego, co sobie zaplanowałam. ;-)
UsuńGratuluję udanego miesiąca :)
OdpowiedzUsuńJak jest taka piękna pogoda za oknem to ja osobiście też mam problem ze skupieniem na czytaniu, nawet jak robię to na zewnątrz ;) Udanego lipca!
OdpowiedzUsuńW taką pogodę to całe dnie spędzamy z Jasiem na podwórku, więc wtedy muszę mieć oczy dookoła głowy i nie mogę skupiać się na czytaniu. ;-)
UsuńMi udało przeczytać się aż 18 książek, więc jestem zadowolona. Z Twoich lektur czytałam tylko Ławeczkę pod bzem, która średnio mi się podobała i Zanim pozwolę Ci wejść, która mnie zachwyciła.
OdpowiedzUsuńAle 18 książek dla dorosłych czy razem z dziecięcymi? :)
UsuńFaktycznie skupiłaś się na książkach naszych rodaków. Całkowicie to popieram i podziwiam. Dajesz przykład, bo jeszcze wciąż tak wielu czytelników nie jest przekonanych do powieści pisanych przez Polaków. A przecież mamy wielu świetnych autorów.
OdpowiedzUsuńŻyczę czytelniczej weny na cały lipiec :)
To prawda, aż mnie czasami serce boli, jak czytam narzekania na literaturę polską osób, które nawet po nią nie sięgają "bo nie".
UsuńNiezły wynik :) U mnie będzie odwrotnie jeśli chodzi o wakacyjne miesiące - właśnie one sprzyjają czytaniu :) Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńPiękne podsumowanie, i ja muszę wrócić do tej tradycji na swoim blogu :)
OdpowiedzUsuńPiękny wynik. Też chciałabym tak szybko czytać. Tyle książek czytałabym 3 miesiące.
OdpowiedzUsuńNie czytam szybko, a i czasu mam niewiele, ale to chyba kwestia organizacji i czytania nawet kilku stron w każdej możliwej sytuacji. :)
UsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńA nie chcesz wpaść do mnie i pomóc w zaległościach? :)
Ewelinko, chętnie, chociaż swoich mam jeszcze sporo. ;-)
UsuńBardzo fajna lista. Na pewno z niektórych pozycji również skorzystam.
OdpowiedzUsuńGratuluję tak dobrego i polskiego miesiąca! Zaczytanych wakacji!
OdpowiedzUsuńPOCZYTAJ ZE MNĄ
Gratuluję wyniku. Mój o wieeele skromniejszy :) Ja właśnie "pozbyłam się" stosiku recenzenckiego i wracam do mojej biblioteczki :)
OdpowiedzUsuńTo zazdroszczę, bo ja już prawie się go pozbyłam, ale przyszły do mnie dwie serie, które bardzo chciałam poznać, a że mają po kilka tomów, to stosik znowu wzrósł. :P
UsuńWłaśnie się dziwię, że tyle polskich tytułów :D. Mnie już bardziej do nowszych, polskich ludzie przekonali, ale i tak tylko czasami coś znajdę.
OdpowiedzUsuńDlaczego się dziwisz? :) Ja najczęściej sięgam właśnie po literaturę polską.
UsuńGratuluję wyniku! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny miesiąc za Tobą ;) Powodzenia teraz ♥
OdpowiedzUsuńZ książek, o których wspominasz, czytałam tylko Zanim pozwolę ci wejść i wspominam ją naprawdę dobrze. W czerwcu sięgnęłam też po jedną książkę Justyny Kopińskiej, jednak inną, niż Ty - po Polska odwraca oczy. Z nienawiści do kobiet również widnieje na mojej liście 'do przeczytania' w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
BOOKS OF SOULS
Ja za sobą mam już wszystkie reportaże Kopińskiej. :)
UsuńNaprawdę dobry wynik, u mnie ciut gorzej, bo 7 książek, ale mimo to jestem dość zadowolona z tego rezultatu:D
OdpowiedzUsuńxoxo
L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)
Mój czerwiec był słabiutki, nawet bardzo. Praca zjadła większość mojego czasu, więc zrobiłam sobie przymusową przerwę od internetów. Ale już jestem i czytam, nawet czasem coś opublikuję.
OdpowiedzUsuńSylwio, piękny wynik! Widzę sporo interesujących tytułów, więc nie omieszkam się z nimi zapoznać :)
Gratulujemy niezłej liczby przeczytanych stron i mamy nadzieję, że podczas wakacji uda się znaleźć trochę czasu na kolejne tytuły. Szczególnie, że latem pojawi się mnóstwo dobrych premier, które idealnie sprawdzą się podczas kilku wieczorów na hamaku! ;)
OdpowiedzUsuń