Najlepsza powieść autorki: "Wszystkie nasze obietnice" - Colleen Hoover

Twórczość Colleen Hoover zawładnęła ogromem serc, a jej powieści rozchwytywane są w wielu krajach. Przed sięgnięciem po Wszystkie nasze obietnice, miałam okazję przeczytać cztery utwory autorki, po których stwierdziłam, iż nie zostaniemy przyjaciółkami, zatem więcej podejść nie będzie. Owszem, Hopeless czy Maybe Someday były dobre, ale jednocześnie niczym nie wyróżniały się na tle tego typu podobnych historii. Rozważałam jeszcze przeczytanie It Ends with Us, jednak gdy na bibliotecznej półce ujrzałam Wszystkie nasze tajemnice, doszłam do wniosku, że może nadszedł na ostatnią szansę...

Quinn i Graham poznali się w dość nieoczekiwany sposób, jednak ich miłość zdążyła przetrwać wiele. Niestety jeden poważny problem bardzo mocno oddziałuje na ich relacje, przez co zaczynają oddalać się od siebie. Czy prawdziwa miłość potrafi przetrwać każdą burzę? A może atmosferę oczyści jedynie tajemnicza szkatułka, skrywająca ich uczucia sprzed lat?

Problemy głównych bohaterów dobitnie uświadamiają, jak wiele złego może zadziać się w małżeństwie, jeżeli będziemy dusić w sobie emocje, targające nami, zamiast szczerze rozmawiać. Każda para ma swoje wzloty i upadki, to jest zupełnie naturalne i potrzebne. Nawet jeśli nasz związek wydaje się idealny, to należy pamiętać, że nie zawsze tak będzie. Istotne jest odpowiednie przygotowanie się na to, iż los może zrzucić nam poważny problem, któremu należy stawić czoła, nie poddając się i nie rezygnując z siebie. Warto również mieć na uwadze, aby nie skupiać się na tym, czego nie możemy mieć, a dostrzegać to, co mamy lub możemy posiadać. 

"Jaki jest sekret idealnego małżeństwa?" (...)
"Nasze małżeństwo nie było idealne (...). Żadne małżeństwo nie jest. Zdarzało się, że żona z nas rezygnowała. Częściej zdarzało się, że rezygnowałem z nas ja. Sekret naszego długiego stażu polega na tym, że nigdy nie zrezygnowaliśmy w tym samym czasie".

Quinn może zostać znienawidzona, a na pewno niezrozumiana przez wielu czytelników. Z kolei ja błyskawicznie utożsamiłam się z tą postacią, ponieważ nie pojmie tych uczuć i myśli ten, kto choć przez chwilę nie znalazł się w podobnej sytuacji. Doskonale rozumiem ogromną chęć bycia mamą i problemy pojawiające się na owej drodze, która bywa wyboista dużo częściej, niż niektórym się wydaje. Dzięki tej historii jeszcze bardziej doceniłam, jakim szczęściem jest widzieć dziecięcy uśmiech oraz czuć małe, pulchne rączki na swojej szyi...

Cieszę się, że zdecydowałam się na poznanie tej historii, bo na pewno jest to najdojrzalsza powieść Hoover, jaką miałam okazję czytać. Może nie jest ona fenomenalna i posiada swoje mankamenty, gdyż rozdziały dotyczące przeszłości ciągną się zbyt leniwie, gdyż na dobrą sprawę czytelnik doskonale wie, co będzie później, dlatego ma jedynie ochotę na przeżywanie teraźniejszych wydarzeń. Niemniej jeśli teraz każda lektura autorki będzie poruszała tak ważne tematy, dotykające grona dorosłych osób, to nie będę wzbraniać się przed czytaniem, bo żałowałabym tego. 

Jestem bardzo wrażliwą osobą, ale nie płaczę podczas czytania - jako wzrokowiec prędzej rozkleję się na produkcji filmowej. Jednak jeden z ostatnich rozdziałów sprawił, że poleciały mi łzy z oczu, co jest najlepszą rekomendacją, jaką mogłabym dać. 


Książka bierze udział w wyzwaniu czytelniczym LC jako książka nominowana w plebiscycie Książka Roku 2018 lubimyczytać.pl. 
Dane techniczne o książce
Tytuł oryginału: All Your Perfects
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 14 listopada 2018
Liczba stron: 294
Gatunekliteratura obyczajowa

24 komentarze

Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...

  1. Zachęciłaś mnie najbardziej swoim zakończeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Siostra bardzo lubi twórczość tej pisarki i czytała sporo jej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też niedawno czytałam i baaaardzo mi się podobała :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie
    Eli z https://czytamytu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Też tak mam, że na filmach zdarza mi się uronić łzę, ale na książce chyba jeszcze nigdy. Więc ciekawi mnie, jakbym ją odebrała. Kiedyś na pewno to sprawdzę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ogromną ochotę poznać tę historię. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno nie czytałąm książek tej autorki, a w sumie polubiłam pióro Hoover, muszę zaopatrzyć się w ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, ze czytajac ksiazki dotykajace problemow ludzi w podobnym wieku co my, lepiej odbieramy lekture :-)
    Dla mnie to tez najdojrzalsza książka autorki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Miło czyta mi się powieści młodzieżowe, ale jednak nie da się ukryć, że na problemy nastolatków patrzę już z przymrużeniem oka.

      Usuń
  8. Do tej pory czytałam tylko 3 książki tej autorki, ostatnio właśnie chciałam coś od niej poczytać i się okazało, że na Legimi nie ma jej ksiażek. :c
    Lost In My Books

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo wyczekiwałam na możliwość przeczytania tej książki. Tym bardziej, że znam mnóstwo osób w podobnej sytuacji jak Quinn i Graham. Po przeczytaniu stwierdziłam jednak dla mnie In Ends with Us jest najlepsza na świecie, co nie zmienia faktu, że ta również jest świetna i polecam serdecznie <3.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo możliwe, że po przeczytaniu "It Ends with Us" stwierdzę, iż jest to lepsza powieść niż "Wszystkie nasze obietnice". Chętnie przekonam się o tym. ;-)

      Usuń
  10. Coś wprost dla mnie, pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja nie poczułam chemii do tej jej pozycji. Ogólnie uważam, że od kilku tytułów książki jej nie wychodzą - niekoniecznie dobrze oddaje problemy dorosłych bohaterów. Ale to moja opinia :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei uważam, że ta książka na pewno jest lepsza od tych młodzieżowych.

      Usuń
  12. Na pewno przeczytam! :) Jestem jej strasznie ciekawa, poza tym dość lubię książki Hoover, choć z tym czy mi się podobają bywa różnie :)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  13. To faktycznie świetna rekomendacja :) Już sobie oznaczyłam na LC :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pozycja do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam Hoover jak wiesz więc coz mogę wiecej powiedzieć :) koniecznie przeczytaj jeszcze "In ends withs us" to ważna książka

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie ją przeczytam. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dla mnie to najlepsza książka autorki - ryczałam jak bóbr. Polecam również "It ends with us" :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.