Podsumowanie lutego

PODSUMOWANIE LUTEGO
Przeczytane książki: 6 + 3 typowo dziecięce
Liczba przeczytanych stron: 1664
Wyniki w ramach wyzwań:
Pod hasłem - 2
Wyzwanie czytelnicze LC - 2
Zatytułuj się 2 - 2

Kolejność według nazwisk autorów:

Przeczytane wraz z Jasiem:

INNE POSTY, KTÓRE UMIEŚCIŁAM W LUTYM:
1. Podsumowanie zeszłorocznych postanowień (głównie) czytelniczych.

Luty był krótkim miesiącem, a ja jestem z siebie niesamowicie dumna, bo nadal trzymam fason i udaje mi się przeczytać te minimum, czyli sześć książek miesięcznie. Cieszę się też, że nadal trzymam się swojego postanowienia dotyczącego częstszego sięgania po literaturę faktu - w tym miesiącu udało mi się przeczytać aż dwa reportaże. Ilościowo stron nie jest zbyt wiele, ale nie to jest istotne. Stosik na marzec jest dość bogaty i pewnie nie uda mi się przeczytać wszystkiego, zwłaszcza, że za miesiąc już rodzę, ale generalnie wszystko dla córy jest już prawie gotowe, więc może Jaśko da mamie trochę odetchnąć i usiąść czasami z książką czy czytnikiem w dłoniach.

Jak wam poszło w lutym? :)

17 komentarzy

Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...

  1. Gratuluję wyniku. Mnie udało się przeczytać 8 książek. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zaszalalam z 13 książkami :-)
    Zaczytanego marca ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Luty minął szybko, przeczytałam całkiem sporo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny wynik! U mnie było po trochu książkowo i serialowo, ale też rozpoczęłam konkretne powtórki do matury ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, matura... kiedy to było. :) Ja na seriale i filmy nie mam kompletnie czasu. Z książkami jest nieco lepiej, ale pewnie już niedługo, bo z dwójką maluchów będzie ciężko.

      Usuń
  5. Dla mnie luty jest dziwny, mniej dni, a przeczytałam więcej niż w ciągu 3 miesięcy. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie luty był dla Ciebie bardzo łaskawy. Gratulacje!

      Usuń
  6. Gratuluję wyrobienia normy założonego minimum :) I życzę, by dalsze miesiące - mimo obowiązków - również na to pozwoliły :)
    Ja mimo, że dni mniej to na sztuki wyszło sporo :) Ciekawe, czy tylko dlatego, że było mniej stron - jeszcze nie podsumowałam...
    Zaczytanego marca! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że niebawem moje maksimum osiągnie liczbę 2-3 książek, ale to i tak dobrze. :)

      Usuń
  7. Z pewnością wybiorę coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mimo tego, że luty jest najkrótszym miesiącem, Twoja lista wygląda naprawdę świetnie. Marzec przyszedł do nas z niezłymi premierami, więc mamy nadzieję, że uda Ci się znaleźć kilka chwil tylko dla siebie, a Maluchy bardzo szybko podzielą Twoją pasję. Jaś chyba już ją dzieli, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, Jaś jest małym zagorzałym czytelnikiem - uwielbia czytać. :)

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.