Wydaje mi się, że dopiero niedawno pisałam Wam o tym, że zostałam mamą... Było to już ponad 3 lata temu, a 9 kwietnia dołączył do nas kolejny członek rodziny. Aleksandra z wagą 3900g i 57cm (całe pół kilograma mniej niż braciszek, długość ta sama). Aktualnie staramy się ogarnąć rzeczywistość we czwórkę, a nie jest to łatwe, bo już od razu po przyjściu na świat Oli, cała załoga lekarska powiedziała, że to charakterna dziewczyna... i faktycznie tak jest. Liczyłam tym razem na dziecko śpiące i mało wymagające, ale jest jeszcze większy hardcore niż z Jasiem, który również wszystko przeżywa na swój sposób. Bardzo ładnie odnosi się do siostry, aczkolwiek widać, że niekiedy nowa sytuacja nieco go przerasta. Jednak nie ma co się dziwić - ma dopiero trzy lata, więc na dobrą sprawę też jest jeszcze małym dzieckiem.
Nie będzie mnie tu za wiele w najbliższym czasie - za kilka dni pojawi się recenzja najnowszej książki Alka Rogozińskiego. Przeczytałam jeszcze Cześć, co słychać? Witkiewicz i męczę Szklany klosz - obym przeczytała do końca miesiąca.
Życzcie nam szczęścia i dużo zdrowia, bo to się przyda (w pierwszym tygodniu po powrocie ze szpitala mąż z synem zaliczyli problemy żołądkowe, także mieliśmy mini-szpital w domu). Zaczytanej wiosny!
Nie będzie mnie tu za wiele w najbliższym czasie - za kilka dni pojawi się recenzja najnowszej książki Alka Rogozińskiego. Przeczytałam jeszcze Cześć, co słychać? Witkiewicz i męczę Szklany klosz - obym przeczytała do końca miesiąca.
Życzcie nam szczęścia i dużo zdrowia, bo to się przyda (w pierwszym tygodniu po powrocie ze szpitala mąż z synem zaliczyli problemy żołądkowe, także mieliśmy mini-szpital w domu). Zaczytanej wiosny!
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Życzę wszystkiego dobrego :) Dużo zdrowia przede wszystkim :)
OdpowiedzUsuńPrzyda się :)
UsuńŚliczna dziewczynka dużo zdrówka dla mamusi i córeczki. Gratulacje dla wspaniałego brata. 😊 ♥️
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy! :)
UsuńBardzo ładna dziewczynka. Gratulację. Czekam na kolejny post :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZdrowia dla małej i cierpliwości dla rodziców. Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńZdrowie i cierpliwość bardzo się przydadzą. :)
UsuńGratulacje i wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Dziękuję i wzajemnie :)
UsuńGratuluję! Życzę całej waszej rodzince dużo zdrowia i spokojnych Świąt.
OdpowiedzUsuńWzajemnie :)
UsuńGratuluję, dużo zdrowia i wesołych świąt życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :)
UsuńGratuluję powiększenia rodziny ;) Życzę Wam dużo zdrówka i samych pomyślności, uczcie się siebie ;*:*
OdpowiedzUsuńNa razie nauka w toku, a nie jest łatwo... :)
UsuńRaz jeszcze gratuluję :)
OdpowiedzUsuńŚliczna i duża dziewczynka. Zatem życzę zdrowia, cierpliwości, szczęścia i by Olcia polubiła sen :)
Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć. :*
UsuńGratulacje! Dużo zdrówka dla małej <3 I cierpliwości dla braciszka i zrozumienia z jego strony nowej sytuacji :)
OdpowiedzUsuńZdrówko przyda się zawsze! :) Cierpliwość i zrozumienie także, chociaż Jaś w stosunku do siostry zachowuje się super, za to niekiedy jest zły na rodziców...
UsuńGratulacje i Radosnych Świąt!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i wzajemnie, chociaż już po świętach. ;-)
UsuńGratulacje! Wszystkiego najlepszego dla Was. :)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję, żeby nie zapeszyć. :)
UsuńGratulacje. Niech się pięknie rozwija i rośnie zdrowo.
OdpowiedzUsuńOby tak było :)
UsuńGratuluję! Masz cudowne dzieci ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) dziękuję!
UsuńOgromne gratulacje! W końcu się doczekałaś :) My staramy się o drugiego dzidziusia, bo w końcu dzieci - pomimo wyzwań i nieraz łez - to cudowny dar.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w staraniach! To prawda, łez i wyzwań jest ogrom, ale jakie szczęście... :)
UsuńAle ślicznotka <3 Gratuluję i życzę dużo zdrowia, szczęścia i spokoju (szczególnie dla mamy :))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy! :)
UsuńGratulacje dla całej Waszej czwórki :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńMój mały urodził się parę miesięcy temu, ale wydaje się, że minęło od porodu dopiero kilka dni. Teraz bardzo lubi leżeć sobie na dziecięcym kocyku minky kupionym na http://woodlook.com.pl/product-category/kocyki/kocyki-minky/ .
OdpowiedzUsuńCo za subtelna reklama... ;-) Dziękuję, ale kocyków mamy dużo.
Usuńmoncler
OdpowiedzUsuńoff-white
stone island t shirt
hermes online
kobe sneakers
golden goose sneakers
golden goose outlet
cheap jordans
stone island
air jordan