W naszej domowej biblioteczce aż roi się od książek o różnego rodzaju pojazdach, zwierzątkach czy miastach i wsiach. Sięgamy po nie każdego dnia, niemniej kiedy mój 3,5-latek dowiedział się o lekturze ściśle związanej z tematyką budowlaną, od razu wyraził chęć posiadania jej. Aktualnie jesteśmy na etapie posiadania planów domu, którego budowę chcielibyśmy zacząć w następnym roku, czym Jaś bardzo żyje, więc problematyka książki jest u nas na czasie.
Klara chciałaby zostać architektką albo dekoratorką wnętrz, więc dziadek Ignacy tłumaczy jej różne sprawy związane z budynkami. Mali czytelnicy mają okazję dowiedzieć się, jak powstaje dom, jak wygląda plac budowy oraz jej etapy, a także wykończenie domu. Ponadto autorka przedstawia tradycyjne domy mieszkalne znajdujące się w różnych zakątkach świata, typy miast czy świątynie i siedziby władców.
Podoba mi się wyjście poza utarte schematy, gdzie dziewczynki bawią się w gotowanie, w międzyczasie wożąc lalki w wózeczkach, kiedy chłopcy wspinają się na drzewa i bawią autkami. Tutaj postacią najbardziej zainteresowaną budowlami jest Klara, a nie jej brat, co na pewno uświadomi niejednemu dziecku, że każdego może ciekawić coś zupełnie innego, nawet to, co teoretycznie przypisane jest płci przeciwnej.
Od razu moją uwagę przykuły piękne, wyraźne ilustracje o stonowanej kolorystyce, duży format książki oraz idealnie wyważona ilość tekstu. Wspaniałym zabiegiem jest umieszczenie ogromu różnorodnych dopisków ze strony Klary, które dodają smaczku całej lekturze.
Nikola Kucharska stworzyła lekturę nie tylko dla dzieci żądnych wiedzy, ale również ich rodziców - przyznaję szczerze, że dowiedziałam się paru istotnych rzeczy, o jakich nie miałam pojęcia. Nierzadko zostaję zasypywana pytaniami, na które nie potrafię udzielić odpowiedzi. Na szczęście na pomoc przychodzą mi właśnie takie lektury - teraz nawet rozmowa o budowie nie jest mi straszna.
Dane techniczne o książce
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 19 września 2019
Liczba stron: 32
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Będę pamiętała o tej książce do czasu, kiedy dzieci w mojej rodzinie będą trochę starsze. 😊
OdpowiedzUsuńZapamiętaj tytuł, bo warto. :)
UsuńJa pewnie też dowiedziałabym się ciekawych rzeczy.
OdpowiedzUsuńNa pewno - tak samo jak ja. :)
UsuńUwielbiałam takie książki jak byłam mała! Miałam o życiu w średniowiecznym zamku, o tym jak działają największe wynalazki, o ciele człowieka, dinozaurach i kosmosie. Moją ulubioną - o kosmosie - wciąz mam. Świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie! Miałaś możliwość poszerzenia swojej wiedzy, co jest bardzo ważne. :)
UsuńFajna książeczka i te kolorowe obrazki idealne dla chłopczyka.
OdpowiedzUsuńMyślę, że spodoba się też niejednej dziewczynce. :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPrawdziwa kopalnia nowej wiedzy.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza dla osób, które się tym interesują. :)
UsuńNie mam dziecka, ale mam ochotę powiedzieć, że to idealna pozycja dla mojego męża xD
OdpowiedzUsuńKochana, zapewniam Cię, że spodoba mu się! ;-)
UsuńUhuhu zdjęcia wskazują, że jest mała czcionka. To oznacza, że to dla dziecka fascynata budownictwem ;) Generalnie pewnie chłopcy w przedszkolu mieliby nie lada gratkę. Niestety przedszkola są mało wyposażane w nowości wydawnicze.
OdpowiedzUsuńCzcionka nie jest taka mała - po prostu książka ma duży format i żeby objąć ją całą, musiałam oddalić aparat. :) No i sporo jest tekstu, także też czcionka nie może być ogromna. W przedszkolach to w zasadzie książek nie ma niestety.
UsuńKsiążka ciekawa dla każdej grupy wiekowej :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, każdy może coś z niej wyciągnąć.
UsuńBardzo fajna książka plany budowy są inspirujące
OdpowiedzUsuńSzczególnie kiedy ktoś interesuje się tematem. :)
Usuń