Red, White & Royal Blue to jedna z najbardziej wyczekiwanych nowości tego roku. Grono polskich booktuberek narobiło mi ogromnej ochoty na ten tytuł, który zamierzałam przeczytać w oryginale, jednak poczekałam z obawy na pewne niuanse polityczne, jakich mogłabym nie wyłapać w obcym języku. Na szczęście okazało się, że powieść Casey McQuiston zostanie wydana w naszym kraju, dlatego zabrałam się za nią od razu, gdy tylko do mnie dotarła.
Podczas wesela na brytyjskim dworze królewskim wybucha kłótnia pomiędzy księciem Henrym a Alexem, będącym synem prezydentki USA. Aby zapobiec międzynarodowemu skandalowi, młodzi mężczyźni dostają nakaz udawania przyjaźni. Nikt nie przypuszcza, że główni bohaterowie bardzo poważnie podejdą do swojego zadania...
Owa powieść zdążyła narobić już sporo szumu w Polsce ze względu na tłumaczenie, które podobno nie jest najlepsze. Ciężko mi to ocenić, ponieważ nie mogę porównać tej lektury z oryginalną wersją. Owszem, pewne wstawki są nieodpowiednie, niekiedy niezbyt zrozumiałe, ale ja akurat najczęściej nie zwracam uwagi na drobne szczegóły, jeżeli całość wywiera na mnie pozytywne wrażenie.
Przyznaję, że jestem totalnym laikiem w kwestiach politycznych - także rodzimych, zatem arena międzynarodowa to już wyższy level, jakiego nie ogarniam, dlatego nie ukrywam, że niektóre wzmianki dotyczące polityki i szeroko pojętej kultury bywały dla mnie niezrozumiałe. Generalnie ciekawym zabiegiem jest zestawienie dwóch zupełnie różnych podejść do wielu spraw dość liberalnej Ameryki oraz radykalnej Wielkiej Brytanii.
Ta książka to uroczy i zabawny romans, który jednak wydaje się nieco zbyt bajkowy, aby mógł znaleźć odzwierciedlenie w rzeczywistości (chociaż życie pisze różne scenariusze i niejednokrotnie potrafi zaskoczyć). Jeżeli czytelnik nastawia się na dobrą zabawę, to na pewno ją tu znajdzie. Rekomenduję tę książkę osobom 16+, ponieważ to niby młodzieżówka, ale zawierająca zbyt wiele odważnych scen dla młodszego czytelnika.
To ważna historia, zwłaszcza aktualnie, kiedy w naszym kraju rozgorzała dyskusja na temat homoseksualizmu czy legalizacji związków partnerskich. Myślę, że może ona otworzyć oczy niektórym osobom i skłonić do zastanowienia się nad pewnymi kwestiami. W końcu kim jesteśmy, aby osądzać, kogo mają kochać inni?
Przyznaję, że jestem totalnym laikiem w kwestiach politycznych - także rodzimych, zatem arena międzynarodowa to już wyższy level, jakiego nie ogarniam, dlatego nie ukrywam, że niektóre wzmianki dotyczące polityki i szeroko pojętej kultury bywały dla mnie niezrozumiałe. Generalnie ciekawym zabiegiem jest zestawienie dwóch zupełnie różnych podejść do wielu spraw dość liberalnej Ameryki oraz radykalnej Wielkiej Brytanii.
Ta książka to uroczy i zabawny romans, który jednak wydaje się nieco zbyt bajkowy, aby mógł znaleźć odzwierciedlenie w rzeczywistości (chociaż życie pisze różne scenariusze i niejednokrotnie potrafi zaskoczyć). Jeżeli czytelnik nastawia się na dobrą zabawę, to na pewno ją tu znajdzie. Rekomenduję tę książkę osobom 16+, ponieważ to niby młodzieżówka, ale zawierająca zbyt wiele odważnych scen dla młodszego czytelnika.
To ważna historia, zwłaszcza aktualnie, kiedy w naszym kraju rozgorzała dyskusja na temat homoseksualizmu czy legalizacji związków partnerskich. Myślę, że może ona otworzyć oczy niektórym osobom i skłonić do zastanowienia się nad pewnymi kwestiami. W końcu kim jesteśmy, aby osądzać, kogo mają kochać inni?
Dane techniczne o książce
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Coś dla mnie, klimaty anglosaskie są bliskie moim zainteresowaniom . Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio dość głośno o tej książce. I dobrze.
OdpowiedzUsuńWidziałam tłumaczenie i niestety nie jestem nią zainteresowana.
OdpowiedzUsuńZ tłumaczeniem jest największy problem w zasadzie w kilku (dość nielicznych) przypadkach, całość nie wypada tak źle.
UsuńJestem ciekawa tej książki :)
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie to książka, ale zaciekawiły mnie te zarzuty dotyczące przekładu (takie tam zboczenie zawodowe). Może podrążę temat. Jak to mówią - diabeł tkwi w szczegółach.
OdpowiedzUsuńBardzo dużo osób ją poleca i większość jest zadowolona z lektury. Myślę, że i ja zdecyduję się po nią sięgnąć choć nie jestem fanką młodzieżowej literatury :)
OdpowiedzUsuńJa w zasadzie też nie, a ostatnio najchętniej czytałabym same młodzieżówki... Coś mi się odmieniło. :)
UsuńBardzo dobrze się bawiłam podczas czytania tej książki. Jak dla mnie idealna właśnie na wakacyjny wyajzd, :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak!
UsuńWłaśnie słyszałam o tłumaczeniu, już kilka osób mi o tym wspominało, ale jestem jeszcze przed lekturą ;) Będę musiała ją szybko nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńRanking chwilówek w 15 min tylko w http://ibrok.pl/
OdpowiedzUsuńZapraszamy na nasz ranking oceniający legalnych bukmacherów - https://bonumart.pl/
OdpowiedzUsuńSprawdź wirtualny rachunek bankowy na t mobile bankowe konto walutowe
OdpowiedzUsuńSprawdź czym jest regeneracja pompy hydraulicznej - regeneracja silników hydraulicznych
OdpowiedzUsuńcurry 7
OdpowiedzUsuńkd13
kyrie irving shoes
kd 12 shoes
golden goose outlet
supreme outlet
jordan retro
kyrie 6 shoes
supreme new york
moncler outlet
http://MyBow.eu
OdpowiedzUsuńhttp://oszerokopojetejkulturze.pl
OdpowiedzUsuńsenhora procura companheiro
OdpowiedzUsuń