Od paru lat przybierałam się do poznania twórczości Brittainy C. Cherry, ale ciągle było mi z nią nie po drodze. W końcu dość przypadkowo stwierdziłam, że należy to zmienić, zatem sięgnęłam po jedyny tytuł autorki, jaki miałam na swojej półce, czyli Art & Soul.
Aria Watson to młoda dziewczyna, którą w szkole traktują jak powietrze. Jednak dzieje się tak do czasu... Pewne wydarzenie sprawia, że nastolatka dostaje łatkę puszczalskiej, a przy jej boku staje jedynie wieloletni przyjaciel Simon oraz Levi - nowy uczeń, który z miejsca kradnie serca wszystkim dookoła. Arię i Leviego wydaje się dzielić wszystko, jednak to tylko pozory...
Może nie chodziło o sklejanie złamanych serc. Może chodziło o kochanie pokruszonych odłamków takimi, jakie one były. *
Historia Arii oraz Leviego porusza masę tematów, chociażby różnorakie zaburzenia psychiczno-emocjonalne, nieuleczalną chorobę wyniszczającą człowieka, śmierć najbliższych osób, ciążę w bardzo młodym wieku czy problemy rodzinne. Ta opowieść boleśnie uświadamia, jak świat jest niesprawiedliwy i daje niektórym ludziom to, o co latami walczą inni - bez powodzenia. Życie bywa dla jednych łaskawe, aby innym nieustannie rzucać kłody pod nogi. Niemniej użalanie się nad sobą nie pomoże, dlatego trzeba cieszyć się teraźniejszością, nie spoglądając zbyt daleko w przyszłość ani nie taplając się w tym, co minęło. A jeśli powinie się nam noga i popełnimy błąd, to przyznajmy się do tego, ponieważ tylko to pomoże nam ruszyć naprzód.
Książka miała premierę tak dawno temu, że kompletnie nie pamiętałam już żadnych recenzji, które mogłyby naprowadzić mnie na główne tematy poruszone przez autorkę. Cieszę się, iż podeszłam do niej bez jakichkolwiek oczekiwań i przypuszczeń, bo dzięki temu miałam spory element zaskoczenia, chociażby w przypadku powodu, dla którego życie Arii uległo diametralnej zmianie - cudownie, że wydawnictwo nie umieściło tej informacji z tyłu powieści, gdyż byłby to ogromny spojler (jeśli zamierzacie sięgnąć po Art & Soul wystrzegajcie się opinii, ponieważ wiele osób zdradza zbyt wiele, zabierając przyjemność z samodzielnego układania czytelniczych puzzli).
Jako rodzice dokonujemy wyborów. Podejmujemy trudne decyzje, których nie chcemy. Dajemy sobie radę z najtrudniejszymi rzeczami. Pozwalamy dzieciom się nienawidzić, jeśli ma to dla nich oznaczać lepsze życie. Poświęcamy się każdego dnia. **
Ta pozornie typowa młodzieżówka przekazuje ogrom wartości, przez co nawet ja, prawie trzydziestoletnia kobieta z pewnym bagażem doświadczeń, wyniosłam z niej sporo przemyśleń. Styl autorki bardzo przypadł mi do gustu, tak jak kreacja bohaterów i skupienie się na każdym z nich (Brittainy C. Cherry potrafi przedstawić złego człowieka w taki sposób, że zaczynamy rozumieć jego postępowanie, a to nie lada wyczyn). Niejednokrotnie uśmiechałam się podczas lektury, a końcowe wydarzenia wywołały nawet łzy w kącikach oczu, co naprawdę jest niesamowicie trudne w moim przypadku. Tak naprawdę finał nie jest totalnym happy endem, ale z drugiej strony... nie mógłby być lepszy.
* cytat ze str. 304
* cytat ze str. 346
Książka bierze udział w wyzwaniu Pod hasłem.
Dane techniczne o książce
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 16 marca 2016
Liczba stron: 432
Gatunek: literatura młodzieżowa
Gatunek: literatura młodzieżowa
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Ja młodzieżówki odkładam na razie na bok. Szlifuję mediewistykę, ale nie wykluczam, że w zimie - sięgnę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWow, ambitnie!
UsuńCzytałam tę książkę dość dawno temu, ale do dziś wiem, że jest ona naprawdę świetna. ��
OdpowiedzUsuńJeśli zapadła Ci w pamięci, to znaczy, że była naprawdę dobra. :)
UsuńNie słyszałam o tej powieści.
OdpowiedzUsuńJa też muszę w końcu poznać twórczość tej autorki. Czuję, że mnie też skłoni do refleksji.
OdpowiedzUsuńRecenzja kusi by zapoznać się z twórczością Autorki :)
OdpowiedzUsuńDużo tutaj trudnych i bolesnych tematów. Uważam, e takie książki są potrzebne. Szczególnie dla młodzieży.
OdpowiedzUsuńNa pewno warto uwrażliwiać młodzież na pewne problemy, a i dorosłym też to nie zaszkodzi.
UsuńSiostra kilka lat temu też chyba czytała tę powieść i była zadowolona z jej lektury.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twórczość autorki, zresztą osobiście też miałam okazję poznać - uśmiechnięta i otwarta - przelewa to chyba na książki, bo są z przesłaniami a mimo problemów bohaterów wyjątkowe :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę możliwości spotkania autorki. Właśnie słyszałam, że jest bardzo sympatyczna! Na pewno postaram się jak najszybciej sięgnąć po kolejną powieść Cherry.
UsuńUwielbiam książki tej autorki, a tę powieść mam już za sobą i dobrze ją wspominam, choć nie należy do moich ulubieńców. ;))
OdpowiedzUsuń