"Na pomoc, Patycjo!" - Agnieszka Urbańska, "Franek Błyskawica" - "Agnieszka Śladkowska

Mój Pierworodny wkroczył w poważny wiek, w którym nie wystarczają mu już krótkie opowiastki czy książki obrazkowe, które nadal uwielbia, ale jednak wieczorem woli sięgnąć po dłuższą formę. Nadal staram się wybierać mu lektury z dość krótkimi rozdziałami, ale też większą ilością stron, co umożliwia na lepsze zżycie się z bohaterami. Tym razem poznaliśmy energiczną i sympatyczną Patrycję, a także pomysłowego Franka.

NA POMOC, PATYCJO!

Na pomoc, Patycjo! opisuje losy tytułowej bohaterki, która trafia do nowej szkoły i z miejsca kradnie serca niemal wszystkim. A jeżeli ktoś nie potrafi bądź nie chce jej polubić, to i tak w końcu mięknie, ponieważ ta dziewczynka jest niesamowitą osobą, od której wszyscy mogliby się jeszcze wiele nauczyć...

Czytając przygody Patycji, często przywoływałam na myśl moją ukochaną Anię Shirley. Być może ze względu na bardzo podobny wygląd, ale także dobre serce, głowę pełną pomysłów oraz usposobienie zjednujące sobie nawet najbardziej opornych. Ta pozornie zwyczajna lektura skłania do wielu refleksji, a poczynania śmiałej głównej bohaterki nakłaniają do wpuszczenia pozytywnej energii także do własnego życia. 

Na pomoc, Patycjo! to książka, która spodoba się zarówno młodszemu, jak i starszemu czytelnikowi. Czytałam ją wraz ze swoim synem, mającym 4,5 roku, i oboje byliśmy zauroczeni. Z przyjemnością poznamy kolejne przygody Patrycji, zatem liczymy na to, że autorka nie da się długo prosić. ;-)

Dane techniczne o książce

Wydawnictwo: Adamada

Data wydania:  21 lutego 2019

Liczba stron: 128

FRANEK BŁYSKAWICA

Franek Błyskawica to opowieść o chłopcu, który wraz z mamą bawi się w detektywa, pomagając wszystkim dookoła. Mniej lub bardziej przypadkowe osoby motywują ich do odkrywania tajemnic, które bywają naprawdę niesamowite, a do tego wymagają ruszenia szarymi komórkami...

Mam wrażenie, że opisane przygody są nieco nierówne. Początkowe i końcowe rozdziały są bardzo ciekawe i wciągające, ale te środkowe nieco nużyły - zarówno mnie, jak i syna. Na pewno jest to książka, którą rekomendowałabym dzieciom w wieku 6+, ponieważ młodsze dzieci mogą nudzić się podczas czytania i nie wytrzymać do końca rozdziału, a bywają one naprawdę dość długie.

Na pewno mali czytelnicy, którzy interesują się zagadkami i tajemnicami, będą zachwyceni, gdy wraz z głównymi bohaterami będą mogli powoli odkrywać kolejne sekrety. Myślę, że Agnieszka Śladkowska zainspiruje niejedną osobę do rozejrzenia się wokół i dostrzeżenia różnych interesujących zjawisk oraz łamigłówek, jakie można rozwiązać. 

Dane techniczne o książce

Wydawnictwo: Adamada

Data wydania:  10 października 2019

Liczba stron: 80