Wielka Panda i Mały Smok bardzo przypomina mi inną książkę wydawnictwa Albatros - Chłopiec, kret, lis i koń - obie opierają się na tym samym schemacie, a do tego nawet ich wydania są niesamowicie podobne. Z tego względu porównanie nasuwa się samo. Jak tytuł Jamesa Norbury'ego wypada w tym zestawieniu?
Wielka Panda i Mały Smok wyruszają we wspólną podróż, która trwa cały rok. Przeżywają różne wzloty i upadki, dzieląc się radościami i troskami. Oboje inspirują się, wspierają oraz snują przemyślenia na temat otaczającej rzeczywistości.
Każdy dzień to nowy początek, w którym trzeba dać sobie nadzieję na poznanie czegoś nowego i doświadczenie wspaniałych rzeczy. Najmilej podróżuje się w towarzystwie, nawet jeżeli sami musimy odkryć ścieżkę, po jakiej będziemy kroczyć. Nie warto porównywać się z innymi, niekiedy należy być nieco szalonym i pozbawionym konwenansów, ponieważ podejmowanie prób, nawet nieudanych, bywa niezwykle fascynujące.
Nie ukrywam, że w porównaniu z książką Chłopiec, kret, lis i koń ten tytuł wypada nieco słabiej. Niektóre zdania trafiają prosto w serce i skłaniają do przemyśleń, ale inne są tak oczywiste oraz nieco bezrefleksyjne, że mogłoby ich nie być. Wielka Panda i Mały Smok to lektura, do której z pewnością niejednokrotnie wrócę, aczkolwiek czuję po niej pewien niedosyt.
Nie lada sztuką jest zawarcie maksimum treści przy minimalnej ilości tekstu. Autor przedstawia proste prawdy w bezpretensjonalny sposób, co niezwykle doceniam. Na stu sześćdziesięciu stronach poruszonych jest multum tematów, które trafią do każdego, dlatego niech nikogo nie zwiedzie wygląd książki - mogą ją przeczytać zarówno dzieci, jak i dorośli ludzie z bagażem doświadczeń. Zachwyci każdego!
Dane techniczne o książce
Tytuł oryginału: Big Panda and Tiny Dragon
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 27 października 2021
Liczba stron: 160
Gatunek: literatura dziecięca
Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...
Wygląda ciekawie <3
OdpowiedzUsuńCenie sobie bardzo takie książki. Niegdyś w podobnych - o ile pamięć mnie nie myli z zamiłowaniem rozczytywałem się :) Pozdrawiam sięgnę chyba :-) I jak przede mną Asia Hadzik wspomniała - wygląda ciekawie. Niegdyś siedziałem w "mindfulness " i nieobca mi była tematyka Zen :-))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się szata graficzna. Myślę że to fajna propozycja na prezent.
OdpowiedzUsuńTeż jestem nią zachwycona, jest naprawdę świetna.
OdpowiedzUsuńChetnie bym ją przeczytała. Widzę wiele pozytywnych opinii.
OdpowiedzUsuń