"Córka mordercy" - Jenny Blackhurst

Dość rzadko czytam kryminały i thrillery, ale jeśli już do tego dochodzi - jestem wymagająca. Jenny Blackhurst to chyba jedyna autorka, po której książki sięgam za każdym razem, kiedy tylko jakaś pojawia się na polskim rynku. Jedne podobają mi się bardziej, inne mniej, ale zawsze mnie do nich ciągnie, dlatego w końcu nadszedł czas na Córkę mordercy


Mała społeczność, która nie życzy sobie intruzów i straszne wydarzenie przypominające te sprzed lat... Kathryn do tej pory nie może poradzić sobie ze świadomością, że jej ojciec zabił kiedyś jej pięcioletnią przyjaciółkę. Kiedy w rodzinnym miasteczku dochodzi do zaginięcia małej dziewczynki, główna bohaterka wraca tam, aby zmierzyć się z przeszłością, która może okazać się brutalniejsza niż ktokolwiek by przypuszczał. 


Ta historia uświadamia, że nie wolno oceniać i skreślać innych ludzi, ponieważ może to być bardzo niesprawiedliwe oraz krzywdzące. Niektórzy są w stanie poświęcić wszystko dla najbliższych, nawet za cenę własnego szczęścia bądź życia. Świadczy to o prawdziwej miłości, jednak czy zawsze jest to dobry wybór? Każdy powinien ocenić to samodzielnie...


Bardzo przyjemnie czytało mi się tę książkę, ale na pewno nie jest to najlepsza historia w dorobku pisarki. Po upływie kilku dni nie pamiętałam zbyt wiele z fabuły, więc tytuł nie zapada w pamięci na długo. Natomiast podczas lektury byłam zainteresowana opowieścią, chociaż nie ukrywam, że zakończenie nie wywarło na mnie większego wrażenia. Córka mordercy to wciągająca i lekko napisana książka, która przypadnie do gustu osobom, które nie będą miały zbyt wielkich wymagań. 


Dane techniczne o książce
Tytuł oryginału: Dear Dad
WydawnictwoAlbatros
Data wydania: 9 lutego 2022
Liczba stron:  384
Gatunekthriller psychologiczny

4 komentarze

Gościu, będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad pod tym postem. Bardzo cenię wszelkie komentarze, ponieważ to one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem. Jest to miejsce, w którym dzielę się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, dlatego chętnie poznam Twoją opinię.
Dlatego pisz Gościu, pisz...

  1. Omijam ostatnio tego typu tematykę :-) . Pozdrawiam serdecznie :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło można spędzić czas z taką publikacją. Nie jest najlepsza w dorobku autorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym przeczytała tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Co do kryminałów też jestem wymagająca, także ten tytuł jeszcze rozważę. Dzięki za recenzję. ;)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.